Prorocze lata 1919-1925 wymieniane w publikacjach C. T. Russella
Prorocze lata 1919-1925 wymieniane w publikacjach C. T. Russella
Osoby pobieżnie interesujące się chronologią C. T. Russella (1852-1916), prezesa Towarzystwa Strażnica, mogą uważać, że wyznaczał on tylko rok 1914 i ewentualnie 1915. Ten ostatni był wyłącznie poprawioną wersją tego pierwszego. Wtedy miały nastąpić: literalny koniec czasów pogan, zabranie badaczy Pisma Świętego do nieba oraz kilka innych spektakularnych wydarzeń. Russell zmarł w roku 1916, więc wielu osobom wydaje się, że nie miał już czasu na wyznaczanie innych lat.
Nie myślmy jednak, że nie wymieniał on ‘proroczo’ innych lat sięgających poza lata 1914-1915. Wskazał on na przykład na rok 1917, mówiąc o „trzech latach” po roku 1914.
W artykule pt. Czy C. T. Russell wyznaczał jakiekolwiek wydarzenia na rok 1918? omówiliśmy rok 1918. W tym zaś omawiamy wydarzenia wyznaczane na lata 1919-1925, niekoniecznie przez samego Russella. Nie tylko bowiem on, lecz i jego współpracownicy, często w jego obecności, na przykład na konwencjach, wymieniali różne lata i wydarzenia na przyszłość.
Udało nam się odszukać kilka wyznaczanych przez nich wydarzeń na wspomniane lata, a popieranych w jakiś sposób przez Russella: 1919, 1920, 1921, 1925.
Nie ulegajmy złudzeniu, jak badacze Pisma Świętego, że jeśli czegoś nie napisał Russell, to jest to nieistotne i on za to nie odpowiada. Otóż odpowiada, gdyż sam upubliczniał te różne daty i wydarzenia w swoich czasopismach i nie przeprowadzał z nimi polemiki.
Wydaje się, że Russell chciał mieć te lata ‘w zapasie’. Gdy jedne wydarzenia nie nastaną w danym czasie, zawsze można je przesunąć na kolejne lata. Russell zapewne wolał, gdy kto inny wyznaczał te daty, bo czuł się mniej odpowiedzialny, gdy nic w wyznaczonym czasie nie następowało.
Rok 1919
Już w roku 1906 na konwencji jeden z mówców, John Edgar (1862-1910), piramidolog i pielgrzym Towarzystwa Strażnica (od 1905 r.) dowodził, że wyliczony z Wielkiej Piramidy rok 1919 właściwie wyznacza rok 1915. Mówił, że trzeba uwzględnić inny rodzaj cali i doprowadzi nas to do odpowiedniej daty:
„Oznaczałoby to, że data wskazana przez krawędź dołu to 1918 1/4, czyli kwiecień roku
Po minięciu października 1914 roku, Russell w wyznaczaniu wydarzeń był nieco ostrożniejszy, niż we wcześniejszych latach. Jednak w listopadzie 1914 roku też wspomniał o możliwych „pięciu latach” pozostawania jeszcze w ciele na ziemi.
Poniższe słowa pochodzą z artykułu pt. Panowanie sprawiedliwości przygotowuje się (ang. Strażnica 01.11 1914 s. 5563-5570 [reprint]), którego fragmenty przedstawiono też później w roku 1930 w książce pt. Światło na stronach 194-197:
„Być może, że wielu z ludu Pańskiego więcej się spodziewało wydarzeń z początkiem żydowskiego roku 1915 (koniec roku 1914), aniżeliby się tego powinni byli spodziewać (...)
Mógłby ktoś zapytać: ‘Z uwagi na to, że wypełnienie się różnych chronologicznych proroctw dowodzi, iż zamiary Boże powoli się wypełniają, czyż tedy Królestwo nie może być zaprowadzone dopiero po pięciu, dziesięciu albo nawet dwudziestu pięciu latach?’ Odpowiedzią naszą jest to, że nie jesteśmy prorokiem; przypuszczamy tylko, że osiągnęliśmy punkt, kiedy czasy pogan się skończyły. Jeżeliby Pan postanowił, abyśmy jeszcze pięć dalszych lat tutaj pozostali, to będziemy bardzo szczęśliwi, że pozostawamy po tej stronie zasłony, a jesteśmy pewni, że wszystkie prawdziwie poświęcone dzieci Pańskie taksamo będą zadowolone, że są po tej stronie, gdyby to miało być wolą Pańską. Jeżeliby Pan sam dla nas przeznaczył dalszy taki dobry rok, jak ostatni, czegożbyśmy sobie więcej mogli życzyć? (...)
