Adam i Ewa w Nowym Testamencie
Biblijne opowieści z Księgi Rodzaju o stworzeniu pierwszych ludzi, Adama i Ewy, należą do fragmentów najchętniej atakowanych przez różnej maści racjonalistów i ateistów. Zarzucają oni im naiwność, sprzeczności, oraz niezgodność z nauką, która jakoby bezspornie ustaliła, że ludzie nie wywodzą się od ulepionych z gliny bezpośrednio przez Boga pierwszych prarodziców. Gatunek ludzki miałby być wytworem milionów lat ewolucji licznych populacji hominidów (homo habilis → homo erectus → homo heidelbergensis → homo sapiens), dokładnie w taki sam sposób jak wszystkie inne gatunki zwierząt. A wedle zwolenników skrajnego (naiwnego) realizmu, jakimi są zazwyczaj (świadomie lub nie) neoateiści, człowiek po prostu niczym nie różni się od zwierząt i żadnego Adama nigdy nie było. Sam zaś opis stworzenia i upadku pierwszych ludzi w pierwszych trzech rozdziałach Księgi Rodzaju wydaje się być jednak wybitnie alegoryczną opowieścią, i jako taki, jego odczytanie w sensie dosłownym zdaje się tak naprawdę być problemem jedynie dla fundamentalistów. Niemniej jednak wielu ateistów próbuje w tej opowieści „znaleźć haka” również i na zbudowaną na podstawie tych relacji naukę katolicką, w szczególności na naukę o grzechu pierworodnym, popełnionym przez Prarodziców i odziedziczonym od nich przez całą ludzkość. Twierdzą oni jakoby nauka, a w szczególności teoria ewolucji „udowodniła”, że żadnego grzechu pierworodnego nie było, bo nie było Adama. Koniecznością istnienia grzechu pierworodnego miałoby być istnienie pojedynczego praczłowieka, który rzeczywiście w konkretny sposób przekroczył Boże przykazanie.
W niniejszym opracowaniu nie będziemy się jednak zajmować szczegółowymi problemami genezy człowieka, ani nawet koncepcją „grzechu pierworodnego”. Samo to pojęcie zostało tak naprawdę w konkretny sposób sformułowane przez świętego Augustyna z Hippony ok. 400 lat po Chrystusie i wywarło wielki wpływ na doktrynę Kościoła Zachodu (upraszczając: katolickiego). Natomiast wpływ Augustyna na Kościół Wschodni (znowu w uproszczeniu: prawosławny) był już mniejszy, więc ścisłe pojęcie „grzechu pierworodnego” tam nie występuje. Niemniej jednak sama intuicja sprawy występowała u pisarzy chrześcijańskich, począwszy od Nowego Testamentu i nauki Kościoła Wschodniego o grzechu Adama i jego skutkach są analogiczne do nauk Kościoła Zachodu. Prawdopodobnie dałoby się sformułować doktrynę o „grzechu pierworodnym” w nieco inny, acz tożsamy sposób, używając nieco innych pojęć. Nas tu będzie interesowało, jakie odniesienia do historii Adama i Ewy znaleźć możemy w Nowym Testamencie, gdyż dla chrześcijanina stanowi on niejako dopełnienie Starego. Nauki Starego Testamentu właściwą chrześcijańską wykładnię znajdują bowiem w świetle Nowego Testamentu, opisującego odkupienie ludzkości przez Chrystusa i ukazującego w pełni właściwy sens Starego Przymierza. Stąd też chrześcijanie historię Adama i Ewy powinni interpretować wedle tego, jak to czyni Nowy Testament. Wymienimy tu wszystkie wzmianki o Adamie i Ewie w Nowym Testamencie, a więc przede wszystkim wzmianki poczynione przez świętego Pawła, bo on właśnie najwięcej w Nowym Testamencie zajmuje się tematem. I jako natchniony przez Ducha Świętego Apostoł Chrystusa, ukazuje w pełni sens opowieści o Prarodzicach. Co jest w niej rzeczywiście kluczowe, a wszak wypowiedzi Pawła stanowią tak samo Słowo Boże.
