Biblia i natchnione książki C. T. Russella i J. F. Rutherforda (cz. 2)
Biblia i natchnione książki C. T. Russella i J. F. Rutherforda (cz. 2)
W pierwszej części tego artykułu omówiliśmy kwestię natchnienia dzieł C. T. Russella i jego samego. W części drugiej omawiamy natchnienie książek J. F. Rutherforda.
Książki J. F. Rutherforda uważane za natchnione!
Działalność piśmienniczą i wydawniczą J. F. Rutherforda możemy podzielić na trzy etapy.
Pierwszy, gdy wydawał on wyłącznie publikacje Russella, do roku 1919.
Drugi etap, od roku 1920, gdy zaczął publikować swoje broszury i książki. Wydał wtedy pierwsze dwie broszury (w tym pt. Miliony ludzi z obecnie żyjących nigdy nie umrą! 1920) i książkę pt. Harfa Boża (1921). Równocześnie nakazywał stale wydawać dodruki Wykładów i broszur Russella, aż do roku 1927.
Trzeci etap, gdy w roku 1926 podjął decyzję, że jego książki mają zastąpić Wykłady Russella:
„Przed rokiem 1926 lud Jehowy miał bardzo szczupłą ilość rzeczy, którymi mógłby działać. Siedem tomów »Studiów Pisma Świętego« spełniło swój cel i ich aktualność przeminęła” (Strażnica Nr 17, 1955 s. 9 [ang. 01.06 1954 s. 344]).
„Na zgromadzeniu zorganizowanym w maju tego samego roku [1926 r.] ogłoszono wydanie książki Wyzwolenie (...). Należała ona do serii nowych książek, mających zastąpić Wykłady Pisma Świętego. Święci Boży przestali się oglądać wstecz. Z ufnością patrzyli w przyszłość, myśląc o czekającej ich pracy” (Pilnie zważaj na Proroctwa Daniela! 1999 s. 304).
Rutherford uznawany był w Towarzystwie Strażnica za „najznakomitszego biblijnego pisarza”:
„O ochronie (...) traktuje niniejsza broszura sędziego Rutherforda, najznakomitszego biblijnego pisarza i radiomówcy” (Ochrona 1937 s. 2).
Poniżej omawiamy dość szczegółowo kwestie natchnienia i nieomylności publikacji wydawanych w latach 1917-1941. W tym czasie Rutherford pełnił funkcję prezesa Towarzystwa Strażnica i jedynego pisarza książek dla tej organizacji (wyjątkowo jedną książkę dla dzieci i młodzieży pt. Droga do raju napisał w roku 1924 sekretarz-skarbnik Towarzystwa W. E. Van Amburgh, zm. 1947). Artykuły do czasopism pisali też inni członkowie Komitetu Redakcyjnego.
Wiarygodność Wykładów Pisma Świętego
J. F. Rutherford, zanim zaczął wydawać swoje własne książki, od roku 1917 próbował zapewniać o wiarygodności tak zwanego siódmego tomu Wykładów Pisma Świętego, który miał tytuł Dokonana Tajemnica. Przy okazji poszczególnym tomom Wykładów nadał wtedy wiele biblijnych określeń.
O wszystkich siedmiu tomach tak napisano, gdy Rutherford został prezesem Towarzystwa Strażnica:
„Pan interesuje się i bierze odpowiedzialność za kompletną seryę WYKŁADÓW PISMA ŚW.” (Dokonana Tajemnica 1925 [ang. 1917, 1927] s. 352).
„Tłumaczenie ksiąg Objawienia i Ezechyjela, zawarte w tej książce, są od Boga pokierowane...” (Dokonana Tajemnica 1925 s. 697).
Na pewną nieomylność Wykładów Russella miało wskazywać to, że jeszcze po zmartwychwstaniu ludzie mieli je studiować, i to w ramach kary i plagi z Ap 22:18:
„Przyda mu też Bóg plag opisanych w tej księdze. – Kara jego będzie taką, że kiedy powstanie z grobu w czasie restytucji, będzie musiał przeczytać siedem tomów Wykładów Pisma Św., aby cała sprawa wyjaśniła się w jego umyśle” (Dokonana Tajemnica 1925 s. 403).
Szeroko te zagadnienia opisaliśmy w artykule pt. Czy Biblia zapowiadała Wykłady Pisma Świętego C. T. Russella i późniejsze publikacje Świadków Jehowy? (cz. 1-2). Tu przedstawiamy kilka skrótowych stwierdzeń, czym według Biblii miała być ta seria Wykładów:
Tom VII - kadzielnicą z Ap 8:5 (Dokonana Tajemnica 1925 s. 171).
Tomy I-VII - gromami z Ap 8:5 (Dokonana Tajemnica 1925 s. 171).
Tomy I-VII - gromami z Ap 10:3 (Dokonana Tajemnica 1925 s. 200).
Tomy I-VII - gromem z Ap 14:2 (Dokonana Tajemnica 1925 s. 259).
Tom I - aniołem z Ap 14:6 (Dokonana Tajemnica 1925 s. 263).
Tom II - aniołem z Ap 14:8 (Dokonana Tajemnica 1925 s. 264).
Tom III - aniołem z Ap 14:9 (Dokonana Tajemnica 1925 s. 265).
Tom VII - prasą z Ap 14:20 (Dokonana Tajemnica 1925 s. 272).
Tomy I-VII - aniołami i plagami z Ap 15:1 (Dokonana Tajemnica 1925 s. 275).
Tomy I-VII - aniołami z Ap 15:6 (Dokonana Tajemnica 1925 s. 279).
Tomy I-VII - siedmioma plagami siedmiu aniołów z Ap 15:8 (Dokonana Tajemnica 1925 s. 281).
Tomy I-VII - aniołami z Ap 16:1 (Dokonana Tajemnica 1925 s. 283).
Tom I - czaszą z Ap 16:2 (Dokonana Tajemnica 1925 s. 283).
Tom II - czaszą z Ap 16:3 (Dokonana Tajemnica 1925 s. 285).
Tom III - czaszą z Ap 16:4 (Dokonana Tajemnica 1925 s. 286).
Tom III - anioł z Ap 16:5 (Dokonana Tajemnica 1925 s. 286).
Tom IV - czaszą z Ap 16:8 (Dokonana Tajemnica 1925 s. 287).
Tom V - aniołem z Ap 16:10 (Dokonana Tajemnica 1925 s. 289).
Tom VI - aniołem z Ap 16:12 (Dokonana Tajemnica 1925 s. 290).
Tom VII - aniołem z Ap 16:17 (Dokonana Tajemnica 1925 s. 305).
Tomy I-VII - głosami i gromami z Ap 16:18 (Dokonana Tajemnica 1925 s. 305).
Tom VII - gradem i plaga pierworodnych z Ap 16:21 (Dokonana Tajemnica 1925 s. 307).
Tom VII - aniołem z Ap 17:1 (Dokonana Tajemnica 1925 s. 309).
Tom VII - aniołem z Ap 17:7(Dokonana Tajemnica 1925 s. 313).
Tomy I-VII - wspomnieniem Boga z Ap 18:5 (Dokonana Tajemnica 1925 s. 333).
