Włodzimierz Bednarski

A. D. Jones i J. H. Paton – początkowi współpracownicy C. T. Russella i pierwsi porzucający go

dodane: 2024-05-27
Zazwyczaj mało się mówi i pisze o pierwszych współpracownikach C. T. Russella, prezesa Towarzystwa Strażnica od roku 1884. Dlatego uzupełniamy ten brak opisując w paru tekstach kilku osób, które pisały też artykuły do Strażnicy.

A. D. Jones i J. H. Paton – początkowi współpracownicy C. T. Russella i pierwsi porzucający go

 

         Na początku informujemy, że artykuł nasz składa się z następujących rozdziałów:

 

A. D. Jones – subiekt handlowy i współpracownik C. T. Russella

J. H. Paton – niezależny kaznodzieja baptystyczny i współpracownik C. T. Russella

 

         Gdy C. T. Russell (1852-1916), współzałożyciel i prezes Towarzystwa Strażnica (1881; 1884 – rejestracja), zaczął wydawać w lipcu 1879 roku czasopismo Strażnica Syjońska, miał kilku współpracowników. Dwóm z nich poświęcamy uwagę.

Początkowo w czasopiśmie tym nie figurowała jego żona Maria F. Russell, z domu Ackley (1850-1938), którą poślubił w roku 1879.

         Wydaje się jednak, że od samego początku była ona współpracownicą Russella w Strażnicy. W roku 1880 wspomniana jest w tym czasopiśmie razem z Russellem, gdy wybierali się w podróż odwiedzać swoich sympatyków (patrz ang. Strażnica listopad 1880 s. 163 [reprint]).

W roku 1884 została od razu sekretarzem-skarbnikiem Towarzystwa Strażnica, gdy je zarejestrowano:

 

„Pani Russell była członkiem zarządu Towarzystwa Strażnica i przez kilka lat pełniła funkcję sekretarza-skarbnika” (Dzieje Świadków Jehowy w czasach nowożytnych. Stany Zjednoczone Ameryki. Na podstawie Rocznika Świadków Jehowy na rok 1975 s. 21).

 

Pisywała też regularnie artykuły dla Strażnicy Syjońskiej, a przez jakiś czas była nawet współwydawcą tego czasopisma” (Dzieje Świadków Jehowy w czasach nowożytnych. Stany Zjednoczone Ameryki. Na podstawie Rocznika Świadków Jehowy na rok 1975 s. 21).

 

„Dlatego Maria Russell była współredaktoremStrażnicy i regularnie pisała do niej artykuły” (Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego 1995 s. 645).

 

Od roku 1879 Russell miał kilku współpracowników, którzy z czasem wszyscy oni odeszli z redakcji i Towarzystwa Strażnica:

 

„Russell był zarówno wydawcą, jak i redaktorem, a początkowo na liście współpracowników widniało jeszcze pięć innych osób” (Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego 1995 s. 48 – w ang. contributors).

 

         Oto te osoby:

 

REGULAR CONTRIBUTORS

J. H. Paton ...

W. I. Mann ...

B. W. Keith ...

H. B. Rice ...

A. D. Jones ... (ang. Strażnica lipiec 1879 s. 3, reprint).

 

         Przypominamy, wszyscy oni z czasem rozstali się z Russellem.

         Pierwszy odszedł H. B. Rice. Na jego miejsce została powołana kobieta, Lizzie Allen (ang. Strażnica maj 1880 roku, strona redakcyjna). Jej inicjały (L. A. A.) pojawiły się pod artykułami wcześniej, już od lutego 1880 roku. Po raz ostatni przywołana została w ang. Strażnicy z lipca-sierpnia 1881 roku. To był ostatni numer Strażnicy, w którym wymieniano stałych współpracowników Russella. Zbiegło się to z czasem, gdy opuścili go inni współpracownicy. Pozostał tylko W. I. Mann (był wiceprezesem od roku 1884), ale w 1892 on też opuścił Russella.

         Zaznaczamy, że osobę Lizzie Allen opisaliśmy w oddzielnym artykule pt. Dwie mniej znane kobiety na prominentnych stanowiskach w Strażnicy.

         Innych współpracowników omówiliśmy w poniższych artykułach:

H. B. Rice i B. W. Keith – początkowi współpracownicy C. T. Russella i pierwsi porzucający go

W. I. Mann i J. C. Sunderlin – początkowi współpracownicy C. T. Russella i pierwsi porzucający go

 

         Kim byli dwaj wymienieni w tytule współpracownicy Russella, to znaczy A. D. Jones i J. H. Paton? Poniżej opisujemy ich współpracę z pastorem i dalsze ich losy.

Niektóre epizody się zazębiają, gdyż dotyczą ich obu. Dlatego ich nazwiska pojawiają się w dwóch poniższych rozdziałach.

 

A. D. Jones – subiekt handlowy i współpracownik C. T. Russella

 

         Na początku zastrzeżenie. Nie można mylić A. D. Jonesa (1854-1930), początkowego współpracownika Russella, z L. W. Jonesem (zm. 1946), sekretarzem konwencyjnym pastora (w latach 1905-1916), lekarzem i jednym z mówców na jego pogrzebie. Był on też twórcą i wydawcą Raportów Konwencyjnych oraz autorem trzech książek o pastorze (np. What Pastor Russell Said 1917). Nie łączyło ich żadne pokrewieństwo.