Dla formalności przytoczmy tu teraz parę pozostałych wzmianek o Adamie w Nowym Testamencie, które nie będą dla nas specjalnie istotne. Łk 3,38 mówi o Adamie jako o praprzodku Jezusa (Sam zaś Jezus rozpoczynając swoją działalność miał lat około trzydziestu. Był, jak mniemano, synem Józefa, syna Helego … syna Enosa, syna Seta, syna Adama, syna Bożego -Łk 3,23-38). List Judy 14 mówi, że Henoch był siódmym z kolei potomkiem Adama (Również o nich prorokował siódmy po Adamie [patriarcha] Henoch, mówiąc:).
W opracowaniu tym teksty z listów św. Pawła zaznaczam kolorem brązowym, teksty z Dziejów Apostolskich kolorem jasnofioletowym,tekst Ewangelii według Mateusza zaznaczam kolorem niebieskim, tekst Ewangelii według Marka kolorem zielonym,tekst Ewangelii według Łukasza kolorem czerwonym..Wszystkie teksty biblijne przedstawiam za tłumaczeniem Biblii Tysiąclecia.
Bóg wyprowadził z jednego człowieka cały rodzaj ludzki
(Dz 17):26 On [Bóg] z jednego [człowieka] wyprowadził cały rodzaj ludzki, aby zamieszkiwał całą powierzchnię ziemi.
Komentarz: Jedna z kluczowych wzmianek o Adamie w Nowym Testamencie, wygłoszona w mowie świętego Pawła na Areopagu w Atenach. Paweł stwierdza, że cały rodzaj ludzki, rozproszony po całej powierzchni Ziemi, za sprawą Boga pochodzi tak naprawdę od jednego pradawnego protoplasty. Nie ma ludzi, którzy by się wywodzili od innego praprzodka, czy powstali w inny sposób. Zgadza się z tym i współczesna nauka, która również mówi, że wszyscy ludzie są tak naprawdę ze sobą spokrewnieni, cały gatunek ludzki wyszedł z jakiejś jednej konkretnej gałęzi od pierwszego przedstawiciela. Jeżeli w ogóle istniałoby coś takiego, jak „gen człowieczeństwa”, można by powiedzieć, że pierwszy hominid, który by taki gen posiadał, był praprzodkiem całej ludzkości. Nieważne co gadają rasiści, żaden człowiek nie pochodzi „od innej małpy”. Tyle nauka. Prawda teologiczna jest zaś taka, że stało się to nie tyle przypadkiem, co właśnie z woli Bożej -taki był zamiar Stwórcy, w jakikolwiek sposób On go zrealizował.
(Rdz 1): 26 A wreszcie rzekł Bóg: «Uczyńmy człowieka na Nasz obraz, podobnego Nam. Niech panuje nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym, nad bydłem, nad ziemią i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi!»
27 Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz,
na obraz Boży go stworzył:
stworzył mężczyznę i niewiastę.
28 Po czym Bóg im błogosławił, mówiąc do nich: «Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię i uczynili ją sobie poddaną; abyście panowali nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi».
Kobieta i mężczyzna na równi pochodzą od Boga
(1 Kor 11): 7 Mężczyzna zaś nie powinien nakrywać głowy, bo jest obrazem i chwałą Boga, a kobieta jest chwałą mężczyzny. 8 To nie mężczyzna powstał z kobiety, lecz kobieta z mężczyzny. 9 Podobnie też mężczyzna nie został stworzony dla kobiety, lecz kobieta dla mężczyzny. 10 Oto dlaczego kobieta winna mieć na głowie znak poddania, ze względu na aniołów. 11 Zresztą u Pana ani mężczyzna nie jest bez kobiety, ani kobieta nie jest bez mężczyzny. 12 Jak bowiem kobieta powstała z mężczyzny, tak mężczyzna rodzi się przez kobietę. Wszystko zaś pochodzi od Boga.
(Mt 19): 3 Wtedy przystąpili do Niego faryzeusze, chcąc Go wystawić na próbę, i zadali Mu pytanie: «Czy wolno oddalić swoją żonę z jakiegokolwiek powodu?» 4 On odpowiedział: «Czy nie czytaliście, że Stwórca od początku stworzył ich jako mężczyznę i kobietę? 5 I rzekł: Dlatego opuści człowiek ojca i matkę i złączy się ze swoją żoną, i będą oboje jednym ciałem. 6 A tak już nie są dwoje, lecz jedno ciało. Co więc Bóg złączył, niech człowiek nie rozdziela».
