Czy Testament C. T. Russella był zmieniany? (cz. 1)
Czy Testament C. T. Russella był zmieniany? (cz. 1)
Na początku informujemy, że artykuł nasz składa się z następujących rozdziałów:
Testament C. T. Russella w latach 1907-1916
Główne powody usunięcia kilku nazwisk z Testamentu
Kobiety odsunięte z ważnych funkcji w Towarzystwie Strażnica
Mężczyźni odsunięci z ważnych funkcji w Towarzystwie Strażnica
Stosunek J. F. Rutherforda do osób broniących ważności Testamentu
Pierwotny skład zarządu Towarzystwa Strażnica
Tajne manuskrypty C. T. Russella?
Kalendarium i podsumowanie
W części pierwszej tego artykułu zamieszczamy tylko dwa pierwsze rozdziały. Pozostałe w części drugiej.
Na temat Testamentu C. T. Russella (1852-1916), prezesa i założyciela Towarzystwa Strażnica (od 1884 r.), pisaliśmy już w ubiegłych latach. Przypominamy, że napisany został on w roku
Oto nasze wcześniejsze artykuły:
Testament C. T. Russella oraz czy był on przekonany, że w roku 1910 lub 1914 zostanie zabrany do nieba? (cz. 1-2)
TestamentC. T. Russella i jak J. F. Rutherford likwidował Komitet Redakcyjny
Czy wydanie książki Dokonana Tajemnica oraz czasopism Złoty Wiek i Biuletyn było złamaniem Testamentu C. T. Russella?
Dziś wracamy do tego tematu, bo okazuje się, że pierwotnie Testament ten nie był taki, jakim go znamy ze Strażnicy z 1 grudnia 1916 roku (s. 5999-6000, reprint).
Jego polskie tłumaczenie i angielska fotokopia opublikowane są na przykład w książce R. Franza (1922-2010), byłego członka Ciała Kierowniczego Świadków Jehowy w latach 1971-1980 (patrz Kryzys sumienia 2006 s. 461-464). Zawiera go też polska Strażnica z grudnia 1916 roku na stronach 4-6.
Jego pełna nazwa to: WILL AND TESTAMENT OF CHARLES TAZE RUSSELL (ang. Strażnica 01.12 1916 s. 5999 [reprint]).
Wszystkim zainteresowanym Testamentem Russella znana jest na ogół jego treść, ale zazwyczaj to wszystko, co wiemy na ten temat.
Co się z nim działo w latach 1907-1916?
W czyich był rękach? Czy był zmieniany? Jeśli tak, to przez kogo i kiedy?
Na te pytania staramy się odpowiedzieć w naszym artykule.
Każdy wnikliwy czytelnik Testamentu Russella zauważy w nim co najmniej trzy dziwne informacje:
napisano, że wyznaczonych jest pięciu rezerwowych członków Komitetu Redakcyjnego Strażnicy, a podano sześć nazwisk;
wśród rezerwowych podano nazwisko osoby, która zmarła w roku 1910 (John Edgar zm. 9 czerwca 1910 r. – ang. Strażnica 15.06 1910 s. 4638, reprint), tak jakby nie można było zmienić tego nazwiska w latach 1910-1916;
wśród rezerwowych w Testamencie, napisanym 29 czerwca 1907 roku, wymieniono J. F. Rutherforda (1869-1942), który dopiero w tym samym roku został prawnikiem, a zarazem pielgrzymem (od czerwca) Towarzystwa Strażnica wygłaszającym kazania w zborach (patrz ang. Strażnica 01.06 1901 s. 2829 [reprint; dopisek o pielgrzymach z 1919 r.]). Chrzest przyjął zaledwie rok wcześniej (1906), a pierwsze kongresowe kazania wygłosił w sierpniu i wrześniu 1907 roku (patrz ang. Strażnica 01.10 1907 s. 4066 [reprint]).
Dziwnym jest też fakt, że w Testamencie z roku 1907 znalazło się nazwisko kobiety Robison (ang. Strażnica 01.12 1916 s. 6000, reprint – „Almeta M. Nation Robison”), które otrzymała po mężu dopiero w roku 1909.
Natomiast pod Testamentem widnieje jej podpis „M. Almeta Nation” bez nazwiska Robison (!) (ang. Strażnica 01.12 1916 s. 6000, reprint).
