Czy ateizm wzrasta wraz z poziomem wykształcenia?
Wojujący ateiści gorliwie rozpowszechniają mit zgodnie z którym im wyższy poziom wykształcenia, tym silniejszy ateizm. Jednak wbrew temu wszystkie badania pokazują z grubsza to samo, a mianowicie, że wśród naukowców wierzący w Boga to około połowa. Pozostali z drugiej połowy deklarują się jako ateiści, agnostycy lub niezdecydowani. Przyznają to nawet sami ateiści - patrz choćby książka Lewisa Wolperta pt. Nienaturalna natura nauki. Dlaczego nauka jest pozbawiona zdrowego rozsądku? (Gdańsk 1996), który pisze, że „Wielu naukowców, a dokładniej około 50 procent, to ludzie wierzący” (s. 166). Z punktu widzenia autorytetu nauki sytuacja pozostaje więc nierozstrzygnięta skoro głosy rozkładają się równo po połowie. Ateistyczna milicja nie daje jednak za wygraną i przytacza czasem inne badania, zgodnie z którymi najbardziej elitarne grupy naukowców, skupione na przykład w jakichś stowarzyszeniach akademickich w USA, mają wyższy odsetek ateistów niż połowa. Oczywiście nadal nie musi z tego nic wynikać. Z powodu presji lub w obawie przed utratą jakichś korzyści, wynikających z członkostwa w określonej grupie, jakaś część tej grupy może nie chcieć przyznawać się do swoich prawdziwych poglądów. Jest to widoczne zwłaszcza w obecnych czasach, w których króluje wszechobecny terror poprawności politycznej. Badania bardziej elitarnych grup skupionych w mniejszych ośrodkach mogą więc nie być już tak reprezentatywne jak badania przesiewowe. Ale wróćmy do tematu. Opublikowano właśnie ciekawe badanie, które obala mit propagowany przez wojujących ateistów, że im wyższy poziom wykształcenia, tym silniejszy ateizm. Okazało się, że w zasadzie nie istnieje żadna dodatnia korelacja pomiędzy badaniami naukowymi i ateizmem. Po prostu mitem jest, że to nauka przyczynia się do ateizmu. Poniżej zamieszczam link do ciekawego studium opartego na ankiecie przeprowadzonej wśród 50 elitarnych naukowców anglosaskich. Zapytani o naukowe wsparcie dla swego ateizmu w swych odpowiedziach nie potwierdzają tego wsparcia i nie wychodzą poza banały na poziomie przedszkolnym, opisując powody swej niewiary. Jeśli komuś nie chce się oglądać filmiku to może sobie przeczytać streszczenie przeprowadzonego badania tutaj:
Jan Lewandowski, sierpień 2020.