Tom VII - prasą z Ap 19:15 (Dokonana Tajemnica 1925 s. 352).
Nauki VII tomu to łańcuch z Ap 20:1 (Dokonana Tajemnica 1925 s. 357).
Tomy I-VII - narzędziami męki z Ap 20:10 (Dokonana Tajemnica 1925 s. 370-371).
Tomy I-VII - plagami ostatecznymi z Ap 21:9 (Dokonana Tajemnica 1925 s. 380).
Tom VII - mówiącym z Ap 21:15 (Dokonana Tajemnica 1925 s. 385).
Pełne treści tych fragmentów osoby zainteresowane znajdą we wskazanym powyżej artykule lub w opublikowanej książce pt. Dokonana Tajemnica:
https://www.piotrandryszczak.pl/bestsellery.html
Tak pisano o Wykładach Russella w roku 1917 i powtarzano to w kolejnych edycjach cytowanej książki, aż do roku 1927.
Równocześnie, już od roku 1920, wspominano o „pomyłkach” i „błędach” w tych Wykładach:
„Po jego śmierci Towarzystwo poleciło przygotować i wydać Tom VII, »Dokonaną Tajemnicę«, jako jeden z siedmiu tomów seryi poprzednio ogłoszonej przez brata Russella. Doktryny zawarte w tym tomie są w najzupełniejszej harmonii z doktrynami głoszonemi w poprzednich sześciu tomach. Otwarcie przyznajemy, że tom ten zawiera pewne omyłki. Przecież nawet Biblia zawiera trochę pomyłek. Przez pomyłki rozumiemy błędne zrozumienie, lub błędne zastosowanie. Tom ten jednak nie zawiera żadnej błędnej doktryny” (Strażnica 15.04 1920 s. 119 [ang. 01.04 1920 s. 103]).
„Prawdą jest, że znaleziono pewne błędy w każdym tomie tych pism, ale tego należało się spodziewać, bo piszący je nie był doskonałym. Prawdą jest również, że są pewne błędy w Biblii, które ludzie od czasu do czasu odkrywali, ponieważ środki użyte do wydania jej w druku były niedoskonałe” (Strażnica 01.03 1921 s. 78-79 [ang. 15.02 1921 s. 55]).
„Pomyłki są w siódmym tomie; i pomyłki są we wszystkich tomach WYKŁADÓW PISMA ŚWIĘTEGO oraz we wszystkich innych publikacjach Towarzystwa, a nawet w tłumaczeniach Biblji” (Strażnica 01.10 1926 s. 295 [ang. 01.10 1926 s. 295]).
Widzimy, że nie dość, iż napisano o błędach w Biblii i Wykładach, to i wspomniano też, że „Tom ten jednak nie zawiera żadnej błędnej doktryny”. To szczególnie ważne oświadczenie, bo badacze Pisma Świętego, którzy opuścili Towarzystwo Strażnica, odrzucali ów siódmy tom, zachowując pozostałe sześć.
Książki J. F. Rutherforda
Oto pewne stanowcze zdanie wprowadzające, dotyczące książek Rutherforda:
„Zanim Państwo nie przeczytają komentarzy sędziego Rutherforda, dotyczących tych i setek innych zagadnień, które zajmowały ludzi, Państwo nie mogą zrozumieć Biblji” (Wolność 1932 s. 61).
Bez jego książek „nie można zrozumieć Biblii”! To stwierdzenie bardzo przypomina opinię Russella o swoich Wykładach Pisma Świętego, które miały być „Biblią uporządkowaną przedmiotowo”.
Czy książki Rutherforda były uznawane za natchnione i nieomylne?
Sam prezes starał się o nich tak nie pisać, ale pisali inni, a on publikował ich listy w Strażnicy!
Rutherford zapewniał, iż publikacje (w tym książki) wydawane za jego życia „pochodzą od Boga Wszechmogącego”, że zawarty w nich „wykład proroctw nie pochodzi od człowieka, lecz od Jehowy”:
„Rezolucje przyjęte przez kongresy namaszczonych ludzi Bożych, broszury, czasopisma i wydawane przez nich książki zawierają przesłanie Bożej prawdy i pochodzą od Wszechmogącego Boga,Jehowy i dostarczone są przez niego przez Chrystusa Jezusa i jego podwładnych (...) Dlatego wykład proroctw nie pochodzi od człowieka, lecz od Jehowy...” (ang. Strażnica 01.05 1938 s. 143 – The resolutions adopted by conventions of God's anointed people, booklets, magazines, and books published by them, contain the message of God's truth and are from the Almighty God, Jehovah, and provided by him through Christ Jesus and his under officers (...) The interpretation of prophecy, therefore, is not from man, but is from Jehovah).
To samo dotyczyło czasopisma Strażnica, które często przedstawiało w odcinkach treść książek Rutherforda, nad którym pieczę sprawować mieli aniołowie:
„Stronice Strażnicy napisane i wydawane są rękoma ludzkiemi, a jednak w niej nie znajduje się ani nawet jedno słowo, któreby można właściwie przypisać jakiemuś człowiekowi. Jest to Jehowa Bóg, który dał słowo i czyli poselstwo i który karmi swój lud stosownym pokarmem” (Strażnica 15.07 1932 s. 215 [ang. 15.05 1932 s. 151]).
„Lecz to nie oznacza, że ci, którzy szykują manuskrypt Strażnicy, są inspirowani, ale raczej oznacza, że Bóg używa swoich aniołów i przez nich dogląda, aby jego informacja była dawana jego ludziom w słusznym czasie” (Strażnica 15.10 1935 s. 310 [ang. 15.08 1935 s. 246]).
„To nie znaczy, że ci, co przygotowują rękopis »Strażnicy«, są inspirowani, lecz że Pan przez swoich aniołów dogląda, by wiadomości były dane jego ludowi w czasie słusznym” (Bogactwo 1936 s. 279).
Poniżej omawiamy pojedynczo kilka znanych książek Rutherforda, każdą oddzielnie.
Miliony ludzi z obecnie żyjących nigdy nie umrą! (1920)
Ta broszura, zwana czasem też książką (ang. wersja ma 128 stron), nie miała jeszcze tak wielkiej reklamy w publikacjach, jak późniejsze książki. Raczej reklamowano od roku 1918 wykłady, wygłaszane przez Rutherforda o Milionach ludzi co nigdy nie umrą. Książka sprzedawała się niejako przy okazji i dopiero dwa lata później:
„Publiczność, która pragnie gorąco dowiedzieć się czegoś o czasach, w których żyjemy i o znaczeniu wszystkich tych zadziwiających wypadków. Dla bardzo wielu ludzi jest to wielka pociecha słyszeć wiadomość, że »miliony żyjących osób nigdy nie umrą«, a wiadomość tę lud Pański może z ufnością głosić, wiedząc, że wiele ludzi z dzisiejszego pokolenia nie umrze, lecz będą żyć aż do zupełnego ustanowienia Królestwa Pańskiego” (Strażnica 01.01 1920 s. 4 [ang. 15.12 1919 s. 373]).