(Mk 10): 2 Przystąpili do Niego faryzeusze i chcąc Go wystawić na próbę, pytali Go, czy wolno mężowi oddalić żonę. 3 Odpowiadając zapytał ich: «Co wam nakazał Mojżesz?» 4 Oni rzekli: «Mojżesz pozwolił napisać list rozwodowy i oddalić». 5 Wówczas Jezus rzekł do nich: «Przez wzgląd na zatwardziałość serc waszych napisał wam to przykazanie. 6 Lecz na początku stworzenia Bóg stworzył ich jako mężczyznę i kobietę: 7 dlatego opuści człowiek ojca swego i matkę 8 i złączy się ze swoją żoną, i będą oboje jednym ciałem. A tak już nie są dwoje, lecz jedno ciało. 9 Co więc Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela!»
Komentarz: Mamy tu trzy fragmenty, mówiące niejako przy okazji, że zamiarem Boga było stworzenia człowieka zarówno jako mężczyznę, jak i kobietę. Pierwszy tekst to fragment 1 Listu do Koryntian, w którym Paweł rozważa kwestię porządku na nabożeństwach i to czy mężczyźni i kobiety powinni zakrywać podczas nich głowę, czy też nie. Rozważając, dlaczego kobieta ma nakrywać głowę, a mężczyzna nie, Paweł pozwala sobie na chwilę refleksji nad biblijnym opisem stworzenia Ewy (Rdz 2,18-24):
(Rdz 2): 18 Potem Pan Bóg rzekł: «Nie jest dobrze, żeby mężczyzna był sam, uczynię mu zatem odpowiednią dla niego pomoc». 19 Ulepiwszy z gleby wszelkie zwierzęta lądowe i wszelkie ptaki powietrzne, Pan Bóg przyprowadził je do mężczyzny, aby przekonać się, jaką on da im nazwę. Każde jednak zwierzę, które określił mężczyzna, otrzymało nazwę "istota żywa". 20 I tak mężczyzna dał nazwy wszelkiemu bydłu, ptakom powietrznym i wszelkiemu zwierzęciu polnemu, ale nie znalazła się pomoc odpowiednia dla mężczyzny.
21 Wtedy to Pan sprawił, że mężczyzna pogrążył się w głębokim śnie, i gdy spał wyjął jedno z jego żeber, a miejsce to zapełnił ciałem. 22 Po czym Pan Bóg z żebra, które wyjął z mężczyzny, zbudował niewiastę. A gdy ją przyprowadził do mężczyzny, 23 mężczyzna powiedział:
«Ta dopiero jest kością z moich kości i ciałem z mego ciała!
Ta będzie się zwała niewiastą, bo ta z mężczyzny została wzięta».
24 Dlatego to mężczyzna opuszcza ojca swego i matkę swoją i łączy się ze swą żoną tak ściśle, że stają się jednym ciałem.
Paweł, przypominając sobie te biblijną opowieść, stwierdza, że to kobieta została stworzona dla mężczyzny z niego samego, a nie na odwrót. Po chwili refleksji stwierdza jednak, że to tylko część prawdy, bo mimo wszystko każdy po Adamie przynajmniej, mężczyzna rodzi się z kobiety. Obie płcie są bowiem dla siebie nieodzowne. A wszystko jest zamysłem Bożym.
Dwa kolejne fragmenty to opisy dyskusji Jezusa z faryzeuszami na temat kwestii rozwodów w Ewangeliach Mateusza i Marka. Jezus przytacza stwierdzenie, że tak naprawdę od początku/ na początku Bóg stworzył ludzi jako mężczyznę i kobietę. Taki był pierwotny zamiar Boży. Stwierdza to bowiem Rdz 1,27, który to wiersz znajduje się w narracji biblijnej najpierw, przed dość fantazyjnym opisem stworzenia Ewy z żebra Adama w Rdz 2,18-24 (czy Wszechwiedzący nie wiedział od początku, że facetowi tak naprawdę baby brakuje?). Bajkowe to opowiadanie ma zaś uzmysłowić ważniejszą prawdę, mianowicie, choć zarówno zwierzęta, ptaki, jak i mężczyzna, są ulepieni z „gleby” (adamah, por. Rdz 2,7), to jednak jedynie „mężyna” jest „kością i ciałem”z męża wzięta (kość, jako najtrwalsza z ludzkich tkanek jest dla Semitów symbolem jedności ontycznej, dlatego Żydzi tak bardzo nalegają na zachowanie i poszanowanie kości zmarłych -dopóki istnieją, można mówić o zachowaniu ciała konkretnego człowieka) . Zwierzęta i człowiek są zbudowani z tych samych substancji chemicznych, ale ich substancja w sensie filozoficznym jest inna. Natomiast substancja mężczyzny i kobiety jest taka sama, są oni jednym ciałem -a co Bóg złączył, człowiek niech nie rozdziela.