Kolejna niekonsekwencja. Choć Russell pisał w Testamencie, by jego Kwartalniki Staroteologiczne (‘czasopismo’ w formie traktatów) nadal ukazywały się po jego śmierci, to jednak, jak się wydaje, ślad po nich ginie wraz z rokiem 1908. W roku 1917 napisano o nich następująco:
„Tutaj dobrze będzie objaśnić plagi myszy i wszy. Pierwsza zdaje się wyobraża Stary Kwartalnik Teologii, który wszędzie wciskał się do królestwa Faraona, ale który z woli Pańskiej nagle zupełnie zamarł” (Dokonana Tajemnica 1925 s. 284-285 [ang. 1917, 1927 s. 238]).
Tak więc, jak widać, Testament ten jest pełen niedomówień, czy nawet błędów. Pomijamy tu usterki literowe oraz inne, które pojawiły się w jego polskiej wersji. Na przykład w spisie trzech świadków na końcu Testamentu pominięto osobę MAE F. LAND (patrz Strażnica grudzień 1916 s. 6).
Testament C. T. Russella w latach 1907-1916
Po śmierci Russella, gdy nastały pierwsze zatargi wewnątrz organizacji, prezes Towarzystwa Strażnica Rutherford wskazał w roku 1917, że zapieczętowanie Testamentu miało miejsce dopiero w roku 1910. W specjalnej broszurze pt. Harvest Siftings (Odsiew w czasie żniwa) napisał on:
„Brat Russell nigdy nie zmienił swego testamentu w tej kwestii; w rzeczywistości został zapieczętowany w 1910 roku i nigdy później nie został otwarty przed jego śmiercią” (Harvest Siftings 1917 cz. 1, s. 19 – Brother Russell never changed his will in this regard;in fact, it was sealed up in 1910 and never opened thereafter prior to his death.).
Rutherford pisał, że „w tej kwestii” Testament nie był zmieniany (chodziło o udziały – voting), nie wykluczając tego, że w innych kwestiach mógł być zmieniony.
Kolejnym świadkiem historii jest P. S. L. Johnson (1873-1950), założyciel w latach 1917-1918 tak zwanej grupy epifanistów, znanej w Polsce jako Świecki Ruch Misyjny „Epifania” (ang. Laymen’s Home Missionary Movement). Był on jednym z zaufanych współpracowników pastora i pielgrzymem wysyłanym z kazaniami do zborów rozsianych po Ameryce (od 1904 r.).
Bardzo wcześnie, bo już w roku 1919, pisał on, że Russell w roku 1910 w Testamencie zmienił nazwiska kilku osób, które wyznaczył do Komitetu Redakcyjnego oraz ‘rezerwowych’, gdyby któryś z nich okazał się nieodpowiedni, umarł lub nie chciał podjąć się wyznaczonej mu pracy. Johnson twierdził, że to on w Betel otworzył publicznie i przeczytał Testament. To ważne słowa, bo do dziś pojawiają się opinie, szczególnie wśród badaczy Pisma Świętego, że Rutherford go sfałszował. Oto słowa Johnsona:
„Oprócz świadków, którzy prawdopodobnie nie czytali Testamentu [dosł. Woli, ang. Will], i stenografa, który napisał go na maszynie, było tak wielu braci w Prawdzie, do których nasz Pastor miał znacznie większe zaufanie niż do brata Bakera, z których żaden nie zapoznał się z treścią Testamentu, a tym bardziej nie udzielił im szczegółowych informacji, które pozwoliłyby im po tylu latach wiedzieć, że znaleźli testament »praktycznie tak, jak został napisany«. Nie wierzymy, że człowiek tak ostrożny i skryty w takich sprawach, jak nasz Pastor, otworzyłby swoje serce w tak nieuzasadnionym i bezprzykładnym zaufaniu przed bratem Bakerem. (...) Nasz drogi Pastor w 1910 roku był zadowolony z każdego postanowienia Testamentu, które podjął w 1907 roku, z wyjątkiem niektórych nominacji do Komitetów Redaktorów i Sióstr. Skąd to wiemy? W Opatrzności Pańskiej przypadło nam otworzyć i przeczytać Testament przed rodziną Betel 3 listopada 1916 roku; i wtedy i tam przeczytaliśmy, że otworzył on Testament w 1910 roku (co było rok po jego rozmowie z bratem Bakerem) i wymazał nazwiska niektórych osób z Komitetu Redaktorów i Sióstr i zastąpił je innymi nazwiskami. Były to jedyne zmiany w jego Testamencie! Gdyby był niezadowolony z niego pod innymi względami lub w całości, jak sugeruje brat Baker, zmieniłby go jeszcze bardziej lub całkowicie odrzucił. Natychmiast potem oddał zapieczętowany Testament pod opiekę sekretarza Towarzystwa i został on umieszczony w sejfie. Zgodnie z zeznaniem sekretarza złożonym przed rodziną Betel, nigdy więcej nie został przez niego dotknięty, tak jak został nam przekazany do otwarcia i przeczytania” (ang. Teraźniejsza Prawda i Zwiastun Chrystusowej Epifanii Nr 13, grudzień 1919 s. 210).