Ten slogan o milionach ludzi, którzy nigdy nie umrą polecano słuchaczom „wbić w ich głowy”:
„Tematem wykładu przy tej sposobności ma być to samo co i poprzednio: »Miliony ludzi z obecnie żyjących nie umrą«. Nie należy myśleć, że ponieważ ten temat użyty był poprzednio, to teraz używać go się nie powinno. Nam nie idzie o przedstawienie ludziom człowieka, czyli mówcy, lecz o to, aby wieść tę wbić w ich głowy. Idzie nam o to, aby usłyszeli prawdę. Na każdem zgromadzeniu będzie przemawiał inny mówca niż poprzednim razem, a ten będzie mieć odmienny sposób przedłożenia danego przedmiotu. I ci, co już raz to słyszeli, z zajęciem posłuchają po raz drugi” (Strażnica 15.11 1921 s. 343 [ang. 15.10 1921 s. 311]).
Choć książka ta nie została nazwana „natchnioną”, to zawierała „stanowczą obietnicę” i „stanowczy i niezaprzeczony wniosek”, że od roku 1925 „miliony z żyjących teraz na świecie ludzi nigdy nie umrą”:
„STANOWCZA OBIETNICA
(...) Opierając się wtedy na argumentach powyżej wyłuszczonych, że stary porządek rzeczy, stary świat, skończył się, a zatem przemija, i że nowy ład nastaje, oraz że rok 1925-ty zaznacza się zmartwychwstaniem wiernych i zasłużonych mężów starożytności i początkiem odbudowy, słusznem będzie mniemać, że miliony ludzi z żyjących teraz na świecie będą jeszcze znajdować się na świecie w roku 1925-tym. A wtenczas, opierając się na obietnicach wymienionych w Słowie Bożym, musimy przejść do stanowczego i niezaprzeczonegowniosku, że miliony z żyjących teraz na świecie ludzi nigdy nie umrą” (Miljony ludzi z obecnie żyjących nie umrą! 1920 s. 65 [wydanie polonijne, s. 84-85]).
Sztandarowe hasło, „miliony ludzi obecnie żyjących nigdy nie umrą”, w książce tej zostało potwierdzone około 30 razy poprzez wersety biblijne w załączonym zbiorze fragmentów z Biblii (patrz Miljony ludzi z obecnie żyjących nie umrą! 1920 s. 72-95 [wydanie polonijne s. 94-127]).
Omawiany slogan, będący tytułem książki, uznany był za pochodzący od Pana:
„Lecz niektórzy pytają: Po co w dalszym ciągu używać mamy tematu: »Miliony Ludzi z Obecnie Żyjących nie Umrą«? Dlaczego nie uczyć czego innego? Powód tego jest taki: Pan sam wskazał świadectwo, jakie byłoby odpowiednie pod koniec świata” (Strażnica 01.07 1922 s. 202 [ang. 15.05 1922 s. 154]).
W reklamie dotyczącej tej książki napisano:
„Dowody Biblijne, że miljony ludzi nie umrą, którzy nigdy nie wstąpią do grobu” (Dokonana Tajemnica 1923, 1925 s. 720).
Widzimy zatem, jak wielkie znaczenie miało to hasło i książka, skoro „Pan sam wskazał świadectwo” o tym.
Harfa Boża (1921)
Książka pt. Harfa Boża to pierwsze wielkie dzieło Rutherforda, które obok omawianych Milionów, przyniosło mu popularność wśród jego zwolenników.
W roku 1921 ciągle wydawane były Wykłady Pisma Świętego Russella (zrównywane z Biblią), a tę książkę w reklamach zestawiano razem z nimi.
Na przykład w USA w roku 1925 reklamowano siedem tomów Wykładów i książkę pt. Harfa Boża jako komplet wysyłkowy (ang. Złoty Wiek 25.02 1925 s. 352).
Również w Polsce w roku 1928 reklamowano „siedem tomów”, łącznie z „ósmą” Harfą:
„Nader Interesujące Książki Są Do Nabycia
Posiadamy do nabycia Wykłady Pisma Św., komplet z 7 tomów i ósmej »Harfy Bożej«...” (Złoty Wiek 01.02 1928 s. 48; patrz też podobnie Stworzenie 1928 s. 400).
Później Harfaniemal dogoniła Wykłady Russella i stała się pierwszą po Biblii. Jej nakład w okresie 20 lat osiągnął 5 819 037 egzemplarzy (1921-1940), a pierwszy i najpopularniejszy tom pastora wzrósł do 5 955 000 egzemplarzy (Boski Plan Wieków), ale w ciągu 41 lat (1886-1927). Żaden z pozostałych tomów Russella nie osiągnął nakładu 2,5 miliona (egz.), a tom siódmy z roku 1927 miał całkowity nakład 2 694 000 egzemplarzy.
W reklamówkach zamieszczonych w różnych publikacjach o książce pt. Harfa Boża pisano następująco:
„Autor nazwał tę drogocenną książkę »HARFA BOŻA«, ponieważ ona wyjaśnia w zachwycający sposób różne zasadnicze nauki biblijne czyli doktryny, które się w niej zawierają i są doskonale zharmonizowane ze sobą” (Gdzie są umarli? 1927 s. 58).
„HARFA BOŻA napisał Sędzia J. F. Rutherford (...) przez wielu czytelników jest ona poczytana jako najlepsza książka na świecie, następna po Biblji. (...) Ona nie jest pisana w sposób techniczny, ani też nie zawiera w sobie treści teologicznej” (Rząd 1928 s. 363; identycznie patrz Pojednanie 1928 s. 366).
„HARFA BOŻA napisana przez sędziego J. F. Rutherforda (...) miljony czytelników cenią tę książkę, poza Biblją, jako najlepszą na świecie” (Proroctwo 1929 s. 345).
„HARFA BOŻA
napisana przez sędziego J. F. Rutherforda objaśnia te dziesięć podstawowych nauk Pisma Św. w tak prosty i piękny sposób, że miljony czytelników cenią tę książkę, poza Biblją, jako najlepszą na świecie” (Złoty Wiek 01.05 1931 s. 144).
Książka ta dołączyła do innych publikacji, wygłaszających obietnice dla „milionów ludzi”, którzy nigdy nie umrą. Już na okładce i na stronie tytułowej zamieszczono takie oto slogany:
„Dowody potwierdzające że miljony z obecnie żyjących ludzi nie umrą” (okładka);
„Dowody potwierdzające że miliony ludzi z obecnie żyjących nie umrą” (strona tytułowa).