Grzech Adama sprowadził śmierć, posłuszeństwo Chrystusa sprowadza usprawiedliwienie
(Rz 5): 12 Dlatego też jak przez jednego człowieka grzech wszedł na świat, a przez grzech śmierć, i w ten sposób śmierć przeszła na wszystkich ludzi, ponieważ wszyscy zgrzeszyli... 13 Bo i przed Prawem grzech był na świecie, grzechu się jednak nie poczytuje, gdy nie ma Prawa. 14 A przecież śmierć rozpanoszyła się od Adama do Mojżesza nawet nad tymi, którzy nie zgrzeszyli przestępstwem na wzór Adama. On to jest typem Tego, który miał przyjść.
15 Ale nie tak samo ma się rzecz z przestępstwem jak z darem łaski. Jeżeli bowiem przestępstwo jednego sprowadziło na wszystkich śmierć, to o ileż obficiej spłynęła na nich wszystkich łaska i dar Boży, łaskawie udzielony przez jednego Człowieka, Jezusa Chrystusa. 16 I nie tak samo ma się rzecz z tym darem jak i ze [skutkiem grzechu, spowodowanym przez] jednego grzeszącego. Gdy bowiem jeden tylko grzech przynosi wyrok potępiający, to łaska przynosi usprawiedliwienie ze wszystkich grzechów. 17 Jeżeli bowiem przez przestępstwo jednego śmierć zakrólowała z powodu jego jednego, o ileż bardziej ci, którzy otrzymują obfitość łaski i daru sprawiedliwości, królować będą w życiu z powodu Jednego - Jezusa Chrystusa.
18 A zatem, jak przestępstwo jednego sprowadziło na wszystkich ludzi wyrok potępiający, tak czyn sprawiedliwy Jednego sprowadza na wszystkich ludzi usprawiedliwienie dające życie. 19 Albowiem jak przez nieposłuszeństwo jednego człowieka wszyscy stali się grzesznikami, tak przez posłuszeństwo Jednego wszyscy staną się sprawiedliwymi.
Komentarz: Teraz zaś kolejna kwestia kluczowa o roli Adama wedle nauki Nowego Testamentu. Wykład Pawła w Liście do Rzymian, jak nastąpił upadek człowieka, i jak przyszło jego odkupienie. Za sprawą jednego praczłowieka, Adama (którego „kością i ciałem” jest Ewa, więc jej bezpośrednią rolę można tu pominąć), grzech wszedł na świat i przez ten grzech (nieważne, w jaki dokładnie sposób popełniony) na ludzi spadła śmierć, człowiek nie miał już dostępu do rajskiego drzewa życia (Rdz 3,22-24) i prochem będąc (Rdz 3,19), w proch się kiedyś musiał obrócić, on i jego potomstwo. Ponieważ, używając biblijnej przenośni, wszyscy zgrzeszyliśmy, będąc jeszcze w lędźwiach Adama (por.: Hbr 7,9-10: I jeśli się można tak wyrazić, także Lewi, który pobiera dziesięciny, złożył dziesięcinę w osobie Abrahama. Był bowiem jeszcze w lędźwiach praojca swego, gdy Melchizedek wyszedł mu na spotkanie). Ponieważ ciałem z jego ciała jesteśmy. A to że wszyscyśmy pod panowaniem grzechu byli, Paweł objaśnia od samego początku Listu do Rzymian, wyliczając tak grzechy nieznających Prawa Mojżeszowego pogan, jak i znających to Prawo Żydów. Rz 3 9-10: Wykazaliśmy bowiem uprzednio, że tak Żydzi, jak i poganie są pod panowaniem grzechu, jak jest napisane: Nie ma sprawiedliwego, nawet ani jednego(Ps 14,3, Paweł przytacza dalej urywki z kilku jeszcze Psalmów). Skutki są, jak opisano wcześniej, nawet jeśli przed Mojżeszem, Prawo wprost dyktujące co jest grzechem, nie było jeszcze Narodowi Wybranemu dane.