 

J. Skorupiński (1924-1997), znawca historii ruchu badackiego i poprzedzającego go ruchu adwentowego, tak pisał o Jonesie w swoim opracowaniu pt. Od Brata Millera do Brata Russella. Okres od 1818-1874 roku:

 

         „W tym czasie do brata Russella przyłączyło się kilka osób: jego ojciec Joseph, jego siostra Mae, jego subiekt handlowy A. D. Jones, William I. Mann i W. H. Conley. Miał też styczność z braćmi: J. Wendell, J. Stetson i J. Storrs. To było w latach 1869/72” (Świt Królestwa Bożego i Wtórej Obecności Jezusa Chrystusa Nr 3, 1987 s. 33).

 

         Towarzystwo Strażnica tak to ogólnikowo opisało, nie podając nazwisk:

 

         „Wkrótce potem Russell i około pięć dalszych osób zaczęło się spotykać regularnie w latach 1870-1875, aby systematycznie studiować Biblię” (Nowożytna historia świadków Jehowy 1955 cz. I, s. 10; ang. Strażnica 01.01 1955 s. 7).

 

„Dlatego pełen zapału spotkał się w roku 1870 z paroma znajomymi z Pittsburgha i pobliskiego Allegheny i wspólnie założyli klasę studiów biblijnych. (...) Jak powiedział później Russell, »w okresie od roku 1870 do 1875 następował stały wzrost w łasce, wiedzy i miłości do Boga oraz Jego Słowa«” (Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego 1995 s. 44).

 

         Francuska encyklopedia podaje, że Russell zatrudnił Jonesa w sklepie w roku 1877:

https://web.archive.org/web/20210623214621/https://tj-encyclopedie.org/Albert_Jones

 

         Był to czas, gdy przyszły pastor nie znał jeszcze osobiście adwentysty Nelsona H. Barboura (1824-1905) i niezależnego kaznodziei J. H. Patona (1843-1922), którzy ze sobą współpracowali.

         Towarzystwo Strażnica podaje, że w latach 1881-1882 Paton i Jones, którzy nie podzielali poglądów Russella, poszli swoją drogą, choć byli wcześniej współredaktorami w Strażnicy:

 

„W lipcu 1879 roku zaczął publikować nowy periodyk – Strażnicę Syjońską i Zwiastun Obecności Chrystusa – który od samego początku szczególnie gorliwie bronił nauki o okupie. Jednakże na tym problemy się nie skończyły. Dwa lata później Paton, usługujący wówczas jako podróżujący przedstawiciel Strażnicy, również zaczął odsuwać się od organizacji, aż w końcu opublikował książkę Day Dawn (Brzask dnia; była to już jego druga książka), w której odrzucił pogląd, że Adam popełnił grzech i że w związku z tym potrzeba nam odkupiciela. Twierdził, iż sam Pan był niedoskonałym człowiekiem, który swym życiem jedynie pokazał innym, jak ujarzmiać grzeszne skłonności. W roku 1881 kolejny współpracownik Russella, A. D. Jones, zaczął wydawać czasopismo Zion’s Day Star (Jutrzenka Syjońska), które przypominało Strażnicę, lecz z założenia miało omawiać prostsze aspekty zamierzenia Bożego. Początkowo wydawało się, że wszystko jest w porządku. Ale przed upływem roku pismo Jonesa odrzuciło naukę o ofierze przebłagalnej Chrystusa, a po dwóch latach resztę Biblii. Co się stało z tymi ludźmi? Pozwolili, by ich własne teorie oraz fascynacja popularną filozofią ludzką odwiodły ich od Słowa Bożego (por. Kol. 2:8). Po krótkim czasie pismo A. D. Jonesa upadło. Natomiast J. H. Paton postanowił wydawać periodyk, w którym przedstawiał swą osobistą interpretację ewangelii, ale jego nakład był raczej niewielki.

Brat Russell mocno się niepokoił, jaki wpływ wywrze to wszystko na czytelników Strażnicy. Zdawał sobie sprawę, że dla każdego jest to próba wiary. Dobrze wiedział, iż niektórzy uznali jego krytykę niebiblijnych nauk za przejaw ducha rywalizacji. Ale brat Russell nie szukał własnych zwolenników. O zaistniałej sytuacji napisał: »Próba ta i odsiew najwyraźniej służą wybraniu wszystkich, którzy mają niesamolubne pobudki, są całkowicie i niepodzielnie poświęceni Panu, gorąco pragną, by działa się wola Pana, a ich zaufanie do Jego mądrości, postępowania oraz Słowa jest tak silne, że nie pozwalają odwieść się od Słowa Pańskiego przez sofistykę innych albo przez własne plany czy poglądy«.” (Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego 1995 s. 620-621).

 

         Jak widzimy, Jones, odchodząc w roku 1882 od pastora, rozpoczął niezależną działalność religijną. Już od roku 1881 wydawał czasopismo pt. Zion’s Day Star.

         Russell okazał się nieroztropny, bo w roku 1882 nie opisał w Strażnicy Patona i Jonesa jako ‘odstępców’. W podwójnym numerze na październik-listopad 1881 roku, choć wspomniał, że Paton zajęty jest inną pracą dla Jonesa, to nadal nazywał ich „braćmi”. Opisał ich obu z innymi współpracownikami w tekście pod tytułem THE WORKERS:

 

         „Brat Jones również udzielił cennej pomocy w dystrybucji traktatów. Obecnie przeniósł się do Nowego Jorku i bez wątpienia przygotowuje coś wartościowego dla czytelników pierwszego numeru swojej nowej gazety, o której mowa w innym miejscu. Pan prowadzi go do chwały.

Brat Paton pracował ostatnio w Detroit i w okolicy swojego domu, w Almont, Mich. Przypuszczamy, że jest on zajęty pisaniem dla nowej gazety br. Jonesa, do której, jak wierzymy, będzie okazjonalnie pisał. Jest również zajęty zbieraniem nazwisk do nowej gazety. Pan trzyma go w swojej potężnej ręce i kieruje wszystkimi rzeczami dla Jego dobra” (ang. Strażnica październik-listopad 1881 s. 291 [reprint]).