W dalszej części książki powracano do tego nośnego hasła (patrz s. 256, 257, 346). Jednak w wydaniu polskim z roku 1929 usunięto już z okładki ten slogan, a w edycji z roku 1930 także ze strony tytułowej (w edycji angielskiej zrobiono to już w roku 1928)! Widać z tego, że po skompromitowaniu się znanego hasła, roku 1925 i poprzedniej książki, zaczęto wycofywać się z Bożego poparcia dla tych kwestii. Dziwne to, bo w roku 1920 wręcz wydłużano sobie czas na oczekiwane wydarzenia, co najmniej do roku 1935:
„Ale obecnie można ich wszystkich [braci] słuchać mówiących: »Miliony Ludzi z Obecnie Żyjących nie Umrą«. Przypuśćmy, że pomyliliśmy się co do naszej chronologii i że królestwo jeszcze nie zapanuje całkowicie w 1925-tym roku. Przypuśćmy, że różnica wynosi 10 lat i że błogosławieństwo przywrócenia zacznie się dopiero w roku 1935. Nie ulega żadnej wątpliwości, że miliony żyjących teraz na świecie ludzi żyć będzie jeszcze za piętnaście lat, z równą tedy pewnością możemy twierdzić że: »Miliony Ludzi z Obecnie Żyjących nie Umrą«. Czy to nastąpi w 1925-ym, czy w 1935 –błogosławieństwa przywrócenia muszą się wkrótce zacząć, jak to widać z różnych dowodów” (Strażnica 15.11 1920 s. 348 [ang. 15.10 1920 s. 310]).
Jakie recenzje zbierała Harfa Boża wśród czytelników? Oto głos J. A. Bohneta, pielgrzyma (od 1905 r.), mówcy kongresowego (patrz Strażnica 01.12 1922 s. 372) i członka zarządu Towarzystwa Strażnica w roku 1918 (patrz Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego 1995 s. 68):
„Uważam Harfę Bożą za najwspanialsze dopełnienie Wykładów Pisma Św. Wszystkie tajemne punkty planu Bożego są tam jasno i silnie podane, w sposób wyraźny i całkiem zrozumiały dla czytelnika. (...) Czytelnik Harfy Bożej może o wiele prędzej pozyskać, o ile nawet nie łatwiej zrozumieć, znajomość prawdy takiej, jak ją rozumiemy, aniżeli przez wielokrotne przeczytanie Wykładów, gdzie musi przechodzić wiele spraw, które tylko pośrednio odnoszą się do prostego nakreślenia planu Boskiego. (...) Jest ona naprawdę wspaniała. Podobnie jak książka p. t. »Miliony«, wchodzi ona od razu do środka sprawy. (...) Najwidoczniej była dana pomoc Boska przy jej przygotowaniu. Ufam, że Harfa Boża będzie szeroko ogłaszana, szeroko rozpowszechni się i szeroko będzie czytana. Nie można jej wprost prześcignąć jako środek oświecenia ludzi o »Boskim Planie Wieków«. Dla klasy restytucji przewyższa ona wszystko, cokolwiek Towarzystwo dotychczas wydało. (...) Jako wydanie, warta jest napewno na wagę dyamentów, jeżeli nie radium. Wasz wierny sługa J. A. Bohnet. – Pielgrzym” (Strażnica 01.10 1922 s. 304 [ang. 01.02 1922 s. 47]).
Jak widzimy, książka reklamowana była jako coś „najwspanialszego”, „dopełniającego”, „przewyższająca” wszystko i warta diamentów! Przewyższała nawet Wykłady Russella.
O tym pielgrzymie nazwiskiem Bohnet piszemy też poniżej, ale zobaczmy, jak godził on nowe publikacje Rutherforda ze starszymi Russella:
„Te późniejsze pisma w pełni honorują i wspierają Pastora oraz dają mu pełną wiarygodność jako posłańca Bożego od okresu Marcina Lutra do końca Wieku Ewangelii –
Kolejny czytelnik nazwał Harfę „Teleskopem Bożym”, a pracą nad przygotowaniem jej kierował „Pan sam”:
„Teleskop Boży
(...) Drodzy bracia najpierw dziele się z wami błogosławieństwami jakie otrzymuję z czytania Harfy Bożej. Widocznie, że Pan sam kierował tą pracą, przygotowując to dziełko, a raczej można nazwać wielki teleskop, przez który mógłby poinformować te miljony zbolałej ludzkości, która wzdycha za sprawiedliwością. Ażeby jej dać rozpoznać wielki Plan Ojca naszego, co dla niej przygotował, a nietylko dla niej, ale i dla Aniołów. (...) W Wykładach Pisma Św., nie są tak treściwie wypowiedziane zdania. Myśli w Wykładach Pisma Św. są szeroko omawiane, tak, że czytelnik musi kilka razy czytać, ażeby je mógł w ten sposób pojąć jak są wyjaśnione w Harfie Bożej.
Najpierw dziękuje Ojcu naszemu w imieniu Pana Jezusa Chrystusa, za tak jasne światło Prawdy w teraźniejszym czasie, a następnie bratu Rutherford, za wierność i wytrwałość w pracy Pańskiej, za którą wierzę, iż Pan koroną chwały wynagrodzi go” (Strażnica 15.11 1922 s. 352).
Patrz też Strażnica 15.05 1922 s. 159 (HARFA PRZECINA WĘZEŁ GORDYSKI BŁĘDU).
Harfa była, jak widać, przedstawiana jako coś bardziej wartościowego, niż tomy Russella.
Jeszcze w roku 1930 Harfa podobno posiadała „najchwalebniejsze pojaśnienie” tekstów Biblii:
„Najchwalebniejsze pojaśnienie tych symbolicznych tekstów, znajdujemy w książce sędziego Rutherforda, nazwanej »Harfa Boża«. Pojaśnienie jakie jest tam podane nietylko że jest chwalebne, lecz jest zgodne z innemi tekstami i rozsądkiem” (Strażnica 01.04 1930 s. 11, art. Biblijne znaczenia [Radjo-odczyt piętnaście minut]).
Pojawienie się tej książki zapowiadał ponoć Nowy Testament:
„Porównanie słów u Mat. 13:35 i Psalmu 78:2; 49:4 jest zarówno ciekawe, jak i pouczające. Za pierwszem przybyciem swojem Pan nasz mówił w podobieństwach, aby ludzie widząc, nie widzieli, Lecz zbliża się czas, kiedy ciemne powiedzenie Boże będą otwarte i towarzyszyć im będzie słodka muzyka na Harfie; gdy Bóg wezwie całą ziemię do słuchania. (Psalm 49.-1-4) Czas ten nadszedł. Mamy HARFĘ BOŻĄ i słodką muzykę o dziesięciu strunach: nauki naszego Pana, prostą, od serca, a zatem i przemawiające do serca” (Strażnica 15.02 1923 s. 64 [ang. 15.12 1922 s. 398]).
Jak w przypadku Wykładów, studium Harfy uczyniono kursem „przedmiotowego badania Biblii”:
„Biblijne Studia »Harfy« (...) Nadarza się obecnie sposobność dla wszystkich, którzy pragną podjąć treściwy a jednak zrozumiały kurs do przedmiotowego badania Biblii. Kurs też używa za podręcznika »Harfę Bożą«, dzieło obejmuje 384 stron” (Dokonana Tajemnica ok. 1922 [duży format] s. 223).
Badanie Harfy stanowiło „usystematyzowane” studium Biblii:
„Biblja sama w sobie zbyt łatwo nie wydaje swych skarbów, jak to ogólne doświadczenie wykazało; lecz usystematyzowane badanie jej za pomocą rozmaitych Serji Wykładów Pisma Świętego, i innych książek Towarzystwa podsuwa te skarby bardzo blisko badaczowi. (...) Obecnie system ten jest rozszerzony, aby mógł być pomocnym dla tych, co nie uczęszczają na badania klas; albowiem ci, co czytają »HARFĘ« i kierują się według tych pytań, mają w swych rękach doskonałe środki samopomocy” (Strażnica 15.10 1922 s. 316 [ang. 01.09 1922 s. 266]).