Oczekujemy naszej przemiany, której jedni dostąpią w ten, drudzy w inny sposób” (Światło 1930 t. I, s. 194-197).
Rok 1919 nie przydał się Russellowi. Oczekiwał on wcześniej na rok 1918 i nie doczekawszy go, zmarł. Jednak uwzględnił go w pewien sposób w swoich rozważaniach mówiąc w nowej Przedmowie Autora do tomu pt. Przyjdź Królestwo Twoje z 1 października 1916 roku o spodziewanych trzech latach do momentu zabrania do nieba:
„Radujemy się widząc innych, którzy przychodzą do znajomości Prawdy i przygotowują się na »Wesele«. Widać z tego, że »drzwi« jeszcze nie zostały zamknięte, ale wnioskujemy że w niezadługim czasie, możebne za rok lub dwa albo trzy – zupełna liczba Wybranych uzupełni się, a wtedy wszyscy przejdą poza Zasłonę i drzwi zostaną zamknięte” (Przyjdź Królestwo Twoje 1923 s. I-II).
Patrz też ang. Strażnica 01.09 1916 s. 5950 (reprint) – Russell mówił, że co najmniej potrzeba trzech lat na dokończenie pracy.
Inny mówca konwencyjny, C. H. Swingle, w roku 1910 wskazał też rok 1919. Miał to być czas restytucji dla pogan, 5 lat później, po tej rozpoczętej dla Żydów w roku 1914:
„Także w figurze Jubileuszu, tam, gdzie był zapowiadany ten czas restytucji, przypomnicie sobie, jak osobliwe jest to, że obchodzono dokładnie 19 Jubileuszów i 19 lat później. Teraz ci, którzy mają uszy do słuchania, wyraźnie widzą, że mówi to o 1919. Jak to możliwe? Pamiętacie tam, kiedy Izrael wkroczył do ziemi Kanaan, że ci poganie powstrzymali ich przez pięć lat od czerpania korzyści z tej ziemi, ponieważ tak długo eliminowali oni wrogie plemiona i wypędzali je; więc wydaje się, że pięć lat, w których Izrael był pozbawiony swoich błogosławieństw, zostało przesuniętych na koniec tego wieku i możemy przypuszczać, że przez te pięć lat, od czasu, gdy Izrael zacznie otrzymywać swoje błogosławieństwa, wielkie błogosławieństwa restytucji w dużej mierze spoczną na Izraelu i dopiero po tym czasie poganie wejdą, aby ogólnie mówić o błogosławieństwach restytucji. Widzimy więc, jak wielki, prawdziwy i wierny jest nasz Bóg, że pamięta te pięć lat i tam je umieścił. Jakże cudowne wydaje się to, tak jasne i rozsądne, że przy wszystkich innych dowodach, które przyszły nam do głowy, z pewnością możemy zobaczyć i poznać obecność” (Tenth Souvenir Convention Report, International Bible Students 1910 s. 125 – Also in the figure of the Jubilee, baek there where this restitution time was prefigured, you will recall how peculiar it is that just exactly 19 Jubilees had been observed, and 19 years over. Now those who have ears to hear can plainly see that speaks of 1919. How can that be? You remember over there when Israel went into the land of Canaan that those Gentiles kept them five years from having the benefit of the land, for they were that long in putting down the hostile tribes and driving them out; so it would seem the five years that Israel was shut out of her blessings there were transferred to the close of this age, and we may presume that for these five years, from the time Israel begins to get her blessings, the great blessings of restitution will largely rest with Israel, and only after that time will the Gentiles come in for the general speaking forth of restitution blessings. So we see how grand, true, and faithful is our God, that he remem bers those five years, and he has put it over there. How marvellous it seems, so plain, and so reasonable, that with all the other proofs that have been brought to our mind, surely we can see and know of the presence).