Tekst angielski: Apart from the witnesses, who probably did not read the WILL, and the stenographer who typed it, there were so many brethren in the Truth in whom our Pastor had much more confidence than he had in Brother Baker, none of whom did he acquaint with the contents of the WILL, much less give them the detailed information that would enable them after so many years to know that they found the WILL "practically as first written"; that we do not believe that a man so careful and secretive in such matters as our Pastor would have opened his heart in such unwarranted and unexampled confidence to Brother Baker. (...) Our dear Pastor was in 1910 satisfied with every provision of the WILL that he made in 1907, except with certain nominees for the Editors' and the Sisters' Committees. How do we know this? In the Lord's Providence it fell to our lot to open and read the WILL before the Bethel family Nov. 3, 1916; and then and there we read that he opened the WILL in 1910 (which was a year after his conversation with Brother Baker) and erased the names of certain ones from the Editors' and Sisters' Committees and replaced them with other names. These were the only changes in his WILL! Had he been dissatisfied with it in other respects, or in its entirety, as Brother Baker intimates, he would then have further changed it, or cast it aside entirely. Immediately thereafter he put the sealed WILL into the care of the Society's Secretary, and it was placed in the safe. It was never again touched by him according to the Secretary's own testimony given before the Bethel family, just as it was handed to us to open and read.
Tekst ten znalazł się w artykule Johnsona pt. “The Golden Age” i powtarzany był kilka razy w czasopiśmie angielskim. Pisano w nim, że publikowanie przez Towarzystwo Strażnica czasopisma Złoty Wiek (od 1919 r.) jest wbrew Testamentowi Russella. Niestety artykuł ten nie ukazał się ani razu w języku polskim. Powtórki tego tekstu z roku 1919 zamieszczono w następujących wydaniach czasopisma:
ang. Teraźniejsza Prawda i Zwiastun Chrystusowej Epifanii Nr 12, grudzień 1924 s. 197-198;
ang. Teraźniejsza Prawda i Zwiastun Chrystusowej Epifanii Nr 12, grudzień 1929 s. 188;
ang. Teraźniejsza Prawda i Zwiastun Chrystusowej Epifanii Nr 8, sierpień 1934 s. 127;
ang. Teraźniejsza Prawda i Zwiastun Chrystusowej Epifanii Nr 8, sierpień 1946 s. 126.
W tym ostatnim tekście z roku 1946 usunięto nazwisko Baker, które w tym czasopiśmie było stale przywoływane.
Ale to nie wszystko. Wspomniany W. A. Baker, pielgrzym od roku 1914, twierdził, że Russell mówił publicznie w roku 1909, iż napisał już trzy Testamenty. Jednak kilka osób, które pierwotnie wymieniał, porzuciło „prawdę” i jego:
„Podczas Konwencji Generalnej w Seattle w 1909 roku brat Russell i ja, wraz z kilkoma innymi braćmi, odbyliśmy podróż do Everett w stanie Waszyngton. Brat Russell kilkakrotnie omawiał ze mną różne przesiewania w centrali. Podczas tej podróży rozmowa zeszła na temat kłopotów Henningesa i McPhaila, z którymi borykał się kościół. W dyskusji brat Russell powiedział: »Sporządziłem trzy testamenty i wszyscy, których wymieniłem, zwrócili się przeciwko mnie i odeszli od prawdy«. (...) Przytoczył kilka przykładów, wymieniając nazwiska osób zaangażowanych w przesiewy [czyli odsianych] w 1907 i 1908 roku” (ang. Strażnica 01.11 1919 s. 330 – During the General Convention at Seattle in 1909 Brother Russell and I, with several other brethren, made a side trip to Everett, Washington. Brother Russell has on several occasions discussed with me the various siftings at headquarters. On this trip the conversation turned upon the Henninges and McPhail trouble, then before the church.In the discussion Brother Russell said: “I have made three wills and everyone whom I have named turned against me and went out of the truth” (...) He cited several examples, mentioning the names of those involved in the 1907 and 1908 siftings.).
Jeśli po roku 1907 Testament był poprawiany, to niezrozumiałe jest pozostawienie w nim dawnego tytułu czasopisma, to znaczy Strażnica Syjońska. Od stycznia 1909 roku usunięto bowiem z tytułu słowo Zion’s.
Dziwne jest także to, że pozostawiono dawny tytuł Wykładów Pisma Świętego, to znaczy Millennial Dawn (Brzask Millenium):
„Tytułu Wykłady Pisma Świętego użyto do określenia ograniczonego nakładu wydanego około października roku 1904, a od 1906 roku ta nowa nazwa stopniowo się upowszechniła” (Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego 1995 s. 53).