 

         Także w kwietniu 1882 roku Russell chwalił się pracą Jonesa w terenie:

 

„Pracownicy publiczni ogólnie informują o postępach. Spotkania odbywają się w różnych miejscowościach. Brat A. D. Jones wygłasza obecnie serię wykładów w Newark, N.J. i przygotowuje się do tego samego w Nowym Jorku i Brooklynie –Day Star świeci jasno i coraz mocniej” (ang. Strażnica kwiecień 1882 s. 335, reprint).

 

         Wcześniej, w marcu 1882 roku, pastor opublikował artykuł Jonesa, wymieniając z nazwy jego czasopismo: A WORD FROM BRO. A. D. JONES, OF ZION'S DAY STAR (ang. Strażnica marzec 1882 s. 328, reprint).

 

         Russell tak jakby cieszył się, że czasopismo Jonesa wspiera jego pracę, co też potwierdziło Towarzystwo Strażnica: z założenia miało omawiać prostsze aspekty zamierzenia Bożego (patrz powyżej).

         Natomiast w roku 1883 już o nim się nie wspomina.

 

Jeszcze w broszurze Russella pt. Food for Thinking Christians Jones został wymieniony jako dystrybutor książki Patona. Broszura ta według skorowidza do publikacji Towarzystwa Strażnica ukazała się w dwóch wersjach w roku 1881: Pokarm dla myślących chrześcijan (wydana jako w1881 1.9 i jako niedatowany dodatek):

 

„Chronologię, dowody czasowe itp. można znaleźć w książce zatytułowanej „Day Dawn”. Adres: A. D. Jones, Pittsburgh, Pa.” (wydanie Free Supplement 1881 s. 120).

 

W innej edycji zmieniono powyższe słowa i usunięto nazwisko Jones oraz wstawiono hipotetyczny tytuł przyszłej książki pastora:

 

„Chronologię, dowody czasowe itp. można znaleźć w książce zatytułowanej Millenial Day Dawn”, która wkrótce zostanie opublikowana w tym biurze” (wydanie jako Special Number, dodatek do ang. Strażnicy wrzesień 1881 s. 120).

 

         Oto spis artykułów Jonesa zamieszczonych w Strażnicy, podpisywanych inicjałami A. D. J.:

 

         ang. Strażnica wrzesień 1879 s. 31-32 (reprint).

         ang. Strażnica sierpień 1880 s. 127 (reprint).

         ang. Strażnica wrzesień 1880 s. 138-139 (reprint).

         ang. Strażnica grudzień 1880 s. 167-169 (reprint).

         ang. Strażnica grudzień 1880 s. 169-170 (reprint).

         ang. Strażnica grudzień 1880 s. 170 (reprint).

         ang. Strażnica grudzień 1880 s. 170-171 (reprint).

         ang. Strażnica styczeń 1881 s. 180-182 (reprint).

         ang. Strażnica kwiecień 1881 s. 211-212 (reprint).

         ang. Strażnica czerwiec 1881 s. 237-238 (reprint).

         ang. Strażnica marzec 1882 s. 328 (reprint), artykuł bez podpisu A. D. J., ale zatytułowany A Word from Bro. A. D. Jones, of Zion's Day Star.

 

         Russell po latach wystawił Jonesowi opinię w kilku Strażnicach z lat 1890, 1894 (wyd. specjalne), 1906 i 1916. Opisał swoją współpracę z nim oraz z Patonem:

 

„Mniej więcej w tym samy czasie ucieszył mnie bardzo fakt przyłączenia się A. D. Jonesa, który był zatrudniony przeze mnie jako urzędnik w Pittsburgu. Młody człowiek, aktywny i obiecujący, szybko stał się czynnym i cennym pracownikiem w żniwiarskiej pracy. Pamiętają go dobrze niektórzy z naszych czytelników. Jones pracował dobrze przez pewien czas, lecz ambicja czy coś innego uczyniły z niego zupełnego rozbitka, jeśli chodzi o wiarę, i było to dla nas bolesną ilustracją mądrości słów apostoła: “Niechaj was niewielu będzie nauczycielami, bracia moi, wiedząc, że cięższy sąd odniesiemy” – Jk 3:1” (ang. Strażnica 15.07 1906 s. 3822-3823 [reprint]).

 

„Podczas tych doświadczeń, a raczej podczas tej walki o krzyż Chrystusowy, współpracowaliśmy ściśle z Patonem, który do lata 1881 był cennym pomocnikiem i obrońcą nauki o nadchodzących błogosławieństwach opartych na okupie złożonym za wszystkich na Kalwarii. Nakład książki Trzy światy był właśnie wyczerpany i wydawało nam się, że trzeba wydać albo inny nakład, albo nową książkę obejmującą te same zagadnienia. Paton zgodził się przygotować ją do druku, a Jones ofiarował się pokryć wszystkie koszty związane z jej wydaniem, a przy tym miał dać Patonowi tyle egzemplarzy tej książki, aby ich cena pokryła jego pracę włożoną w jej przygotowanie, przy czym ja miałem zgodzić się na ogłoszenie jej bezpłatnie w Strażnicy. Jones bowiem wiedział dobrze, że stanie się ona popularna, jeżeli ja udzielę jej mego poparcia, i że jego wydatki na pewno zwrócą mu się z zyskiem. (Książki te bowiem nie były sprzedawane tak tanio jak tomy Brzasku Tysiąclecia). Ja nie tylko zgodziłem się na to, lecz ofiarowałem się pokryć osobiste wydatki Patona związane z wydaniem tej książki, jak również na jego prośbę opłaciłem część kosztów druku. W końcu jedynie ja poniosłem stratę finansową w związku z wydaniem tej książki; nosiła tytuł Brzask Dnia. Pisarz i wydawca mieli zyski, ponieważ kilkakrotnie ogłaszałem ją w Strażnicy. Podaję te szczegóły z powodu pewnych jednostronnie podawanych i wprowadzających czytelników w błąd faktów, które zostały ostatnio opublikowane i były rozpowszechniane przez Patona, a jest on obecnie głosicielem innej Ewangelii, której krzyż nie jest ośrodkiem i która zaprzecza, że Pan odkupił nas swą drogocenną krwią.