W niektórych miejscach na świecie Harfę studiowano jeszcze w latach 40. XX wieku, a więc nawet po śmierci Rutherforda:
„W roku 1943 usymbolizowałem swe oddanie się Bogu przez chrzest w wodzie. W tym czasie prowadziłem studia biblijne w trzech sąsiednich wioskach (...). Jako podręcznika do prowadzenia studiów używałem książki Harfa Boża” (Strażnica Nr 19, 1999 s. 23).
Książka ta miała takie uznanie, że na jej cześć powstała w Niemczech Sala Harfy:
„W latach 1927-1928 zbudowano tam okazałą salę kongresową na jakieś 800 miejsc. Wdzięczni za wydaną przez Towarzystwo książkę Harfa Boża, bracia nazwali ją Salą Harfy. Tylną ścianę zdobiła płaskorzeźba przedstawiająca króla Dawida grającego na harfie” (Rocznik Świadków Jehowy 1999 s. 134).
Co ciekawe, w dawnej Strażnicy zamieszczona była relacja o tym wydarzeniu z roku
„Na części tego obszaru Towarzystwo pobudowało salę do zebrań dla zgromadzenia, która liczy około tysiąca siedzeń. (...) Jest to prześliczna sala, jak wewnątrz tak i na zewnątrz. Bracia nazwali ją »Harfa Hala«. Na zewnątrz jest duży wyrzeźbiony napis Harfy, uczyniony w cemencie i to tak charakterystycznie, że ma wygląd jakby był z kamienia” (Strażnica 01.08 1926 s. 229 [ang. 01.07 1926 s. 197]).
W samej książce znajdziemy też pewne enigmatyczne słowa o „nieomylnym świadectwie”, które ona wskazuje, a dotyczące „obecności Pańskiej” od roku 1874:
„Następujące fakta podnoszą nieomylne świadectwo o okresie wielkiego żniwa przy końcu wieku ewangelii, i są najsilniejszym dowodem obecności Pańskiej. Tekst powyższy pisany jest, jak się zauważy, językiem symbolicznym. Pod warunkami prawa przymierza, żydzi zobowiązani byli co każdy pięćdziesiąty rok odbywać jubileusz, a rok jubileuszowy obwieszczano trąbieniem. W tekście pod rozwagą trąba jest symbolem poselstwa, obwieszczającego obecność Pana i fakt, że czas na żniwo już przyszedł, że nastał czas, aby zgromadzono świętych, ponieważ królestwo Mesyasza się przybliżyło” (Harfa Boża 1921 s. 244-245).
Wyzwolenie (1926)
Książka pt. Wyzwolenie, którą wydano w roku 1926, miała zastąpić Wykłady Pisma Świętego Russella. Jeśli tak było, to znając rangę Wykładów, jako „Biblii uporządkowanej przedmiotowo”, musimy zdać sobie sprawę z tego, jak ważną stała się ta nowa publikacja:
„Wreszcie w maju 1926 roku na zgromadzeniu w Londynie przyjęto rezolucję zatytułowaną »Świadectwo dla władców świata«. Otwarcie obwieszczała ona prawdę o Królestwie Bożym oraz o nadchodzącej zagładzie systemu podległego Szatanowi. Na tym samym zgromadzeniu ogłoszono wydanie dobitnej książki Wyzwolenie, która była pierwszą z serii publikacji mających zastąpić Wykłady Pisma Świętego. Lud Boży spoglądał teraz w przyszłość, a nie wstecz” (Strażnica Nr 21, 1993 s. 12).
„Na zgromadzeniu zorganizowanym w maju tego samego roku [1926 r.] ogłoszono wydanie książki Wyzwolenie (...). Należała ona do serii nowych książek, mających zastąpić Wykłady Pisma Świętego. Święci Boży przestali się oglądać wstecz. Z ufnością patrzyli w przyszłość, myśląc o czekającej ich pracy” (Pilnie zważaj na Proroctwa Daniela! 1999 s. 304).
Czy prawdą jest, że tak od razu książka Wyzwolenie miała zastąpić Wykłady?
Prawdopodobnie tak nie było, bo jeszcze w roku 1929, w reklamie zamieszczonej w tej nowej książce, o Wykładach napisano same superlatywy. Zaakcentowano nawet, że to „cudowne książki, przedstawiające nieograniczoną wartość duchową”:
„Wykłady Pisma Świętego są ‘kluczem do wyrozumienia Biblji’ w najściślejszym tego wyrażenia znaczeniu. Przeszło 12 miljonów egzemplarzy rozpowszechnionych w całym świecie.
Tom 1: ‘Boski Plan Wieków’
Tom 2: ‘Nadszedł Czas’
Tom 3: ‘Przyjdź Królestwo Twoje’
Tom 4: ‘Walka Armagieddonu’
Tom 5: ‘Pojednanie Człowieka z Bogiem’
Tom 6: ‘Nowe Stworzenie’
Tom 7: ‘Dokonana Tajemnica’
Każdy tom stanowi odrębne dzieło i zawiera od 448 do 896 stron.
Sprzedajemy te cudowne książki, przedstawiające nieograniczoną wartość duchową, po nader niskich cenach w celu szerzenia boskich prawd, zawartych w Biblji” (Wyzwolenie 1929 s. 351).
Jeszcze w roku 1929 nie nakazywano, lecz tylko proponowano odrzucenie studium (badanie) Wykładów na rzecz książki pt. Wyzwolenie:
„CO BADAĆ
Od czasu do czasu otrzymujemy zapytania od zborów, które nam piszą, że przebadały już tomy po kilka razy, i pytają się o doradę co najlepiej badać. Odpowiadamy: Można rozpocząć badanie książki Wyzwolenie [w tekście dosł. Wywolenie]; książki Stworzenie, a przytem artykuły Strażnicy, które są na czasie dla tych, którzy są ostatnimi członkami ciała Chrystusowego na ziemi. A ponieważ, że do powyższych książek nie mamy pytań, dlatego można odczytać paragraf najpierw, a następnie każdy może wstawiać do paragrafu pytania. Bracia Starsi, o ile nikt nie miałby żadnego pytania, winni wstawić sami pytanie, lub poruszyć główne myśli w paragrafie [w tekście dosł. poragrafie]” (Strażnica 15.01 1929 s. 18).
Skorowidz Świadków Jehowy podaje, że dopiero w roku 1927 wydano Pytania do książki „Wyzwolenie” (po polsku brak).
W roku 1927 nadal polecano razem z Wykładami książkę pt. Wyzwolenie (ang. Złoty Wiek 16.11 1927 s. 128). Oto reklama tego typu:
DELIVERANCE and STUDIES IN THE SCRIPTURES are cloth bound, gold stamped and contain over 3,800 pages. Eight books delivered for $2.85. (ang. Złoty Wiek 01.06 1927 s. 567).