Lecz skutki te można było odwrócić, gdy na świecie pojawił się drugi Adam, czyli Chrystus, protoplasta odnowionej ludzkości, i swoim posłuszeństwem wyjednał wszystkim -zarówno Żydom, jak i poganom -łaskę Boga, niezależnie od wcześniej ogłoszonego Prawa. Chrystus jest antytezą upadłego pierwszego człowieka, Adama. Jak zaś dokładnie wyglądać ma nasze odkupienie, Paweł wyjaśnił w pisanym już wcześniej 1 Liście do Koryntian.
Pierwszy i ostatni Adam, ciało zmysłowe i duchowe
(1 Kor 15): 20 Tymczasem jednak Chrystus zmartwychwstał jako pierwszy spośród tych, co pomarli. 21 Ponieważ bowiem przez człowieka [przyszła] śmierć, przez człowieka też [dokona się] zmartwychwstanie. 22 I jak w Adamie wszyscy umierają, tak też w Chrystusie wszyscy będą ożywieni.
(1 Kor 15): 44 Zasiewa się ciało zmysłowe - powstaje ciało duchowe. Jeżeli jest ciało [zmysłowe]* powstanie też ciało [duchowe]*. 45 Tak też jest napisane: Stał się pierwszy człowiek, Adam, duszą żyjącą, a ostatni Adam duchem ożywiającym. 46 Nie było jednak wpierw tego, co duchowe, ale to, co ziemskie; duchowe było potem. 47 Pierwszy człowiek z ziemi - ziemski, drugi Człowiek - z nieba. 48 Jaki ów ziemski, tacy i ziemscy; jaki Ten niebieski, tacy i niebiescy. 49 A jak nosiliśmy obraz ziemskiego [człowieka], tak też nosić będziemy obraz [człowieka] niebieskiego.
*Biblia Tysiąclecia tłumaczy drugą parę jako „ciało ziemskie” oraz „ciało niebieskie”, podczas gdy w oryginale jest w tym wersie powtórzone dwa razy soma psychikon orazsoma pneumatikon.
Komentarz: Chrystus, potomek Adama (por. Łk 3,38), choć umarł przez grzech Adama, to jest również i pierwociną Zmartwychwstania. Chrystus jest protoplastą Zmartwychwstałej ludzkości. W nim mamy życie, w Jego zmartwychwstałym ciele duchowym, tj złączonym z Duchem Świętym, które to ciało w Komunii Świętej przyjmujemy. Rz 6,11: Tak i wy rozumiejcie, że umarliście dla grzechu, żyjecie zaś dla Boga w Chrystusie Jezusie oraz Ga 2,20: Teraz zaś już nie ja żyję, lecz żyje we mnie Chrystus. Choć nadal prowadzę życie w ciele, jednak obecne życie moje jest życiem wiary w Syna Bożego, który umiłował mnie i samego siebie wydał za mnie.
W 1 Kor 15,44 Paweł cytuje opowieść o powstaniu Adam z prochu ziemi (Rdz 2,7):
(Rdz 2): 7 Wtedy to Pan Bóg ulepił człowieka z prochu ziemi i tchnął w jego nozdrza tchnienie życia, wskutek czego stał się człowiek istotą żywą.
Po grecku wiersz 44 brzmi tak, pierwsza część:
Εγενετο ο πρωτος ανθρωπος Αδαμ εις ψυχην ζωσαν Egento o protos anthropos Adam eis psychen zosan -z wyjątkiem protos „pierwszy” oraz Adam, jest to niemal dokładne przytoczenie z greckiego tłumaczenia Septuaginty. Jednak Paweł dopowiada druga część, której już w Septuagincie nie ma: ο εσχατος Αδαμ εις πνευμα ζωοποιουν o eschatos Adam eis pneuma zoopoioun. Tu już Paweł dopowiada historię Chrystusa. Pierwszy Adam nie miał (jeszcze) ciała duchowego, był „istotą żywą”, dokładnie tak jak nazwał on wszystkie inne zwierzęta, które Bóg mu przyprowadził (Rdz 2,19). W ten sposób poznał on, tak jak dziś poznają ludzie zmysłowi (1 Kor 2,14), ateistyczni neodarwiniści i im podobni, że cieleśnie, zmysłowo, niczym się nie różni od zwierząt, ot po prostu jeszcze jedna małpa. Cóż:
(Ps 49): 8 Nikt bowiem siebie samego nie może wykupić
ani nie uiści Bogu ceny swego wykupu
9 - jego życie jest zbyt kosztowne
i nie zdarzy się to nigdy -
10 by móc żyć na wieki i nie doznać zagłady.