Rok 1920
Russell prócz oczekiwanego roku 1914 wymienił też dość odległy rok 1920, do którego nie dożył:
„[pytanie do Russella z 1910 r.] Wierzymy w nie, wierzyliśmy od początku i działamy według tego wierzenia. Lecz gdy październik 1914, lub październik 1920 nadejdą a wielkiego ucisku nie będzie i Kościół nie zostanie przemieniony, to jeszcze wiara nasza w Boski plan wieków nie zostanie zburzona ani na chwilę” (Co kaznodzieja Russell odpowiadał na zadawane jemu liczne pytania 1947 [ang. 1917] s. 404).
[W edycji angielskiej na stronie 556 występuje rok
Już w roku 1905 Russell opublikował w Strażnicy artykuł wspomnianego J. Edgara, w którym wskazał on na lata 1914-1920. W tym czasie miał odbywać się podział ziemi i zarazem wielki ucisk. Zauważmy, miał on trwać nie tylko jeden rok (1914), ale od roku 1914 przez 6 lat. Edgar pokazał to na wykresie dziejów świata, który zawiera poniższy opis:
„Sześć lat dzielenia ziemi. Czas wielkiego ucisku do 1920 roku” (ang. Strażnica15.06 1905 s. 3579 [reprint] – Six years dividing the land. Great time of Trouble until 1920).
Jest jeszcze jeden fragment, w którym Russell wymienia rok 1920. Wydawać by się mogło, że jest to tylko przypadkowe przywołanie tego roku. Jednak gdy weźmie się pod uwagę to, że i rok 1910 i 1914 wymienione zostały razem z rokiem
„Oczekujemy, drodzy przyjaciele, że Czasy Pogan skończą się w tym 1914 roku i że z końcem Czasów Pogan zacznie się od razu manifestować Królestwo Boże. Nie mogę jeszcze powiedzieć, że to się nie sprawdziło. Musiałoby to zostać pokazane. Może ktoś potrafi wykazać, że tak nie jest, ale nie myślę, że ktokolwiek może już teraz dowieść, iż to jest nieprawda. Jeśli dojdziemy do zupełnego końca 1914 roku i nic się nie wydarzy po tym czasie, nic, co by wskazywało na ustanowienie Królestwa Chrystusowego między ludźmi, może wtedy będziemy musieli rozpatrzyć ponownie tę sprawę, lecz nie prędzej aż dopiero wówczas konieczne będzie ponowne jej rozpatrzenie. To druga strona musi udowodnić, że tak nie będzie. Dlaczego myślimy, że to się stanie w październiku 1914 roku? (Szeroko omawiamy to pytanie, ale wydaje mi się, że to interesuje was tak samo jak inne pytania.) Dlaczego mniemamy, że 1914 ma być wypełnieniem się Czasów Pogan? Z jakiego powodu uważamy, że przyjdzie to w
Rok 1921
Jak wiemy, Russell lubił dodawanie do różnych lat okresy trwające 3,5 roku lub 7 lat. Być może w ten sposób powstał też rok 1921:
„Pytanie (1909). – Jak długo po roku 1914 będzie jeszcze trwał obecny stan chorób, cierpień i śmierci Adamowej?
Odpowiedź. – (...) Niektóre rzeczy w Piśmie Św. wskazują jakoby miały jeszcze trwać przez siedem lat, inne zaś jeden rok, lecz nic pewnego w tym względzie nie mamy” (Co kaznodzieja Russell odpowiadał na zadawane jemu liczne pytania 1947 [ang. 1917] s. 48).
Wprawdzie nie poświęciliśmy specjalnej uwagi rokowi 1917, ale zobaczmy, że w roku 1904 Russell wyznaczał „trzy lata”, a nie „siedem”, dla czasu ucisku rozpoczętego w roku 1914:
„Według naszego spodziewania początek czasu wielkiego ucisku wkrótce nadejdzie, gdzieś pomiędzy rokiem
Początek srogiego ucisku nie jest wyraźnie zaznaczony w Piśmie Świętym i raczej zależny jest od zbiegu okoliczności.