O książce pt. Wyzwolenie tak zaś pisano, reklamując ją jako „cudowne dzieło”:
„Czyś czytał SĘDZIEGO RUTHERFORDA Mistrzowskie dzieło, WYZWOLENIE?
Jest to cudowne dzieło wykazujące jasne określenie planu Bożego względem ludzkiego szczęścia i życia wiecznego na ziemi” (Stworzenie 1928 s. 392).
„WYZWOLENIE napisał Sędzia J. F. Rutherford. Jest to wzniosła książka (...) Nabądź ją sobie a dowiesz się wielkich rzeczy” (Pojednanie 1928 s. 367).
„WYZWOLENIE Dzieło sędziego J. F. Rutherforda. Jest to wspaniała książka (...) »Wyzwolenie« jest to książka napisana w prostym, wyraźnym stylu, wolnym od wszelkiego teologicznego kuglarstwa” (Proroctwo 1929 s. 346).
Prócz tego podkreślano wielkie znaczenie, jakie miała dla nauczania ta książka. Oto słowa Roberta Martina, członka zarządu Towarzystwa Strażnica i zarazem nadzorcy głównej drukarni tej organizacji:
„W owym czasie jeszcze inna, nowa książką o 384 stronicach, będzie rozpowszechniona wśród ludzi w Ameryce. Brat Rutherford zatytułował tę książkę WYZWOLENIE. Książka ta jest jedną z najlepszych, jaka kiedykolwiek została napisana, przeto jestem pewny, że kiedy jej wielkie światło posypie się na ziemię, to djabeł i jego adherenci doznają oszołomienia, — 200,000 egzemplarzy, oprawnej w płótno rozesłaliśmy zgromadzeniom w Ameryce i Anglji. Wyzwolenie jest bardzo zachwycającą książką. Ona określa Boski Plan Wieków zupełnie z nowego punktu widzenia. Ona objaśnia wiele ustępów Pisma Świętego które przez długi czas kłopotały badaczy Biblji. Ona powiada czem jest Walka Armageddonu i jak ona będzie prowadzona. Zaiste jest to cudowne dzieło. Jestem pewny, że każdy, kto przeczyta Wyzwolenie, uczyni to co ja uczyniłem po przeczytaniu jej: uklęknie na kolana i podziękuje wielkiemu Bogu, że jest w prawdzie i że ma wielki przywilej do rozpowszechnienia tej książki wśród ludzi w celu dopomożenia im by mogli dowiedzieć się, że wielki Jehowa jest Bogiem, że jego królestwo przybliżyło się i że panowanie złego, smutku i śmierci bierze swój koniec. Po wykładzie brata Martina, brat Rutherford ukazał się na estradzie...” (Strażnica 01.08 1926 s. 231 [ang. 01.07 1926 s. 199]).
W innej wypowiedzi zapytano, czy „Bóg nie zrządził na wydanie tej książki”:
„To poselstwo upodobało się Mu wydać w książce zatytułowanej WYZWOLENIE. Czy Bóg nie zrządził na wydanie tej książki jako instrumentu dla klasy Swych pomazańców? Niech wszyscy ci, którzy tak wierzą, starannie zbadają poselstwo w niej zawarte i niech przygotują się do udzielenia go innym” (Strażnica 01.09 1926 s. 265 [ang. 15.08 1926 s. 248]).
Jeszcze w roku 1930 książkę Wyzwolenie nazwano „skarbem nieocenionym” (Strażnica 15.06 1930 s. 192).
Inne książki z lat 1927-1929
Tylko pobieżnie omawiamy tu kilka książek, które ukazały się we wskazanym czasie. Chodzi o Stworzenie (1927), Pojednanie (1928), Rząd (1928), Życie (1929) i Proroctwo (1929).
Miały one podobne reklamy jak omówione Wyzwolenie.
Padają w nich słowa o „mistrzowskim omówieniu” Biblii, o „nieomylnych dowodach” Rutherforda z Pisma Świętego, o najchwalebniejszej książce, itp.:
„STWORZENIE Dzieło sędziego J. F. Rutherforda. Mistrzowskie omówienie jednego z najciekawszych przedmiotów Pisma Św. wywołało tak olbrzymi popyt na tę książkę, że prześcignięte zostały wszystkie nasze dotychczasowe rekordy. (...) Jest to książka, która uradować musi każdego myślącego człowieka” (Proroctwo 1929 s. 347).
„Sędzia Rutherford w swem nowem dziele p.t. »Życie« objaśnia i daje nam nieomylny dowód ze Słowa Stwórcy, że Jehowa przygotował dla człowieka możność otrzymania wiecznego życia na ziemi (...) Książkę tę w pięknej płóciennej oprawie, z napisem tłoczonym złotem i licznymi ilustracjami wysyłamy...” (Proroctwo 1929 s. 349).
„Sędzia Rutherford w swem nowem dziele p. t. »Życie« objaśnia i daje nam nieomylny dowód ze Słowa Stwórcy, że Jehowa przygotował dla człowieka możność otrzymania wiecznego życia na ziemi, oraz że ziemia ma być przemieniona w raj” (Złoty Wiek 01.10 1932 s. 300).
„Poza Biblją nie było chwalebniejszej książki od obecnie wydanej »Życie«. Te promienie światła, które wskazują proroctwa odnośnie przywrócenia Żydów do łaski Bożej, są jasne i interesujące” (Strażnica 15.01 1930 s. 32).
„BOGACTWA, które będą Państwu pożyteczne w zbliżającym się »dniu pomsty«.
Wszystko złoto i srebro, które Państwo zdołaliby zgromadzić na ziemi, nie pomogłyby Im w »owym dniu« (...) Czemu Państwo z tego złota i srebra nie mieliby tedy coś przeznaczyć na szerzenie ewangelji Królestwa i otrzymać prawdziwe bogactwo, mianowicie jedną lub wszystkie niżej wymienione książki?
Harfa Boża, Pojednanie, Rząd, Wyzwolenie, Proroctwo, Życie, Światło (2 tomy), Bogactwo.
Wszystkie napisane są przez sędziego Rutherforda” (Bogactwo 1936 s. 316).
W powyższej reklamie uwzględniono też dwie książki z roku 1930 i 1936.
Światło (1930)
O nowym dwutomowym komentarzu do Apokalipsy pt. Światło (1930), który zastąpił książkę pt. Dokonana Tajemnica, tak napisano, jakby ta książka wyszła prosto spod ręki Boga i nawet nie trzeba tego komentować:
„Obecnie odbiło się na mnie głębokie przekonanie, że żadne ludzkie stworzenie nie jest autorem »Światła«. Że żaden człowiek nie mógł napisać tej książki – i też żaden jej nie napisał. Jest to objawiająca moc żyjącego Boga która udzieliła nam tego chwalebnego objawu słowa prawdy. (...) Jak wielce radujemy się z tego. że Bóg zachował najlepsze wino dla nas aż do końca uczty! (...) Bracie! – byłeś jedynie użyty za narzędzie do sporządzenia »Światła«. Jehowa jest autorem tegoż pisma, tak jako jest tam wymienione. Czy możemy wstrzymać się od śpiewania i wyskakiwania z radości!Pan rzeczywiście przybliżył się do nas i to tak blisko, że odczuwamy jego obecność podczas czytania i badania tych dwóch nadludzkich dzieł.Czy pismo to pojaśnia Biblję? Tak jest ono prawdziwem pojaśnieniem. Czy jest możliwem po dostatecznem porównywaniu namacalnych dowodów dopuścić do swego umysłu nawet najmniejsze powątpiewanie, że to nie była ręka naszego umiłowanego niebiańskiego Ojca?” (Strażnica 01.07 1931 s. 208 [ang. 01.04 1931 s. 111]).