Nie wiemy, które konkretnie osoby Russell w latach 1907-1910 usunął z Testamentu. Możemy jednak na podstawie opuszczania przez nie Towarzystwa Strażnica domyślać się, którzy to prominentni działacze i urzędnicy Biura Głównego oraz pielgrzymi zostali usunięci ze swych stanowisk i wykreśleni z Ostatniej Woli i Testamentu.
Przypominamy w jaki sposób, według Johnsona, Russell pozbawiał funkcji swoich działaczy, którzy podpadli, albo stawali się niewierni:
„Później po oddaniu praw druku na Towarzystwo, on także wyraził się do zarządu, że on musi kontrolować sprawy tomów, Strażnicy itd., aż do śmierci, a po śmierci Towarzystwo miało być kontrolowane i poddane pod jego testament i przepisy, na co zarząd się zawsze zgadzał. Zgodnie z tem on kontrolował aż do śmierci. Aktualnie kontrolował aż do roku 1908, do którego to czasu posiadał większość głosów w Towarzystwie, on sam wybierał dyrektorów i współpracowników i kierował sprawami; a od tego czasu, gdy już nie posiadał większości głosów, dał zarządowi do zrozumienia, że będąc »onym sługą« Pan chce ażeby on kontrolował. Dlatego po 1908 roku on również sam wybierał dyrektorów i żądał zaraz po ich wyborze ich własnego podpisu pod ich rezygnacjami z wyjątkiem dat nad rezygnacjami, nadmieniając im, że jeżeli będzie wolą Bożą, to on wypełni datę, która zakończy ich dyrektorstwo. Takie rezygnacje były podpisane przez braci Ritchie, Rockwell, Hoskins i innych. Kogokolwiek chciał zwolnić z jakiego oddziału służby, zwolnił bez dorady i potwierdzenia zarządu. Czasami radził z dyrektorami osobno i w zgromadzeniach i choć czasem głosowali nad rzeczami, to tak jak on sobie życzył; ponieważ on kontrolował wszystkiem, o czem dyrektorzy i inni dobrze wiedzieli. Mówił o pielgrzymach, najprzód jako o Pańskich, a potem jako jego przedstawicielach. (...) Te fakty dowodzą, iż ani akcjonarjusze ani dyrektorzy nie organizowali ani kontrolowali dziełem żniwa. Nieorganizacyjne zbory i bracia osobiście jakoteż akcjonarjusze popierali finansowo dzieło żniwa (...) Lecz co, jak, kiedy, gdzie lub przez kogo miało co być wykonane, nie było zadecydowane ani przez dyrektorów, ani przez akcjonariuszy, ale przez »onego sługę« zgodnie co on uważał za wolę Bożą. A choć pisemnie lub ustnie on mówił, że Towarzystwo tak i tak uchwaliło, to czynił to »z skromności i pokory«, zakrywając się pod tą nazwą, gdy zaś przy innej okoliczności wyraził się do jednego z ludu Pana: »Ja jestem Towarzystwem!«” (Teraźniejsza Prawda i Zwiastun Chrystusowej Epifanii Nr 79, listopad 1935 s. 103).
Por. prawie identyczne teksty Teraźniejsza Prawda i Zwiastun Chrystusowej Epifanii Nr 3, marzec 1923 s. 22 i 29; Epifaniczne Wykłady Pisma Świętego. Eliasz i Elizeusz 2013 (ang. 1938) tom 3, s. 163-165.