Tymczasem pan Paton wydał inną książkę, której nie mogę polecić, choć nosi ten sam tytuł co ta, którą przedstawiliśmy, będąc na innym i fałszywym fundamencie, ale którą uważam za wprowadzającą w błąd sofistykę, zmierzającą do podważenia wiarygodności całą strukturę systemu chrześcijańskiego, zachowując jednak wystarczającą ilość prawd, które kiedyś wyznawaliśmy wspólnie, aby uczynić go przyjemnym i niebezpiecznym dla wszystkich, którzy nie są zakorzenieni i ugruntowani na skale okupu” (ang. Strażnica 15.07 1906 s. 3824 [reprint]).

 

„Pomimo naszych najlepszych wysiłków, by go zatrzymać, Paton odchodził coraz dalej, aż w końcu musiałem odmówić przyjęcia jego artykułów do Strażnicy, z tego samego powodu, dla którego odmówiłem Barbourowi poparcia finansowego Pańskimi pieniędzmi powierzonymi mej pieczy. Mniej więcej w tym czasie Jones poinformował mnie, że egzemplarze książki pt. Brzask Dnia zostały wyczerpane i że nie ma potrzeby ogłaszać jej nadal w Strażnicy. Skorzystałem z okazji, by przyobiecać wydanie książki Brzask Tysiąclecia, która przedstawi plan Boży w jaśniejszy sposób i bardziej uporządkowany, a to dlatego, że otrzymaliśmy jaśniejsze światło na każdy zarys Boskiego planu dzięki Cieniom Przybytku. Wtedy też i Paton zadecydował, że on wyda inną książkę – Brzask Dnia, poprawioną tak, by harmonizowała z jego zmienionymi poglądami, które ignorowały okup, usprawiedliwienie oraz to, jak bardzo są niezbędne, i w której nauczał też o usprawiedliwieniu, o tym, że wszyscy ludzie będą wiecznie zbawieni nie w rezultacie ofiary za ich grzechy, złożonej przez Chrystusa, lecz wskutek krzyżowania grzechu w sobie przez każdego – prawo, pod którym Izraelici na próżno usiłowali spodobać się Bogu, lecz ono nie usprawiedliwiało nikogo. Ciężkie i liczne były oszczerstwa na mnie rzucane, ponieważ ja objawiłem tę zmianę i podałem, że oryginał książki Brzask Dnia został wyczerpany, a nowa książka opiera się na innym fundamencie niż ta, którą wcześniej polecałem” (ang. Strażnica 15.07 1906 s. 3825 [reprint]).

 

„Należy przedstawić jeszcze inny rozdział z naszych doświadczeń, ponieważ zaznacza on jeszcze jeden wstrząs i przesiewanie. A. D. Jones zaproponował wydawanie pisemka podobnego do Strażnicy, by w nim przedrukowywać niektóre prostsze zarysy Boskiego planu i żeby ono sprawowało pracę misjonarską i pełniło rolę nauczyciela dla początkujących. Wiedząc, że posiadał jasne wyrozumienie okupu, życzyłem mu błogosławieństwa Bożego i ogłosiłem jego przykładowy numer Zion’s Day Star (obecnie od kilku lat już nie wychodzi) naszym blisko 10 tysiącom czytelników, jedynie chyba po to, żeby jak to się wkrótce okazało popchnąć niektórych z nich w szeregi niewiary, a innych do odrzucenia okupu. Bo chociaż Day Star przez kilka miesięcy utrzymywała prostą linię i tę samą pozycję odnośnie okupu, co i Strażnica, i z tego samego powodu odmówiła umieszczania artykułów nadsyłanych przez Patona, to jednak w ciągu roku odrzuciła pojednawczą ofiarę Chrystusa, a w drugim roku popadła w niewiarę, odrzucając resztę Biblii, jak również te części, które uczą o upadku w Adamie i o odkupieniu w Chrystusie” (ang. Strażnica 15.07 1906 s. 3826 [reprint]).

 

         Widzimy, że Russell z czasem zrobił z Jonesa ‘odstępcę’, a on po prostu miał inną koncepcję zbawienia.

         Na dodatek pastor nic nie wspomina, że w tym czasie sam wyznaczał rok 1881, w którym miał być razem ze swoimi zwolennikami zabrany do nieba. Jones podzielał ten pogląd. Wydaje się, że jego współpracownicy mogli być zawiedzeni proroctwami Russella, które się nie wypełniały. Pozostali mogli mieć inne zdanie.

         To zagadnienie omawialiśmy w innym artykule, do którego odsyłamy zainteresowanych: Rok 1881 – co pierwotnie wyznaczał C. T. Russellowi? (cz. 1-3).

 

         Mamy też o Jonesie kilka informacji z innego źródła.