11 [Każdy] bowiem widzi: mędrcy umierają,
tak jednakowo ginie głupi i prostak,
zostawiając obcym swoje bogactwa.
12 Groby są ich domami na wieki,
ich mieszkaniem na wszystkie pokolenia,
choć imionami swymi nazywali ziemie.
13 Bo człowiek nie będzie trwał w dostatku,
przyrównany jest do bydląt, które giną.
14 Taka jest droga tych, co ufność pokładają w sobie,
i [taka] przyszłość miłośników własnej mowy.
15 Do Szeolu są gnani jak owce,
pasie ich śmierć, zejdą prosto do grobu,
serca prawych zapanują nad nimi,
rano zniknie ich postać,
Szeol ich mieszkaniem.
Lecz w końcu Bóg tchnął w nozdrza Adama „tchnienie”, „ducha” życia, więc historia mieć musiała swoje dopowiedzenie w Chrystusie, „ostatecznym” (tak też można by przetłumaczyć eschatos) Adamie:
(Ps 49): 16 Lecz Bóg wyzwoli moją duszę
z mocy Szeolu, bo mię zabierze.
Widzimy więc w Nowym Testamencie nowego Adama: Chrystusa. Ale gdzie jest nowa Ewa? Bo przecież pisał Paweł, że u Pana ani mężczyzna nie jest bez kobiety, ani kobieta nie jest bez mężczyzny (1 Kor 11,11).
Kościół małżonką Chrystusa, nową Ewą
(2 Kor 11): 2 Jestem bowiem o was zazdrosny Boską zazdrością. Poślubiłem was przecież jednemu mężowi, by was przedstawić Chrystusowi jako czystą dziewicę. 3 Obawiam się jednak, ażeby nie były odwiedzione umysły wasze od prostoty i czystości wobec Chrystusa w taki sposób, jak w swojej chytrości wąż uwiódł Ewę.
(Ef 5): 21 Bądźcie sobie wzajemnie poddani w bojaźni Chrystusowej! 22 Żony niechaj będą poddane swym mężom, jak Panu, 23 bo mąż jest głową żony, jak i Chrystus - Głową Kościoła: On - Zbawca Ciała. 24 Lecz jak Kościół poddany jest Chrystusowi, tak i żony mężom - we wszystkim. 25 Mężowie miłujcie żony, bo i Chrystus umiłował Kościół i wydał za niego samego siebie, 26 aby go uświęcić, oczyściwszy obmyciem wodą, któremu towarzyszy słowo, 27 aby osobiście stawić przed sobą Kościół jako chwalebny, nie mający skazy czy zmarszczki, czy czegoś podobnego, lecz aby był święty i nieskalany. 28 Mężowie powinni miłować swoje żony, tak jak własne ciało. Kto miłuje swoją żonę, siebie samego miłuje. 29 Przecież nigdy nikt nie odnosił się z nienawiścią do własnego ciała, lecz [każdy] je żywi i pielęgnuje, jak i Chrystus - Kościół, 30 bo jesteśmy członkami Jego Ciała. 31 Dlatego opuści człowiek ojca i matkę, a połączy się z żoną swoją, i będą dwoje jednym ciałem. 32 Tajemnica to wielka, a ja mówię: w odniesieniu do Chrystusa i do Kościoła.
(1 Tm 2): 11 Kobieta niechaj się uczy w cichości z całym poddaniem się. 12 Nauczać zaś kobiecie nie pozwalam ani też przewodzić nad mężem lecz [chcę, by] trwała w cichości. 13 Albowiem Adam został pierwszy ukształtowany, potem - Ewa. 14 I nie Adam został zwiedziony, lecz zwiedziona kobieta popadła w przestępstwo. 15 Zbawiona zaś zostanie przez [macierzyństwo]*; [będą zbawione wszystkie], jeśli wytrwają w wierze i miłości, i uświęceniu - z umiarem.
*Biblia Tysiąclecia tłumaczy jako „rodzenie dzieci”, jednak oryginalnie jest τεκνογονίας,teknogonias, rzeczownik w dopełniaczu liczby pojedynczej.