W roku 1917 Rutherford podał, że po roku 1908 Russell utracił wiele udziałów w Towarzystwie Strażnica, z „większości”, aż do około 20%. Oczywiście przemilczano to, że do tego przyczyniło się też rozstanie z żoną, a ona wyrokiem sądowym zapewne otrzymała wiele udziałów. Stąd przeniesienie Biura Głównego do Brooklynu i założenie tam nowej korporacji Stowarzyszenie Kazalnicy Ludowej (1909), już bez jej udziału:
„Przed rokiem 1908 brat Russell posiadał większość udziałów uprawniających do głosowania, ponieważ wniósł większą część pieniędzy do Funduszu Traktatowego.Potem darowizny rosły, aż w krótkim czasie brat Russell był w posiadaniu około jednej trzeciej, a do roku 1916 posiadał już tylko około jednej piątej udziałów z prawem głosu.Prawo wymaga, aby coroczne wybory odbywały się w Pensylwanii, stąd po 1908 roku, kiedy siedziba zarządu znajdowała się na Brooklynie, większość głosowań odbywała się w Pittsburghu przez pełnomocnika.Brat Russell zawsze otrzymywał wszystkie oddane głosy.W latach 1914-1916 z jego akcji w ogóle nie głosowano. Na wybory styczniowe 1917 r. wysłano pełnomocników zgodnie ze zwyczajem panującym od 1909 roku;stąd większość głosowań w wyborach w 1917 roku odbyła się w Pittsburghu przez pełnomocnika” (ang. Strażnica 01.11 1917 s. 6163 [reprint] – Prior to 1908 Brother Russell held a majority of the voting shares by reason of the fact that he had contributed the major portion of the money to the Tract Fund. Thereafter the donations increased until within a short time Brother Russell held approximately one-third, and by 1916 he held only about one-fifth, of the voting shares. The law requires the annual election to be held in Pennsylvania, hence after 1908, when the headquarters were located in Brooklyn, most of the yoting was done at Pittsburgh by proxy. Brother Russell always received all the votes that were cast. For the years 1914 to 1916 inclusive, his shares were not voted at all. For the election of January 1917, the proxies were sent out according to the custom that had been in vogue since 1909; hence most of the voting at the 1917 election was done at Pittsburgh by proxy.).
Pojawia się też inna kwestia. Jeśli w latach 1908-1910 nanoszone były poprawki w Testamencie, to dlaczego Russell nie dopisał do niego drugiej swojej korporacji? Przecież Stowarzyszenie Kazalnicy Ludowej zarejestrował on w roku 1909. Ona zaś początkowo, po orzeczonej separacji Russella w 1908, przejęła główne zadania i działania Towarzystwa Strażnica.
Główne powody usunięcia kilku nazwisk z Testamentu
Każdy hipotetyczny przypadek osoby usuniętej z Testamentu jest inny i powód usunięcia może być odmienny. Jednak poniżej wymieniamy przyczyny, które mogły mieć na to wpływ. Niektóre osoby po prostu nie akceptowały nowych nauk i zwyczajów Russella:
gorszący niektóre osoby proces rozwodowy Russella z Marią prowadzony w latach 1903-1909 oraz inne procesy sądowe pastora (patrz poniżej);
wprowadzenie w roku 1907 codziennego powtarzania Ślubu ‘czystości’ (patrz poniżej);
zmiana nauki o przymierzach (patrz poniżej);
wprowadzanie w latach 1907-1909 nauki, że Jezus nie jest Pośrednikiem dla badaczy Pisma Świętego, a tylko dla ludzkości. Dla nich miał być On Orędownikiem:
„[1907 r.] Na to odpowiadam, że gdybyśmy potrzebowali Chrystusa jako Pośrednika, to Bóg z pewnością przygotowałby Go dla nas na pośrednika, a fakt że Bóg nie przygotował Go takim dowodzi, że On nie jest nam potrzebny jako taki. (...) Kościół nie potrzebuje pośrednika. Kogo tedy Kościół potrzebuje? Czy członkowie Kościoła mogą przystępować do Boga wprost? Nie. To kogoż oni potrzebują? Potrzebują kogoś takiego, o jakim Pismo Święte mówi, że mają; to jest Orędownika u Ojca. – 1 Jan 2:1” (Co kaznodzieja Russell odpowiadał na zadawane jemu liczne pytania 1947 [ang. 1917] s. 208-209; patrz Souvenir (Notes from) Watch Tower Bible and Tract Society’s Conventions Part II 1907 s. 69).
Patrz też ang. Strażnica 01.01 1907 s. 3915 [reprint], art. pt. OUR ADVOCATE, THE WORLD'S MEDIATOR; ang. Strażnica 01.01 1909 s. 4309 [reprint]).
Jeszcze za życia Russella, podczas konwencji w roku 1916, Johnson wskazał na lata 1908-1911, jako na czas „wielkiego ruchu zaprzeczania”:
„A potem wielki ruch zaprzeczania, który miał początek w 1908 roku i zakończył się w 1911 roku, a nawet do pewnego stopnia jest słyszany” (International Bible Students Souvenir Convention Report1916 s. 163 – And then the great contradiction movement that had its beginning in 1908 and culminated in 1911 and even yet is heard to some extent).