         Jones (ur. 1854) był o dwa lata młodszy od Russella. Przeżył go za to o wiele lat, bo zmarł w roku 1930. Opisuje to na swoim blogu jeden z historyków (Jerome), będący Świadkiem Jehowy (tekst: 11 – Albert’s end):

https://jeromehistory.blogspot.com/2019/11/alberts-end.html

 

         Jego czasopismo pt. Zion’s Day Star przestało się ukazywać jeszcze w XIX wieku. Porzucił wtedy zainteresowania religijnie na rzecz biznesu (tekst: 1 – An IntroductionAlbert Delmont Jones):

https://jeromehistory.blogspot.com/2019/11/1-introduction-to-albert-delmont-jones.html

 

         Jones w roku 1884 zmienił tytuł swego czasopisma Zion’s Day Star na The Day Star. Jako ostatni znany jest rocznik 1886 tej publikacji (tekst: 4 – Albert’s theology andZion’s Day Star):

https://jeromehistory.blogspot.com/2019/11/4-alberts-theology-and-zions-day-star.html

 

Ta informacja zgadzałaby się z tym, co pisał Russell w roku 1890, 1894 i 1906 (patrz powyżej), że od „kilku lat” czasopismo to już się nie ukazuje (ang. now for some years discontinued). Natomiast w roku 1916 poinformował, że nie jest ono wydawane od „wielu lat” (ang. now for many years discontinued – ang. Strażnica 15.07 1916 s. 175).

 

         Jones co najmniej od stycznia 1884 roku był tak zwanym „józefitą”, to znaczy wierzył, że Józef był biologicznym ojcem Jezusa (tak wierzyli socynianie, a w Polsce tzw. Bracia Polscy) (tekst: 4 – Albert’s theology andZion’s Day Star):

https://jeromehistory.blogspot.com/2019/11/4-alberts-theology-and-zions-day-star.html#comment-form

 

         Pisał o tym również Paton, wymieniając jeszcze wcześniejszą datę dla tej nauki, którą popierał Jones, to znaczy styczeń 1883 roku (patrz The World’s Hope październik 1883, t. 2, nr 1).

 

         Co jeszcze możemy powiedzieć o Jonesie? Między innymi to, że miał trzy żony (tekst: 3 – The Forebears of Albert Delmont Jones):

https://jeromehistory.blogspot.com/2019/11/3-forebears-of-albert-delmont-jones.html

 

         Tak więc widzimy, że Jones współpracował z Russellem jeszcze przed ukazaniem się pierwszego numeru Strażnicy w lipcu 1879 roku.

         W czasopiśmie tym wymieniany był jako współpracownik, pisał między innymi artykuły. W roku 1882 zerwał współpracę z Russellem, choć przez pewien czas był w kontakcie z Patonem.

         Wtedy poprzez swoje czasopismo rozpoczął niezależną działalność religijną, którą po kilku latach porzucił.

 

         Patrz też francuska encyklopedia hasło Albert Jones:

https://web.archive.org/web/20210623214621/https://tj-encyclopedie.org/Albert_Jones

 

J. H. Paton – niezależny kaznodzieja baptystyczny i współpracownik C. T. Russella

 

         Jak podaje Wikipedia, John Henry Paton (1843-1922) urodził się w Szkocji jako jedno z szesnastu dzieci Davida Patona i Elizabeth Woodburn Paton. Kilka razy zmieniał poglądy i wyznania religijne.

         Wraz z rodzicami należał do wyznania zwanego New Testament Disciples. Później zahaczył o metodystów, następnie przyjął nauki Szkockiej Unii Ewangelickiej.

         W roku 1858 został ochrzczony w kościele baptystów, w którym pozostał do roku 1861. Potem został żołnierzem (1862-1865). W roku 1867 znów kontaktował się z metodystami (choć do nich nie należał), a w roku 1870 został pastorem baptystów. Jednak w roku 1872 zarzucono mu nauczanie herezji (odrzucał piekło, duszę nieśmiertelną) i musiał opuścić to wyznanie.

Zorganizował wówczas „Kościół Chrystusa” w Almont, który zjednoczył się z Michigan Advent Christ Conference i pozostawał w nim dwa lata.

https://pl.wikipedia.org/wiki/John_Henry_Paton

 

         Prawdopodobnie w roku 1873 Paton poznał dużo starszego od siebie adwentystę N. H. Barboura. To nie był jednak koniec jego drogi religijnej, a tylko kolejny jej etap. Barbour oczekiwał wtedy na powrót Chrystusa w roku 1873 i wydawał od roku 1875 czasopismo pt. Zwiastun Poranka (od 1873 r. jako The Midnight Cry). Paton od czerwca 1875 roku został współredaktorem jego. W roku 1877 został nim też Russell (poznał się z Barbourem latem 1876 r.).

         Pastor po latach tak opisał oczekiwania Barboura i Patona na widzialny powrót Chrystusa w latach 1873-1874:

 

         „Pragnąc poznać wszystko, czegokolwiek Bóg miał mnie nauczyć, z jakiegokolwiek źródła, natychmiast napisałem do pana Barboura, informując go, że zgadzam się z nim co do innych punktów i że pragnę dowiedzieć się konkretnie, dlaczego i na jakiej biblijnej podstawie utrzymuje on, że obecność Chrystusa i żniwo wieku Ewangelii datuje się od jesieni 1874 roku. Odpowiedź potwierdziła, że moje przypuszczenia były słuszne, tzn. że argumenty odnośnie czasu, chronologia itd. były takie same, jak argumenty adwentystów w roku 1873 i jak wyjaśnił pan Barbour i jego współpracownik pan J. H. Paton, byli oni do tamtego czasu zwykłymi adwentystami, i gdy rok 1874 minął, a świat nie został spalony, i nie zobaczyli Chrystusa w ciele, przez pewien czas byli oszołomieni. Następnie zbadali proroctwa czasowe, które jakoby się nie spełniły, i nie mogli w nich znaleźć żadnego błędu. Wówczas zaczęli się zastanawiać, że może czas był właściwy, lecz ich oczekiwania były niewłaściwe – czy rzeczywiście poglądy o restytucji i błogosławieniu świata, które ja i inni nauczaliśmy, odnoszą się do wydarzeń, których należy oczekiwać” (ang. Strażnica 15.07 1906 s. 3822 [reprint]; fotokopia patrz Kryzys sumienia R. Franz, 2006, s. 196-197).