Sądzimy jednak, że najwyższy, ogólno-światowy ucisk, powszechna katastrofa, nie może dłużej trwać, niż trzy lata, a jeśli potrwałby dłużej niż trzy lata, »nie byłoby zbawione żadne ciało«.” (Nowe Stworzenie 1919 [ang. 1904] s. 718).
Być może tego typu wypowiedzi Russella spowodowały, że wśród jego współpracowników powstawały kolejne spekulacje na temat roku 1921:
„Pytanie (1913). – Jeżeli żniwo jest okresem czterdziestu lat a wezwanie do Żniwa nastąpiło w 1881 roku, gdy Strażnica została zalegalizowana, czy Żniwo nie miałoby się skończyć w roku 1921?
Odpowiedź. – Nigdy nie myśleliśmy nadać »Strażnicy« tak ważnego miejsca. Zresztą »Strażnica« rozpoczętą została w roku
Jednak już w roku 1881 spekulowano w Strażnicy, że „wielki ucisk” może przeciągnąć się o 7 lat od roku 1914, to znaczy do roku 1921. To mogło mieć wpływ na późniejsze domysły:
„Dlatego nawet po 1881 roku mogłoby być czterdzieści lat ucisku i nie miałoby to wpływu na nasze ogólne stanowisko, ponieważ przeniosłoby nas to tylko o siedem lat poza rok 1914, tak jak teraz o siedem lat poza rok 1874. Kiedyś myśleliśmy, że zostaniemy przemienieni w czasie wielkiego ucisku, ale teraz tak nie jest” (ang. Strażnica styczeń 1881 s. 181 [reprint] – Hence there could be forty years of trouble even after 1881 and not interfere with our general position, for this would only carry us seven years beyond 1914, as this now does seven years beyond 1874. We used to think it would be in the midst of a great trouble that we would be changed, but now we do not.).
Rok 1925
Rok 1925 rozpropagowany został głównie przez prezesa J. F. Rutherforda (1869-1942) w latach 1917-1925. Szczegółowo opisaliśmy to zagadnienie w książce pt. Rok 1925 i Miliony ludzi z obecnie żyjących nigdy nie umrą! (2015).
Jednak mało kto wie, że to nie on był pomysłodawcą wyliczenia roku 1925. Rutherford po śmierci Russella sięgnął po rok 1925, który został omówiony w roku 1911 w Strażnicy.
Obszerny opis koncepcji dotyczącej roku 1925, przesłanej Russellowi przez jednego z sympatyków Towarzystwa Strażnica, opublikowano w jego czasopiśmie już w roku 1911 (patrz ang. Strażnica 01.03 1911 s. 4778-4780 [reprint]). Russell, publikując wspomniany list, mający formę artykułu, nie ustosunkował się do opisanej w nim koncepcji, chociaż autor (Hal Kaup) właśnie z nim polemizował, wskazując na rok 1925. Czyżby dopiero zastanawiał się on nad trafnością wywodów adwersarza i pozostawiał swoje sądy na przyszłość, gdy przyjdzie na to odpowiedni czas? Zastanawiające jest to, co by było, gdyby Russell nie zmarł tak rychło? Czy sam nie sięgnąłby po rok 1925 i jego wyliczenie? W związku z tym, iż nie rozprawił się on ze wspomnianą koncepcją autora listu, nie dziwi fakt, że dziś niektórzy przeciwnicy Russella zarzucają mu propagowanie roku 1925 i jego czynią pierwszym odpowiedzialnym za tę datę, a nie jego następcę Rutherforda, który tylko skorzystał z treści artykułu opublikowanego za czasów poprzedniego prezesa. Nie przytaczamy tego dowodzenia Kaupa, bo ma ono prawie 2 strony i całe okraszone jest głównie wyliczeniami.
Po prostu uważa on, że wyliczony przez Russella Rok Jubileuszowy (1874) niby jest dobry „gdyż w roku 1874 w Palestynie powstała pierwsza żydowska kolonia”, ale trzeba go uzupełnić o drugie wyliczenie wskazujące jako „zakończenie jubileuszy dla Izraela”.