Później, gdy Johnson stworzył swoje wyznanie epifanistów, powtarzał ten okres lat „1908-
Opisał to, uzupełniając o inne elementy ‘odstępstwa’ i nazwiska:
„PIĄTE PRZESIEWANIE
A zaprawdę w ciągu tego czasu mieliśmy największe ze wszystkich Żniw Przesianie! Zaczęło się późno na wiosnę w 1908-ym roku o Śluby, a w Lutym, 1909, postępowało wraz z zatargami o Okup, Ofiarę za grzech, Pośrednika i Przymierza. Niemal wszystek lud Prawdy pamięta jak Panowie Henninges, McPhail, Williamson i inni poświęcili się zaprzeczaniu niemal wszystkiego, co »on sługa« wyniósł ze spiżarni w owym czasie” (Teraźniejsza Prawda i Zwiastun Chrystusowej Epifanii Nr 55, listopad 1931 s. 90 [ang. Nr 9, sierpień 1919 s. 144], patrz te same słowa jw.: Nr 2, styczeń 1921 s. 13; Nr 28, maj 1927 s. 51; Nr 69, marzec 1934 s. 26).
Johnson połączył w swoim opisie sprawę sądową Russella z jego naukami odrzucanymi przez wielu badaczy:
„Piąte przesiewanie, Kontradykcjonizmu, było od lutego 1908 r. do czerwca, 1911 r. na tle Pośrednika, Przymierzy i Ofiary za grzech, potem gdy apelacji br. Russella od wyroku niższego sądu nie powiodło się, wskutek czego on stał się rzeczywiście uwolnionym od względnego powstrzymania” (Teraźniejsza Prawda i Zwiastun Chrystusowej Epifanii Nr 84, wrzesień 1936 s. 75).
Prócz opisanego poniżej procesu rozwodowego Russella toczyły się jeszcze inne sprawy sądowe pastora. One też komplikowały jego sytuację, a i wielu osobom zaczynały otwierać się oczy na to, z kim się związały:
„Zimą 1907 roku w sądach w Pittsburghu toczyło się kilka procesów sądowych przeciwko Towarzystwu Biblijnemu i Traktatowemu Strażnica oraz przeciwko Pastorowi Russellowi, które dotyczyły własności Towarzystwa, jak również indywidualnych interesów Pastora Russella” (ang. Strażnica [wyd. specjalne] 01.12 1916 s. 384 (32) – In the winter of 1907 seyeral law suits were pending in the courts of Pittsburgh against the Watch Tower Bible and Tract Society and against Pastor Russell, involvmg the property of the Society as well as Pastor Russell’s individual interests).
Część zagadnień znajduje się również w cytatach prezentowanych poniżej.
Poświęćmy kilka zdań wspomnianemu Ślubowi (ang. Vow).
W roku 1908, po zarzutach wobec Russella, co do obcowania z innymi kobietami, pastor wprowadził codzienne ślubowanie (wcześniej, w marcu 1907 r. wprowadził ten zwyczaj w Betel i dla pielgrzymów – ang. Strażnica 15.06 1908 s. 4191, reprint). Miało ono oczyścić jego reputację. Do końca życia podtrzymywał ten zwyczaj w Domach Betel i wśród swych głosicieli. Oto jak opisują to dziś Świadkowie Jehowy:
„Aby przeciwdziałać machinacjom Szatana, w Strażnicy Syjońskiej z 15 czerwca 1908 roku opublikowano ślubowanie, które zawierało następujące słowa: »Będę zawsze i wszędzie zachowywał się wobec osób odmiennej płci w miejscach prywatnych dokładnie tak samo, jak publicznie«.* Ślubowanie to nie było obowiązkowe, ale sporo osób je złożyło i wysłało prośbę o zamieszczenie ich nazwisk w Strażnicy. Chociaż powyższe przyrzeczenie stanowiło dla wielu pomoc, z upływem lat stało się zwykłym rytuałem, dlatego z niego zrezygnowano. Jednakże organizacja zawsze stała na straży wysokich zasad moralnych, na których się ono opierało.
* Zgodnie z tym ślubowaniem kobieta i mężczyzna, którzy nie byli małżonkami bądź bliskimi członkami rodziny, nie mogli przebywać sami w pokoju, jeśli drzwi nie były szeroko otwarte. Ślubowanie to przez szereg lat powtarzano codziennie w ramach porannego programu duchowego w Betel” (Królestwo Boże panuje! 2014 s. 110).
Nie jest pełną prawdą, że „ślubowanie to nie było obowiązkowe”, gdyż z czasem zawierała je też Niebiańska Manna czyli Rozmyślania Duchowe na każdy dzień w roku dla Domowników Wiary, wydawana do roku 1927. Na dodatek w angielskiej Strażnicy publikowano nazwiska osób, które zaakceptowały codzienne odczytywanie Ślubu. Była więc nakładana presja na wszystkich, by zgłosić swe poparcie dla Ślubu.