         Patrz też ang. Strażnica 25.04 1894, wydanie specjalne, pt. A Conspiracy Exposed and Harvest Siftings s. 98-99.

 

         Wydaje się, że Russell tylko raz wspomniał, iż przy okazji poznania Barboura w roku 1876, poznał też Patona. Opisał to w roku 1879:

 

„Bardzo zainteresowała mnie ta relacja i zrozumiałem, że jeśli owa argumentacja jest słuszna, to dowodzi, że wkroczyliśmy w czas żniwa, czyli końca, i znajdujemy się w nim, a jeśli jest to czas żniwa, to Jezus powinien być obecny. Wyglądało to bardzo rozsądnie i odpowiadało w dużej mierze temu, czego się spodziewaliśmy. Poza tym, rozumowanie to w harmonijny i piękny sposób łączyło nasze oczekiwania z zagadnieniami czasowymi. Pomyślałem wtedy: Czy mamy wystarczające dowody na to, że żyjemy w czasie żniwa? Jeśli tak, to była między tym bratem i mną zupełna zgodność. Czasopismo otrzymałem rano, a jeszcze przed południem przeczytałem je i napisałem do brata Barboura. Przeanalizowałem raz jeszcze dowody czasowe i choć nie miałem jeszcze do nich zdecydowanego stosunku, umówiłem się z braćmi Barbourem i Patonem, aby przybyli do Filadelfii, gdzie przebywałem w tamtym czasie w sprawach zawodowych (1876), w celu odbycia kilku spotkań, przedstawienia dowodów odnośnie czasu, o czym chętnie słuchałem, i odnośnie Prawdy, do której czułem się przekonany. (...) Bracia Barbour i Paton oraz ja podróżowaliśmy i wygłaszaliśmy wykłady przez kilka miesięcy” (Dodatek do ang. Strażnicy lipiec 1879, Do czytelników „Zwiastuna Poranka”).

http://wydawnictwostraz.org/rok-2009/nr-32009/70-dodatek-do-zions-watch-tower-czyli-zwiastuna-obecnoci-chrystusa.html

 

Jeden z badaczy adwentowych, Joshua V. Himes (1805-1895), wspominał w roku 1877 działania wymienionej trójki oraz, przy okazji, ukazał początkową wiarę Russella w dwa etapy powrotu Chrystusa:

 

         „Pewien N.H. Barbour, zwany doktorem Barbourem, wraz ze swoimi współbraćmi, J.H. Patonem i C.T. Russellem, podróżuje po kraju, jeżdżąc wszędzie, gdzie mogą, szukając adwentystów i głosząc, że Jezus przyszedł potajemnie i wkrótce zostanie objawiony, a w swoich wykładach miesza mnóstwo bzdur na temat »przyszłego wieku«” (Advent Christian Times 18.07 1877 s. 89 – One N. H. Barbour, called Dr. Barbour, with his confreres, J. H. Paton and C. T. Russell, is traveling around the country, going everywhere that they can find Adventists, and preaching that Jesus has come secretly, and will soon be revealed, and minglingin their lectures a lot of “Age-to-come” trash).

https://www.scribd.com/doc/222379669/1877-Advent-Christian-Times-Barbour-Russell

 

         W połowie roku 1879 Paton wraz z Russellem opuścili Barboura. Pastor zaczął od lipca wydawać Strażnicę, a Paton stał się jednym z jego najważniejszych współpracowników (patrz powyżej).

         Opis osoby Patona, przedstawiony przez Towarzystwo Strażnica, podaliśmy w rozdziale o Jonesie (patrz Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego 1995 s. 620-621).

 

         W roku 1880 Paton wydał pierwotną wersję książki Brzask Dnia (Day Dawn).

Russell w latach 1880-1881 reklamował ją wiele razy w angielskiej Strażnicy (np. kwiecień 1880 s. 94 [reprint]; maj 1880 s. 5; czerwiec 1880 s. 111 [reprint]; lipiec 1880 s. 121 [reprint]; luty 1881 s. 215 [reprint]; kwiecień 1881 s. 214-215 [reprint]):

 

„Chociaż Towarzystwo puściło w obieg oprawną książkę zatytułowaną »Brzask Dnia« (Day Dawn), którą ułożył jeden z wczesnych współpracowników, J. H. Paton, postanowiono, żeby Russell napisał nową książkę pod tytułem »Brzask tysiąclecia« (Millennial Dawn),która po wielu trudnościach ukazała się w roku 1886 jako I tom spodziewanej serii. Później zamiast tego stała się ona znana jako tom I »Wykładów Pisma Świętego« i też jako »Boski plan wieków«.” (Nowożytna historia Świadków Jehowy część I, s. 24 [ang. Strażnica 01.02 1955 s. 76]).

 

         Paton wykorzystywał później te reklamy, gdy po odejściu od Russella wydał w roku 1882 zmienioną wersję swej książki. Zawierała ona treści niezgodne z naukami pastora.

         Wydaje się więc, że celowo nie zmienił on tytułu tej książki, choć nauczała ona czego innego, niż poprzednia wersja.

         Nie wiemy, czy Paton posiadał spis prenumeratorów Strażnicy, z którego mógł skorzystać przy dystrybucji nowej książki. Będąc bliskim współpracownikiem Russella i redaktorem mógł mieć dostęp do tego typu danych.