Kluczowe zdania z tego opracowania są następujące:
„Jeśli rok
Jak widzimy, autor powyższej koncepcji był jeszcze daleki od tego, co wymyślił później Rutherford.
Sprawa roku 1925 powróciła w drugiej połowie roku 1915, gdy nic się nie wydarzyło w latach 1914-1915. Poruszył ją W. M. Wisdom, pielgrzym od roku 1912. Napisał o zaniepokojeniu współwyznawców kwestią oddalania się zabrania do nieba. Tak oto z terenu napisał do Russella:
„Prawdopodobnie bardziej istotną sprawą jest doniesienie z tego samego terytorium, o którym właśnie wspomniałem, że wasza obecna myśl jest taka, że Kościół nie zostanie zgromadzony przed rokiem 1925. Powiedziano mi, że brat Pielgrzym, którego imienia nie wymieniono, dokonał pewnych obliczeńw tym celu, ale przed przedstawieniem ich zborom przedłożył je tobie, a ty odesłałeś notatki z aprobatą, jak głosi historia. Tak często zdarza mi się, że przyjaciele zapominają o twoim często powtarzanym stwierdzeniu, że gdybyś miał jakieś informacje do przekazania, mogliby się spodziewać, że znajdą je w Strażnicy” (ang. Strażnica 01.07 1915 s. 5724 [reprint] – Probably a more vital matter is a report throughout the same territory, just referred to, that your present thought is that the Church will not be gathered until 1925. I was told that a Pilgrim brother, whose name was not mentioned, had made some calculations to this effect, but before presenting them to the Classes had submitted same to you and that you had returned the notes with your approval, as the story goes. So often do I find the friends forgetful of your oft-repeated statement that if you had any information to give them they might expect to find same in THE TOWER.).
Oczywiście nie opublikowano odpowiedzi Russella ani pozytywnej, ani negatywnej. Tak jakby pastor chciał zatrzymać rok 1925 w zapasie na przyszłość, czego nie można wykluczyć.
Ciekawe kim był ten „brat Pielgrzym, którego imienia nie wymieniono”, a który zaszczepiał innym naukę o roku 1925? Czy aby nie były to pierwsze samodzielne proroctwa pielgrzyma Rutherforda?
Zwróćmy uwagę na jedno, wpierw opublikowano w roku 1911 w Strażnicy dowodzenie Kaupa, a później rozsiała się wśród niektórych wiernych Russella wiara w rok 1925.
Również na konwencji w roku 1915 mówca W. J. Thorn, pielgrzym od roku 1914, wymienił rok 1925, tak jakby miał on mieć jakieś znaczenie:
„Ale niech nikt nie myśli, że może uniknąć cierpienia, ponieważ obietnica jest taka, że »jeśli z Nim cierpimy, z Nim też królować będziemy« (Rz 8:17).»Nie bój się żadnej z tych rzeczy, które będziesz cierpiał i bądź wierny (nie do 1915, ani 1925, ale aż do śmierci), a dam ci koronę życia«.(Ap 2:10)” (International Bible Students Souvenir Convention Report 1915 s. 91 – But don’t let any one think he can escape suffering, for the promise is that “If we suffer with Him we shall also reign with Him” (Rom. 8:17). “But fear none of those things which thou shalt suffer, and be thou faithful (not until 1915, nor 1925, but unto death) and I will give thee a crown of life.” (Rev. 2:10).).
Russell jeszcze w kwietniu 1916 roku jakby był podenerwowany tym, że za jego plecami w zborach wyznaczane są nowe daty. Pytany był przez czytelniczkę Strażnicy o rok
„Pewna siostra, która przybyła z ... opowiedziała nam, że tamtejsze zgromadzenie naucza, iż Kościół nie powinien spodziewać się uwielbienia przed rokiem 1925 i że taki jest Twój pogląd. Wywołuje to w konsekwencji ducha apatii i prowadzi u wielu osób do większego zainteresowania sprawami zawodowymi i światowymi. Niezależnie od tego, czy jest to prawdą, czy nie, ja uważam, że powinniśmy być nieustannie czujni, »obserwować i czekać« z biodrami przepasanymi i zapalonymi lampami, żebyśmy byli gotowi (...)