Tak zwany Ślub Panu zawierał takie słowa:
„Ślubuję również: w każdym czasie i miejscu, znajdując się na osobności wobec drugiej płci zachowywać się w taki sposób, jakby to było w zgromadzeniu świętych. Na ile będzie możebne i właściwe, unikać będę, by się nie znajdować z osobą drugiej płci, sam na sam w jednym pokoju, chyba przy drzwiach otwartych. Wyjątek stanowi rodzeństwo” (jw. rozdz. Ślub Panu, strona bez numeru).
Na dodatek, jak wspomniano, w Betel codzienne powtarzanie Ślubowania Panu było stałym rytuałem:
„W Betel znajdował się również gabinet C. T. Russella. Na parterze była jadalnia z długim stołem na 44 osoby. Rodzina zbierała się tu, aby odśpiewać pieśń, przeczytać »ślubowanie« i wspólnie odmówić modlitwę przed śniadaniem. (...) Później mieszkańcy Betel i inni słudzy Boży zaniechali powtarzania tego ślubowania, ale zawarte w nim wzniosłe zasady są aktualne do tej pory” (Dzieje Świadków Jehowy w czasach nowożytnych. Stany Zjednoczone Ameryki. Na podstawie Rocznika Świadków Jehowy na rok 1975 s. 14).
Ślubowanie powyższe nie spotkało się początkowo z poparciem zbyt wielu głosicieli, którzy nie popełnili nigdy grzechów związanych z cudzołóstwem, które Russell miał zapewne na myśli. Owszem, wiedzieli oni o zarzutach względem pastora, ale uważali, że to jego sprawa, a nie ich. Wciąganie wszystkich w te problemy uważali za bezzasadne. Kwestie te opisał historyk F. Zydek (patrz Charles Taze Russell. Jego życie i czasy. Człowiek, Millennium i posłannictwo F. Zydek, Wydawnictwo Straż, Białogard 2016, s. 267-269, 276-277).
O zarzutach co do moralności Russella wspominała nawet Strażnica, jeszcze w roku 1922:
„I znowu w r. 1908, kiedy na porządku dziennym były nasze śluby, wielu zaczęło zarzucać Bratu Russellowi niemoralność i dowodzić, że wymaga ślubów od innych, aby własne grzechy pokryć, jaki był rezultat tego? Taki sam, jak w r.
Doszło do tego, że po śmierci Russella oskarżano odrzucających omawiany Ślub, że znajdują się pod wpływem szatana. Tak napisano w książce wydawanej za czasów Rutherforda (w latach 1917-1927), w której połączono Ślub Panu z „popieczętowaniem” z Ap 7:3 i ze szczególną działalnością diabła od roku 1908:
„Jeżeli nasze rozumowanie jest prawdziwe, to zapytujemy, czy są jakieś dowody wystąpienia Szatana w czasie na 7 lat przed rokiem 1915, któreby wskazywały, że Szatan spodziewał się zwolnienia złych duchów w tym czasie; odpowiadamy, że są nawet bardzo widoczne dowody. W ślubowaniu [w ang. Vow], jakie zalecił Pastor Russell w owym roku, oraz w doświadczeniach wielu osób. mamy dowody, że Nieprzyjaciel wówczas starał się napaść jak potop, ale został powstrzymamy – skrępowany aż do czasu popieczętowania sług” (Dokonana Tajemnica 1925 s. 151 [ang. 1917, 1927 s. 128]).
W roku 1913 Russell, relacjonując nadesłany mu tekst, napisał, że negujący Ślub od roku 1908 są takimi samymi buntownikami (np. Kore), jak za czasów Mojżesza (patrz ang. Strażnica 01.07 1913 s. 5268, reprint). Johnson pochwalił się później, że był to jego list w formie artykułu.
Również opisał on sprawę Ślubu, wskazując, że „wkradły się niemoralności pomiędzy lud Prawdy, poczynając od Domu Biblijnego i pielgrzymów aż do najmniejszych braci”:
„Przed piątym przesiewaniem parousyjnym i podczas niego wkradły się niemoralności pomiędzy lud Prawdy, poczynając od Domu Biblijnego i pielgrzymów aż do najmniejszych braci. On sługa, widząc co się dzieje, polecił, ażeby naprzód pielgrzymi, a później wszyscy bracia przyjęli Specjalny Ślub, jaki on sam ułożył, ażeby tym sposobem zabezpieczyć się przeciwko atakom Przeciwnika, wielu zaprotestowało przeciwko temu. Niektórzy dowodzili, że zostało narzucone coś na braci czego niema w Biblii, podczas gdy drudzy oświadczyli, iż Ślub był zgodny z zasadami naszego ślubu poświęcenia, i że tylko wymieniał niektóre szczegóły, na które myśmy się na ogół zgadzali przy naszym przymierzu ofiary” (Teraźniejsza Prawda i Zwiastun Chrystusowej Epifanii Nr 121/122 styczeń-marzec 1949 s. 4).