Jednak samo to, że Strażnica kilkanaście razy podawała adres, gdzie można nabyć jego książkę, ułatwiało mu jej dystrybucję oraz czasopisma The World’s Hope (Nadzieja dla świata) wydawanego od października 1882 roku do 15 sierpnia 1916. To czasopismo, jak widać, ukazywało się dłużej, niż to wydawane przez Jonesa.

         Pierwszą książkę wydał mu Jones, który zajął się również jej dystrybucją. Russell zaś, jak wspomnieliśmy, zajął się reklamą.

         Oto jak pastor później (od 1890 r.) żalił się, że sporo stracił z tego powodu:

 

„W końcu, tylko ja poniosłem jakąkolwiek stratę finansową w związku z tą książką, zwaną Day Dawn, pisarz i wydawca obaj odnieśli korzyści finansowe, podczas gdy ja robiłem wszystko, przez wprowadzanie powtarzających się reklam. Musimy podać te szczegóły z powodu pewnych jednostronnych i tylko częściowych stwierdzeń i przeinaczeń, które zostały ostatnio opublikowane i rozpowszechnione w formie traktatu przez pana Patona, który jest obecnie zwolennikiem »innej ewangelii«, w której krzyż Chrystusa nie jest centrum, i która zaprzecza, że »kupił nas swoją własną drogocenną krwią«.

Tymczasem pan Paton wydał inną książkę, której nie mogę polecić, choć nosi ten sam tytuł co ta, którą przedstawiliśmy, będąc na innym i fałszywym fundamencie, ale którą uważam za wprowadzającą w błąd sofistykę, zmierzającą do podważenia wiarygodności całą strukturę systemu chrześcijańskiego, zachowując jednak wystarczającą ilość prawd, które kiedyś wyznawaliśmy wspólnie, aby uczynić go przyjemnym i niebezpiecznym dla wszystkich, którzy nie są zakorzenieni i ugruntowani na skale okupu” (ang. Strażnica maj 1890 s. 5; ang. Strażnica 25.04 1894 s. 107, wydanie specjalne, pt. A Conspiracy Exposed and Harvest Siftings [Zdemaskowanie spisku oraz Odsiew w czasie żniwa]).

 

         W Strażnicy z kwietnia 1881 roku Russell ogłosił wielką akcję. Nawoływał do zgłoszenia się 1000 kaznodziejów (ang. preachers), którzy mieli za zadanie rozprowadzać książkę Patona Day Dawn, zakładać subskrypcje Strażnicy oraz rozpowszechniać traktaty (ang. Strażnica kwiecień 1881 s. 214 [reprint], art. WANTED 1,000 PREACHERS).

         Nie jest więc prawdą, że akcja związana z książką Patona przyniosła Russellowi same straty. Co ciekawe, choć wiele razy wspomina się tę jego inicjatywę, to nie informuje się, że głównie sprzedawano wtedy książkę tego, który tego samego roku 1881 stał się ‘odstępcą’ (patrz np. Królestwo Boże panuje! 2014 s. 28; Strażnica 15.08 2012 s. 5; Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego 1995 s. 209, 284). Obaj panowie rozstali się podobno w czerwcu 1881 roku.

         Pastor okazał się ponownie nieroztropny, bo w roku 1882 nie wymienił w Strażnicy Patona jako ‘odstępcy’. Jeszcze w podwójnym numerze na październik-listopad 1881 roku, choć wspomniał, że zajęty jest on inną pracą dla Jonesa, to nadal nazywał go „bratem”. Opisał Patona razem z innymi braćmi i współpracownikami w tekście pod tytułem THE WORKERS:

 

         „Brat Paton pracował ostatnio w Detroit i w okolicy swojego domu, w Almont, Mich. Przypuszczamy, że jest on zajęty pisaniem dla nowej gazety br. Jonesa, do której, jak wierzymy, będzie okazjonalnie pisał. Jest również zajęty zbieraniem nazwisk do nowej gazety. Pan trzyma go w swojej potężnej ręce i kieruje wszystkimi rzeczami dla Jego dobra” (ang. Strażnica październik-listopad 1881 s. 291 [reprint]).

 

Może Russell jeszcze liczył na ponowne nawiązanie z nim współpracy. To jednak nigdy nie nastąpiło!

         W każdym razie Paton różnił się niektórymi naukami z Russellem, więc trudno zrozumieć, jak wcześniej układała się ich współpraca.

         W 1880 i 1881 roku Russell opublikował artykuły Patona, w których zawarta była wiara w Bóstwo Chrystusa i „Boską Trójkę”:

 

„To samo Słowo stało się ciałem (J 1), ale nadal było »Bogiem – objawionym w ciele« i w przygotowanym ciele stało się ofiarą za grzech” (ang. Strażnica luty 1880 s. 7).

 

         „Najpierw zwrócimy uwagę na Boską Trójkę [ang. Divine Three] – Ojca, Syna i Ducha Świętego – często wspominaną w Biblii. Jest to fundamentalne, jak pokazuje zlecenie Chrystusa (Mt 28:19) i jest związane z naszą wiarą w Stwórcę, Odkupiciela i Odnowiciela, i sugeruje trzy kroki w doprowadzeniu ludzi do Boskiego obrazu” (ang. Strażnica marzec 1881 s. 5 [s. 197, reprint] – We would first call attention to the Divine Three – Father, Son and Holy Spirit – often mentioned in the Bible. This is fundamental, as shown by the commission of Christ, (Matt. 28:19) and is related to our faith in the Creator, Redeemer and Regenerator, and suggests the three steps in bringing men into the Divine image.).