Nie możemy nic na to poradzić, że drodzy przyjaciele mają zwyczaj głoszenia, jakie są przekonania The Watch Tower i zarazem błędnego przedstawiania naszych nauk. Ujmując to jak najdelikatniej, nie zwracają oni wystarczająco wiele uwagi na nasze nauczanie. W innym przypadku wiedzieliby bowiem, że nigdzie na naszych łamach nie ogłaszaliśmy, jakobyśmy czekali na rok 1925 czy jakąkolwiek inną datę. Zgodnie z tym, co jasno wyrażaliśmy w The Watch Tower, postępujemy naprzód, a ostatnia z oczekiwanych przez nas dat minęła ponad rok temu” (ang. Strażnica 15.04 1916 s. 5888 [reprint]).
Tajemnicze jest to, że nie zamieszczono w Strażnicy miejscowości, z której przybyła owa „siostra”, która doniosła o oczekiwaniach na rok 1925.
Zauważmy, że jeszcze 15 kwietnia 1916 roku Russell mówił, że nie wyznacza żadnej daty, a już 1 września wprowadził rok 1918 (patrz ang. Strażnica 01.09 1916 s. 5950-5951 [reprint]). Pisaliśmy o tym obszernie w artykule Czy C. T. Russell wyznaczał jakiekolwiek wydarzenia na rok 1918?
Zadziwiające jest to, że gdy upadły oczekiwania i marzenia związane z latami 1914-1915, tak szybko wywołało to „ducha apatii i prowadzi u wielu osób do większego zainteresowania sprawami zawodowymi i światowymi”. Widać z tego, że wierni Towarzystwa Strażnica ‘żyli tylko dzięki wyznaczanym datom’. Zrozumiałe staje się więc, dlaczego Russell sięgnął po wspomniany rok 1918.
W roku 1910 na łamach czasopisma Overland Monthly przedstawił również w swoim kazaniu rok 1925, ale polemizował z nim, choć bardzo delikatnie:
„Liczenie cykli sabatowych rozpoczęło się w chwili wejścia narodu wybranego do ziemi Kanaan. Nie siali oni wtedy ani nie żęli, lecz spożywali stare ziarno. Przytoczony wcześniej cytat mówi o 70 latach jubileuszowych, możemy zatem łatwo obliczyć, kiedy i gdzie miałby się rozpocząć pozafiguralny jubileusz. 50 lat pomnożone przez 70 daje 3500 lat, a ta liczba dodana do daty wejścia Izraelitów do Kanaanu wskazuje na rok 1925, jako na czas początku pozafiguralnego jubileuszu. Istnieje jednak jeszcze inna metoda wskazania tej daty, chyba bardziej właściwa: 19 cykli jubileuszowych obchodzonych w ten niedbały sposób daje 950 lat, a pozostałe 51 cykli 49-letnich (ponieważ jubileusze były pominięte) daje 2499 lat. Kiedy dodamy te liczby plus jubileusze otrzymamy 3449 lat, który to okres rozpoczęty wejściem do Kanaanu, kończy się w październiku 1874 roku. (…) To właśnie około tego czasu, w roku 1875 łaska zaczęła wracać do Izraela. Rozumiemy, że 40-letni okres od 1875 do 1915 roku będzie czasem pełnego powrotu niebiańskiej łaski do tego narodu” (artykuł pt. Naród wybrany – jego sabat i jubileusz opublikowany w książce pt. What Pastor Russell Wrote for The Overland Monthly s. 100-101). Patrz Overland Monthly wrzesień 1910 s. 334.