Komentarz: Oto i Oblubienica nowego Adama! Jest nią nowy Izrael, wspólnota wiernych, Kościół. Alegoria małżeństwa Adama i Ewy, jako nierozerwalnego związku Chrystusa i Kościoła sięga Apostołów -Pawła -oraz Jana, by zacytować fragment Apokalipsy o królowaniu Chrystusa, naszego Boga:
(Ap 19,7): Weselmy się i radujmy,
i dajmy Mu chwałę,
bo nadeszły Gody Baranka,
a Jego Małżonka się przystroiła
Paweł naucza to przy okazji dawania nakazów swoim uczniom i wspólnotom, które założył, w Koryncie i Efezie. Które jednak nie zawsze były wierne, czasem słuchały słów wężowych, jak i pierwsza Ewa -o czym wspomina Paweł w 2 Liście do Koryntian, skarżąc się, że znowu podważano jego apostolski autorytet i jego nauki. Tu też jest jasne, dlaczego mężczyzna i kobieta są jednym ciałem, bo jako Kościół jesteśmy członkami ciała Chrystusa, „wywodzimy się z lędźwi” Chrystusa, nowego Adama. 1 Kor 6, 15: Czyż nie wiecie, że ciała wasze są członkami Chrystusa? Opisuje to Paweł w przytoczonym fragmencie Listu do Efezjan, gdzie wprost Paweł mówi o alegorycznym obrazie Adama i Ewy zapowiadającym związek Chrystusa i Kościoła. Więc różnej maści ateiści, nie wymieniając z imienia, którzy wymądrzają się w Internecie, że niby Kościół w dawnych ciemnych czasach, kiedy nie było nauki, pojmował historię Adama i Ewy czysto dosłownie -cóż te smarkacze wiedzą?
Jest jeszcze trzeci fragment, w którym Paweł poleca Tymoteuszowi, by kobiety nie nauczały publicznie, lecz pokornie uczyły się w cichości (por. 1 Kor 14,34-35). A uzasadnieniem jest pierwszeństwo w stworzeniu Adama oraz pierwszeństwo Ewy w grzechu. Może się to wydawać szowinistyczne, jednak patrząc na kontekst tamtych czasów, Paweł nie chciał, by chrześcijaństwo zostało uznane za „babskie gadanie”. Ale warto też spojrzeć na jeszcze szerszy kontekst i dostrzec w tych wersetach prawdy alegoryczne. Kościół, nowa Ewa, nigdy nie będzie bowiem przewodzić nad mężem, nowym Adamem, czyli Chrystusem. To od Chrystusa ma się ona, Eklezja, uczyć, nic sama od siebie nie doda. To Chrystus pierwszy powstał, dopiero z Jego ciała powstała Jego Oblubienica, nowa Ewa -Kościół. I Chrystus nie został zwiedziony, lecz Kościół, nowa Ewa może popaść w przestępstwo, na nowo zaufając słowom wężowym. Kościół to nasza Matka i z nią jesteśmy złączeni jako jej dzieci, przez to zostaniemy zbawieni. Ale też wers 1 Tm 2,15 można odnieść i do rzeczywistej Matki, Niewiasty Niepokalanej, o której Bóg powiedział do Węża:
(Rdz 3): 15 Wprowadzam nieprzyjaźń między ciebie i niewiastę,
pomiędzy potomstwo twoje a potomstwo jej:
ono zmiażdży ci głowę,
a ty zmiażdżysz mu piętę
czyli do Maryi. Jak bowiem kobieta powstała z mężczyzny, tak mężczyzna rodzi się przez kobietę (1 Kor 11,12), Chrystus z Maryi (Ga 4,4: Gdy jednak nadeszła pełnia czasu, zesłał Bóg Syna swego, zrodzonego z niewiasty), a świat, Stworzenie (a więc i Maryja) z Chrystusa, Słowa, które było na początku u Boga i przez które wszystko się stało, a bez Niego nic się nie stało, co się stało (J 1,1-3 parafrazowane). I tak od Omegi przeszliśmy do Alfy, dlatego też jasne, jest, dlaczego początkowa opowieść o stworzeniu Adama i Ewy mówi o powstaniu niej z niego. Choć przecież tak naprawdę od początku/ na początku Bóg stworzył ludzi jako mężczyznę i kobietę. Taki był pierwotny zamiar Boży...
24 grudnia 2021, Wigilia Bożego Narodzenia, wspomnienie Adama i Ewy