Czy tekst z Łk 2,33 został sfałszowany?
Istnieje „racjonalistyczny” zarzut, że tekst z Łk 2,33 został „przerobiony”. Tekst ten miał pierwotnie mówić o tym, że Józef jest biologicznym ojcem Jezusa, po czym zmieniono ten tekst w taki sposób żeby zatrzeć to pierwotne przesłanie. Zmiana tego fragmentu miała wyglądać następująco:
Przed zmianą:
„Jego ojciec i Matka dziwili się temu, co o Nim mówiono”.
Po zmianie:
„Józef i Jego Matka dziwili się temu, co o Nim mówiono”.
Czy rzeczywiście coś tu sfałszowano? Nie, zarzut ten jest po prostu kolejnym absurdalnym wymysłem tak zwanych „racjonalistów”. Aby się o tym przekonać wystarczy zwyczajnie zajrzeć do katolickiej Biblii Tysiąclecia, w której czytamy w Łk 2,33:
„A Jego ojciec i Matka dziwili się temu, co o Nim mówiono”.
To dopiero niespodzianka! Katolickie tłumaczenie Biblii zawiera „niesfałszowaną” wersję Łk 2,33! Nie jest to jedyne tłumaczenie Biblii, które zawiera taką wersję tekstu - patrz też choćby Biblia Warszawska, czy Biblia Gdańska. Spójrzmy jednak na sprawę poważnie i zastanówmy się skąd wziął się ten zarzut? Wziął się on stąd, że niektóre starożytne rękopisy, w tym idące za nimi niektóre współczesne przekłady Biblii (na przykład KJV), rzeczywiście zawierają wersję „Józef i Jego Matka dziwili się temu, co o Nim mówiono”. Z tego faktu nie wynika jednak w żaden sposób, że tekst z Łk 2,33 został „sfałszowany”. Dokonując przeglądu lekcji tego tekstu w starożytnych rękopisach biblijnych można dojść nawet do wniosku, że było wręcz odwrotnie i to wersja „Jego ojciec i Matka” jest wersją późniejszą. Lekcja „Józef i Jego Matka” występuje bowiem już w najwcześniejszych poświadczeniach tekstu, takich jak syryjska Peszitta z II wieku n.e., jak też i występuje ona w tak dobrych kodeksach jak choćby Kodeks Aleksandryjski (A 02). Inne niezłe kodeksy Nowego Testamentu, takie jak Kodeks Watykański (B) i Kodeks Synajski (Alef 01), zawierają co prawda drugą lekcję tekstu („Jego ojciec i Matka”), ale również i kodeksy uchodzące za zepsute mają tę wersję (na przykład Kodeks Bezy D), więc możemy co najwyżej powiedzieć, że świadectwo starych rękopisów jest tu mniej więcej wyrównane. W każdym razie stwierdzenie, że wersja „Jego ojciec i Matka” w Łk 2,33 jest w jakiś sposób faworyzowana przez starożytne rękopisy, będzie w tym momencie bezpodstawne. A na pewno nie istnieją żadne podstawy dla stwierdzenia, że wersja „Józef i Jego Matka” to lekcja „sfałszowana”.
Na zakończenie warto dodać, że nawet jeśli przyjmiemy w Łk 2,33 wersję tekstu „Jego ojciec i Matka”, to nadal nie będzie z tego wcale wynikać, że święty Józef był biologicznym ojcem Jezusa. Dzieci adoptowane najzwyczajniej w świecie mówią do swych przybranych rodziców „ojcze” lub „matko” i wcale nie implikuje to tego, że są to ich biologiczni rodzice. Nie miałoby żadnego sensu zwracanie się przez dzieci adoptowane do swych przybranych rodziców „przybrany ojcze” lub „przybrana matko”. Jak widać, identycznie potraktował tę sprawę Nowy Testament, który nazywa Józefa po prostu „ojcem” Jezusa w Łk 2,33, choć nie widzi w tym ojcostwa biologicznego, skoro w tej samej Ewangelii Łukasza trzy razy czytamy zarazem o dziewiczym poczęciu Jezusa (Łk 1,27.34.35). Co ciekawe, wciąż ta sama Ewangelia Łukasza mówi też w innych miejscach o Józefie jako „ojcu” Jezusa, jak i o „Rodzicach” Jezusa (Łk 2,41.48), nie widząc tu żadnej sprzeczności z fragmentami mówiącymi zarazem o dziewiczym poczęciu Chrystusa. Jasno z tego wynika, że Nowy Testament mówiąc o Józefie jako „ojcu” Jezusa, ma po prostu na myśli ojcostwo przybrane.
Tym samym zarzut „racjonalistów”, że lekcja „Józef i Jego Matka” w Łk 2,33 to wersja „sfałszowana”, okazuje się być kolejnym bezsensownym wymysłem.
Jan Lewandowski, listopad 2016