http://mostholyfaith.com/Beta/bible/OverlandMonthly/Overland.ASP
W roku 1912 w mowie pożegnalnej na konwencji Russell prorokował o „trzech latach lub mniej” do nastania Królestwa. Powiedział też o roku 1916 i 1925 w bardzo interesujący sposób. Rok 1916 stał się później czasem śmierci pastora, a 1925 rozpropagowanym przez Rutherforda rokiem ziemskiej fazy Królestwa:
„Nie wiem, drodzy przyjaciele, nikt z nas nie wie, jak wiele konwencji jeszcze odbędziemy. Jak dotąd, zgodnie z naszym rozumieniem Słowa Pana, jesteśmy bardzo blisko końca tego okresu Żniwa. Nie twierdzimy, że jesteśmy nieomylni odnośnie do tej kwestii i że nasze poświęcenie nie dokona się aż do 1914 roku; nasze poświęcenie zostanie dokonane aż do śmierci, a jeśli za sprawą opatrzności Pana będziemy żyli dłużej, aby Pan był wychwalany i mógłbym się radować tak samo w roku 1916, jak w roku 1925, radując się tak jak w chwili obecnej, a powinienem oczekiwać, że za sprawą opatrzności Pana Jego łaska będzie obfitsza z upływem lat, że moja radość w Panu będzie się potęgowała aż do samego końca, lecz teraz, o ile wiemy, z Pisma Świętego wynika niejako, iż za małą chwilę, za trzy lata lub mniej, będziemy w królestwie” (Pastor Russell’s Convention Discourses 1912 s. 328 – I don't know, dear friends, none of us know, how many more such conventions we will have. So far as we can judge, probably there will be very few. So far as our understanding of the Word of the Lord goes we are very near the end of this Harvest time. We do not claim that we have any infallibility in regard to the matter and our consecration was not made until 1914; our consecration was made until death, and if in the Lord's providence I shall live longer than the Lord be praised and then I can rejoice just as much in 1916 as 1925, rejoice as much as in this present moment and I shall anticipate that under the Lord's providence His grace will be more abundant as the years go by and that my joy in the Lord will go on increasing to the very end, but now, so far as we know, it looks from the Scriptures as though a very little while, three years, and less, and we will be in the kingdom.).
http://mostholyfaith.com/Beta/bible/CRS/Index.asp
Zarzucanie Rutherfordowi, że wymyślił sobie rok 1925, nie jest więc w pełni usprawiedliwione. On po prostu o tym roku słyszał zapewne od swego poprzednika Russella i od współpracowników z Towarzystwa Strażnica. Zresztą czytał też pilnie Strażnicę, która dała mu odpowiedni dla niego rok i wyliczenie na przyszłość.
P.S.L. Johnson (1873-1950), założyciel grupy badackiej epifanistów, bardzo krytyczny wobec Rutherforda, również przejął te różne daty Russella. Dał im tylko inne znaczenie niż ci dwaj. To jednak zupełnie inne zagadnienie, które opisaliśmy w artykule pt. P. S. L. Johnson – wierny uczeń C. T. Russella i fałszywy prorok (cz. 1-2).
Rok 1932
Dodatkowo wspominamy jeszcze jedną datę.
Russell jeden raz wymienił rok 1932, gdy przemawiał do Żydów w roku 1910. Pastor wspominał, że gdyby jego wyliczenie roku 1914 było wadliwe, „to mielibyśmy różnicę jedynie osiemnastu lat, co dałoby nam datę 1932 roku”:
„[Kazanie z roku
Widać z tego, że Russell postąpił według swej zasady „lepiej wziąć datę wcześniejszą i być pewnym” (Co kaznodzieja Russell odpowiadał na zadawane jemu liczne pytania 1947 [ang. 1917] s. 54). Natomiast rok 1932 pozostawił sobie na później.
Widzimy zatem, że Russell sam sugerował różne ‘prorocze’ lata, pozwalał na wymienianie ich na konwencjach, jak i publikował o nich informacje w swoich czasopismach.
Oczywiście oddzielną sprawą jest wyznaczanie różnych wydarzeń na omawiane lata przez Towarzystwo Strażnica po śmierci Russella. Tego zagadnienia tu prawie nie poruszamy. Omówione zostało ono w dwóch poniższych książkach i do nich odsyłamy zainteresowanych:
Lata 1914-1922 w oczekiwaniach organizacji Świadków Jehowy. Dawne zapowiedzi i proroctwa Towarzystwa Strażnica (2020).
Rok 1925 i Miliony ludzi z obecnie żyjących nigdy nie umrą! (2015).
Na zakończenie składam podziękowanie J. Romanowskiemu i K. Kozakowi za pomoc w tworzeniu tego tekstu.