„Żadne stworzenie ludzkie nie mogłoby napisać Światła, gdyby święty duch Boży nie działał na jego umysł, nie pobudzał jego myśli i nie kierował jego wypowiedziami. Nie ma znaczenia, czy to Jehowa osobiście inspirował tom, czy też zlecił to swojemu przedstawicielowi, Jezusowi. Istnieją dowody na to, że dzieło jest od Pana. Brat Rutherford nie mógłby sam napisać tej książki. Mądrość w niej zawarta jest ponad ludzką. To jest boskie. Ten podwójny tom jest bezcenny. To jest wspaniałe” (ang. Strażnica 01.02 1931 s. 47).
To słowa nie byle kogo, bo przywoływanego już J. A. Bohneta (1858-1932), który był w swoim życiu członkiem zarządu Towarzystwa Strażnica (1917-1918) i sekretarzem Russella. To znany w owym czasie farmer i producent tak zwanej „cudownej pszenicy”, a zarazem majętny sponsor tej organizacji. Nadzorował między innymi budowę miniatury Wielkiej Piramidy, postawionej w pobliżu grobu Russella.
Bohnet pisał też kolejne listy do Strażnicy w latach 1922-1931, w których wyrażał swoje zachwyty co do innych publikacji Rutherforda. Niestety zmarł on w roku 1932 i dlatego nie ukazały się kolejne jego peany dla książek prezesa.
Oto inna wypowiedź jednego z głosicieli, który wprost mówi o „natchnieniu od Pana” dla książki Światło:
„DROGI BRACIE RUTHERFORD:Przeczytałem i studiowałem książki Światło; (...) Jestem w pełni przekonany, że to jest od Pana, a nie od człowieka.Żaden człowiek bez natchnienia od Pana nie mógł zebrać swoich myśli i tak jasno przedstawić tę księgę, aby ten, kto czyta, mógł biec” (ang. Strażnica 15.09 1931 s. 287 – DEAR BROTHER RUTHERFORD: Have read and studied the books Light; (...) I am fully convinced that this is of the Lord and not of man. No man unless inspired of the Lord could collect his thoughts and make this book so plain that he who reads may run).
Vindication (1931-1932)
Książka Vindication (Usprawiedliwienie; 3 tomy) nie ukazała się w języku polskim. Ogłoszona była ona jako „objawienie od Jehowy”:
„Drogi Bracie Rutherford:
(...) Nowa książka Usprawiedliwienie jest rzeczywiście objawieniem od Jehowy; i gdy ją czytam, serce moje jest wielce wdzięczne dla niego za wielki przywilej pozwolenia mi żyć w tym czasie i za cząstkę obecnie wykonywanej pracy dla czci i chwały jego imienia. (...) Z wielką radością spoglądam naprzód na słuszny czas Jehowy do udzielenia nam drugiego tomu Usprawiedliwienie” (Strażnica 15.07 1932 s. 224 [ang. 15.05 1932 s. 158]).
Preservation (1932)
Książka Preservation (Ocalenie) nie ukazała się w języku polskim, choć jej duże fragmenty opublikowano w angielskich i polskich Strażnicach.
Co napisano o tej książce i Rutherfordzie?
Mianowicie, iż była „natchniona” i że prawdy do niej „przychodzą od Jehowy do Twego pióra”:
„Drogi Bracie Rutherford:
Będąc ostatnio zajęty, wstałem w nocy i dokończyłem czytania książki Zachowanie [ang. Preservation]. Spodziewam się odczytywać ją kilka razy.
Same słowa, iż podane w tej książce opisy są »zadziwiające« [ang. “wonderful”], nie dopełniają dostatecznej ocenie. Stanowi ona coś nadzwyczajnego i prawdziwie jest natchniona” (Strażnica 01.12 1933 s. 364 [ang. 15.08 1933 s. 256]).
„Drogi Bracie Rutherford:
Przyjmij, proszę podzięki moje za Usprawiedliwienie, tomy pierwszy, drugi itrzeci, a również i za cenną książkę Zachowanie [Preservation]. Jest to wielce chwalebnem. (...) raduję się wielce z błogosławionych prawd, które przychodzą od Jehowy do Twego pióra” (Strażnica 01.06 1933 s. 176 [ang. 01.02 1933 s. 45]).
Wypowiedź o natchnieniu pism z roku 1935
„Drogi Sędzio:
Chcę powiedzieć, że bardzo doceniam cudowną pracę, którą wykonujesz w interesie nadchodzącego królestwa i jestem przekonany z twoich pism, które z pewnością inspirowane są błyskami ze świątyni, że Armagedon jestpod ręką i cieszę się, wiedząc, że złe panowanie szatana nad ludźmi tej ziemi ma się zakończyć” (ang. Strażnica 01.12 1935 s. 367 – Dear Judge: I want to say that I am deeply appreciative of the wonderful work that you are doing in the interest of the coming kingdom, and I am convinced from your writings, which I am sure are inspired by the flashes from the temple, that Armageddon is near at hand, and I rejoice to know that the evil reign of Satan over the people of this earth is about to be brought to a close).
O natchnieniu późniejszych książek Rutherforda nie publikowano już żadnych wzniosłych myśli. Oczywiście nie ograniczało to ciągłego ich reklamowania, szczególnie w czasopismach Złoty Wiek i Consolation, aż do roku 1944 (patrz np. Consolation 26.04 1944 s. 28).
Inne mniej znaczące wypowiedzi dotyczące natchnienia
W czasach Rutherforda zamieszczono kilka wypowiedzi sugerujących natchnienie tego, co głoszą Świadkowie Jehowy oraz pewne słowa kierowane wprost do prezesa:
„Jakie jest bardzo natchnione poselstwo, które słudzy Pańscy obecnie głoszą?” (Strażnica 01.04 1925 s. 107 [ang. 15.03 1925 s. 93])
„Jakie dzieło Jehowy obecnie dla ostatka jest do wykonania na ziemi? W jakiej części udziału radują się pomazani? Dla kogo będzie ten niewypowiedziany przywilej przedłużony? Jakie jest ich natchnienie i jakie źródło ich światła i mocy?” (Strażnica 15.05 1929 s. 155 [ang. 15.03 1929 s. 90]).
„Sędzio Rutherford! (...) Mając za przewodnika Boga, jakoż mógłbyś być w błędzie! (...) Zapewne, iż jesteś w pokrewieństwie z Bogiem, bo inaczej nie mógłbyś tak się wypowiadać” (Strażnica 15.04 1930 s. 127 [ang. 15.01 1930 s. 31]). [Zauważmy, w zdaniu o „błędzie”, nie postawiono znaku zapytania, ale wykrzyknik]
„Drogi Bracie Rutherford! (...) podziękowania za tę nową książkę »Życie«, która jest bardzo piękna; i zdaje się, że co inna to lepsza. Zapewne, że Pan używa Cię w udzielaniu nam tego pokarmu na czas słuszny” (Strażnica 01.10 1930 s. 304 [ang. 15.05 1930 s. 158]).