Oto zaś opis „rozdwojenia” i odejścia tych, którzy nie zgadzali się ze zmianami w naukach o przymierzach:
„Czujemy się bardzo pokorni i wdzięczni naszemu Mistrzowi, że pozwolono nam zobaczyć te wielkie prawdy, podczas gdy niektórzy inni, pobłogosławieni większymi możliwościami, będąc przez tak wiele lat tak blisko związani z tobą i otrzymując światło i Prawdę przez twoją służbę, proszą cię teraz o przyjęcie ich rezygnacji z powodu niemożności zobaczenia oko w oko z tobą spraw Przymierzy i Ślubu. Otrzymałem kopię listu, który brat Henninges wysłał do ciebie z datą 22 listopada 1908 roku” (ang. Strażnica 15.02 1909 s. 4339 [reprint] – We feel very humble and thankful to our Master that we are permitted to see these grand truths, while some others, blessed with larger opportunities, having for so many years been associated so closely with yourself and received the light and Truth through your ministry, are now asking you to accept their resignations on account of not being able to see eye to eye with you on the Covenants and Vow. I have been given a copy of the letter Brother Henninges sent you under date of November 22, 1908).
„Podobny podstęp zastosował wielki Przeciwnik w 1908 roku. Pozornie opozycja była skierowana przeciwko Ślubowi, a nasz ukochany Pastor stał się w tamtym czasie celem wszelkiego rodzaju oszczerstw;ale prawdziwym problemem była prawda o »Przymierzach!«” (ang. Strażnica 01.12 1917 s. 366 – A similar ruse was employed by the great Adversary in 1908. Ostensibly the opposition was directed against the Vow, and our beloyed Pastor was made the target of every manner of vilification at that time; but the real issue was the truth about “The Covenants!”).
„Względem przymierza nowego było wiele mówione i opisywane. W tych opisywaniach przeważnie uwydatniane było, że przymierze nowe należy do tysiącletniego panowania Chrystusowego; podczas którego to czasu wszystkie narody ziemi otrzymają błogosławieństwo. Następujące przytoczenia są punktem tego, co było utrzymywane i nauczane przez wiele lat, mianowicie: »Nowe przymierze, to szereg zarządzeń Boga, zapomocą i przez które może okazać łaskę upadłemu rodzajowi. (Wykłady Pisma Świętego, tom 5, str. 541). Pismo Św. nie popiera takiego wniosku. Prawie od roku 1907 do 1909 wyszło wiele wydawnictw około przymierza nowego, a potrząsanie pomiędzy poświęconymi i rozdwojenia następowały z przyczyny nie zgadzania się z określeniem tegoż. Przez te bowiem wzmiankowane dwie przyczyny cel przymierza nie był wtedy rozumiany...” (Strażnica 01.06 1934 s. 165 [ang. 01.04 1934 s. 101]).
Te słowa były tak ważne dla Towarzystwa Strażnica, że powtórzono je w książce wydanej w tym samym czasie (patrz Jehovah 1934 s. 142).
W roku 1995 znowu wspomniano o dawnych problemach z przymierzami, które spowodowały rozdźwięki wśród uczniów Russella:
„Kiedy w roku 1907 znowu omówiono wspomniane przymierza i szczególnie podkreślono rolę współdziedziców Chrystusa w zlewaniu na ludzkość błogosławieństw przepowiedzianych w przymierzu Abrahamowym, niektórzy Badacze Pisma Świętego podnieśli ostry sprzeciw (...) Niemniej pewne jednostki podające się za chrześcijańskich braci fałszywie zarzuciły Strażnicy, jakoby zaprzeczała, iż Jezus jest Pośrednikiem między Bogiem a ludźmi, i odtrącała naukę o okupie oraz o konieczności przebłagania za grzechy. Wszystkie te twierdzenia były nieprawdziwe. Ale niektórzy oskarżyciele cieszyli się poważaniem i pociągnęli za sobą zwolenników. Być może mieli rację co do pewnych szczegółów, których nauczali w związku z nowym przymierzem, czy jednak Pan błogosławił ich poczynaniom? Przez jakiś czas niektórzy organizowali zebrania, ale potem ich grupy się rozpadły. (...) Ostatecznie w latach trzydziestych zniknęły główne przyczyny niepełnego zrozumienia kwestii przymierzy, a na łamach Strażnicy i pokrewnych publikacji ukazały się sprostowania” (Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego 1995 s. 630).
W części drugiej kontynuujemy i kończymy nasz temat.