„Nowe Natchnienie
Umiłowani Bracia:
Okładki Strażnicy wywołują podziw i zachwyt. Nowe natchnienie dostało się do mojego serca. Okładki Strażnicy zawsze wyglądały cudownie, lecz te ostatnio okazane są cudowniejszemi, gdyż wyświetlają rzeczywistą istność prawdy. Prawdziwie Jehowa wiedział jakiego wybrać artystę, jednego czy też więcej. Jasno można więc zauważyć, że Jehowa obficie używa wybrane przez się narzędzia” (Strażnica 15.07 1932 s. 210 [ang. 15.03 1932 s. 95]).
„Drogi Bracie Rutherford:
Po skończonem zebraniu świadków Jehowy w Akron, gdzie to mieliśmy przywilej nauczyć się o nowem zarządzeniu organizowania służby, nie mogę powstrzymać się od doniesienia Ci o tem, że była to największa natchniona sposobność jaką dotąd znałem. Bracia i siostry są przekonani, że to pochodzi od Jehowy” (Strażnica 15.04 1933 s. 128 [ang. 01.12 1932 s. 365]).
„Mój Drogi Bracie Rutherford:
Było to najbardziej inspirowane zeszłej nocy słuchać Twego głosu, który przechodził połowę drogi około świata do nas i stąd był transmitowany do wszystkich części ziemi, niosąc do ludzi wielkie poselstwo Jehowy” (Strażnica 01.08 1936 s. 226).
Rutherford miał też „nieomylne” wyczucie (zgodne z ‘wolą Bożą’) co do spraw działalności Towarzystwa Strażnica:
„»Cóż, niech nie będzie wątpliwości. Zamów 500 ton« – polecił brat Rutherford. Brat Wise tak właśnie zrobił. Z jakim rezultatem? Po zgłoszeniu się do władz otrzymał przydział na 500 ton węgla – zapas wystarczający na wiele lat! Ale gdzie go złożyć? Na składnicę węgla zamieniono dużą część piwnicy Domu Betel. Wyniki owej próby uznano za nieomylną wskazówkę, jaka jest wola Boża. Z początkiem października 1919 roku ponownie zaczęto kierować działalnością z Brooklynu” (Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego 1995 s. 578).
Chronologia „Boskiego pochodzenia”
Jak Russell pisał, że jego daty, to „Boże daty” (patrz część 1 tego artykułu), tak Rutherford nauczał o chronologii „Boskiego pochodzenia”:
„Te wewnętrzne połączenia dat dają o wiele większą moc, aniżeli można by doszukać się w innych chronologjach. Niektóre z nich są tak dalece godne uwagi, że wykazują jasno, że chronologjataniejestludzka, alepochodziodBoga. Ponieważ jestBoskiegopochodzenia i przezBogajestpotwierdzona, chronologja obecnej prawdy wyróżnia się z pośród innych, jako absolutnie i bez zastrzeżeń dokładna i ścisła” (Strażnica 01.09 1922 s. 266 [ang. 15.07 1922 s. 217]).
Nienatchnione fragmenty Biblii według Rutherforda i Towarzystwa Strażnica
Interesujące jest to, że za czasów Rutherforda Towarzystwo Strażnica czuło się upoważnione do rozstrzygania tego, co jest w Biblii natchnione, a co nie:
„Niektóre części Biblji nie są natchnione, jak na przykład: słowa Szatana do matki Ewy, słowa obłudnych nauczycieli i faryzeuszy, słowa trzech mężów, obwiniających Hioba, ani słowa proroków Baala, nieprzyjaciół Izraela, ani Piłata, Heroda, ani mężczyzn i niewiast, którzy byli opanowani przez demonów” (Strażnica 15.08 1930 s. 253 [ang. 15.05 1930 s. 154]).
Wydaje się, że Rutherford nadal przyjmował katalog odrzuconych przez Russella tekstów Nowego Testamentu, które wymieniliśmy wcześniej (nigdy tego nie zanegował).
W czasach Rutherforda wskazywano też, że „natchnienie” nie jest już obecnie tak ważne, jak kiedyś. Dziś ważniejsi są „prorocy” z tej organizacji, zwiastujący co mówi Biblia:
„Ponieważ Biblja została ukończona, a »natchnienie« już nie jest więcej koniecznem, przeto prawdziwym prorokiem jest ten, który wiernie zwiastuje to, co jest napisane w Biblji” (Strażnica 15.08 1930 s. 253 [ang. 15.05 1930 s. 154]).
Niedawne wypowiedzi Towarzystwa Strażnica
Towarzystwo Strażnica dziś naucza, że nawet Septuaginta, z której w Nowym Testamencie przytoczono ponad 300 fragmentów, nie jest natchniona:
„Prawdziwi chrześcijanie nie uważają, że Septuaginta, Biblia króla Jakuba, Biblia Wiklifa czy jakiekolwiek tłumaczenie Pisma Świętego powstało pod natchnieniem ducha Bożego” (Strażnica wrzesień 2017 s. 21-22).
Obecnie za nieautentyczne, a tym samym za nienatchnione, organizacja Świadków Jehowy uważa na przykład fragmenty o niewieście cudzołożnej (J 7:53-8:11) i zakończenie Ewangelii Marka (Mk 16:9-20):
„Badania wykazały, że w oryginalnych rękopisach nie występowało długie zakończenie 16 rozdziału Ewangelii według Marka (wersety 9-20), krótkie zakończenie 16 rozdziału ani fragment z Ewangelii według Jana 7:53 do 8:11. Dlatego te nieautentyczne wersety nie występują w tej rewizji” (Pismo Święte w Przekładzie Nowego Świata 2018 s. 1793-1794).
Interesujące jest to, że i dziś publikacje Świadków Jehowy uznawane są przez nich za pochodzące od Boga:
„Literatura ta jest oparta na Słowie Bożym, dlatego podawane w niej pouczenia nie pochodzą od ludzi, lecz od Jehowy” (Strażnica 15.09 2010 s. 13).
Widzimy z powyższego, że choć sam Rutherford nie pisał o „natchnieniu” swoich książek, to pozwalał innym publikować takie opinie o nich. Inni czytelnicy, poprzez te listy, także urzędników Towarzystwa Strażnica, nabierali przekonania, że jego książki należą do pierwszych po Biblii i na dodatek są publikacjami „natchnionymi”.
Trzeba też pamiętać o tym, że do końca roku 1928 Rutherford nauczał o Wielkiej Piramidzie jako natchnionej „Biblii w kamieniu”. Opisaliśmy to szeroko w artykule pt. Wielka Piramida – czy uważano ją za natchnioną i równą Biblii?
Na zakończenie składam podziękowanie J. Romanowskiemu i K. Kozakowi za pomoc w tworzeniu tego tekstu.