 

         W roku 1880 Paton polemizował z Barbourem na temat powrotu Jezusa w roku 1881, który wyznaczył ten adwentysta. Przy okazji twierdził, że nie można oczekiwać zabrania do nieba, jak nauczał Russell razem z Jonesem. Dla niego rok 1881 miał wyznaczać tylko jakąś ponowną ewangelizację Żydów:

 

         „Wiedzą oni równie dobrze jak my, że żaden proroczy okres nie kończy się w 1881 roku. Nie twierdzimy, że tydzień przymierza nie będzie miał tutaj równoległości. Tak jak ewangelia zaczęła docierać do pogan pod koniec 70 tygodnia lub trzy i pół roku po krzyżu, tak zaawansowana prawda może zacząć docierać do Izraela w 1881 roku. Nie było przyjścia Chrystusa trzy i pół roku po krzyżu; dlaczego mielibyśmy oczekiwać takiego wydarzenia w 1881 roku, uznając siłę równoległości? Trzy i pół roku po krzyżu nie nastąpiła żadna zmiana w stanie wierzących; dlaczego więc na takiej podstawie spodziewać się zmiany sytuacji wierzących tutaj? Jedyna zmiana, jaką możemy dostrzec trzy i pół roku po krzyżu, dotyczyła stanu nominalnego kościoła żydowskiego i skierowania ewangelii do pogan. Odpowiednia zmiana w roku 1881 miałaby wpływ na stan nominalnego kościoła chrześcijańskiego i ponowne zwrócenie się ewangelii w pewnym szczególnym sensie do Żydów” (ang. Strażnica maj 1880 s. 103 [reprint] – ang. tekst: There was no change in the condition of believers three and one-half years after the cross; why then, on such ground, expect a change in the condition of believers here?).

 

         W maju 1883 roku Russell zamieścił w Strażnicy artykuł polemizujący z tekstem Patona z jego czasopisma pt. The World’s Hope (Nadzieja dla świata). Prócz tego pastor w swoim czasopiśmie opublikował powtórnie dawny tekst Patona (by pokazać, że kiedyś nauczał on inaczej). Był on pierwotnie zamieszczony w Strażnicy w październiku 1879 roku (patrz ang. Strażnica maj 1883 s. 481-482 [reprint], art. Russella: Representation – Substitution i s. 482-483, art. Patona: Atonement – Resurrection).

 

         Oto spis artykułów Patona zamieszczonych w Strażnicy (reprint):

 

lipiec 1879 s. 9-10; lipiec 1879 s. 10;

sierpień 1879 s. 21; sierpień 1879 s. 22-23; sierpień 1879 s. 23; sierpień 1879 s. 24; sierpień 1879 s. 24-25;

wrzesień 1879 s. 27; wrzesień 1879 s. 29-30; wrzesień 1879 s. 30-31; wrzesień 1879 s. 32-33;

październik 1879 s. 38; październik 1879 s. 38-40; październik 1879 s. 41; październik 1879 s. 41-42; październik 1879 s. 42-43;

listopad 1879 s. 47; listopad 1879 s. 48; listopad 1879 s. 49-50; listopad 1879 s. 51-52;

grudzień 1879 s. 56-57; grudzień 1879 s. 57-58; grudzień 1879 s. 58; grudzień 1879 s. 59; grudzień 1879 s. 59-60; grudzień 1879 s. 61-62;

styczeń 1880 s. 66; styczeń 1880 s. 66-67; styczeń 1880 s. 67-68; styczeń 1880 s. 69;

luty 1880 s. 74-75; luty 1880 s. 75-76; luty 1880 s. 77-78; luty 1880 s. 78 (w reprincie artykuł niedokończony i brak w nim inicjałów Patona pod artykułem THE GREAT SALVATION [są one w oryginale]);

marzec 1880 s. 81-82; marzec 1880 s. 84-85;

kwiecień 1880 s. 90-91; kwiecień 1880 s. 91-92;

maj 1880 s. 97-98; maj 1880 s. 98-99; maj 1880 s. 99-100; maj 1880 s. 102-103;

czerwiec 1880 s. 105-106; czerwiec 1880 s. 108-109; czerwiec 1880 s. 109;

lipiec 1880 s. 114-115; lipiec 1880 s. 115-116; lipiec 1880 s. 118-119; lipiec 1880 s. 119; lipiec 1880 s. 120; lipiec 1880 s. 121; lipiec 1880 s. 121 (Notice);

wrzesień 1880 s. 136-137;

październik 1880 s. 144-146; październik 1880 s. 150-151;

listopad 1880 s. 154-156; listopad 1880 s. 156-158; listopad 1880 s. 159; listopad 1880 s. 160-161;

grudzień 1880 s. 167;

styczeń 1881 s. 178 ("DAY DAWN" ERRATA; brak w reprincie);

marzec 1881 s. 197-199 (w reprint jako dwie części);

kwiecień 1881 s. 206-207; kwiecień 1881 s. 210-211;

czerwiec 1881 s. 236-237;

maj 1883 s. 482-483 (tekst powtórzony – październik 1879 s. 42-43).

 

         Paton po raz ostatni przywołany został jako współpracownik w ang. Strażnicy z lipca-sierpnia 1881 roku. To był ostatni numer Strażnicy, w którym wymieniano stałych współpracowników Russella. Zbiegło się to z czasem, gdy opuścili go inni współpracownicy.

 

         Dodajmy, że w roku 1976 Towarzystwo Strażnica opisało jeden z poglądów Patona:

 

„W wydaniu (angielskim) Strażnicy Syjońskiej z kwietnia 1881 roku ukazał się na stronie 5 artykuł nadesłany przez J.H. Patona, poruszający kwestię przypowieści o zaczynie. W trakcie wywodów nadmieniono tam między innymi:...” (Strażnica Rok XCVII [1976] Nr 15 s. 3, patrz też s. 4-5).

 

         O Patonie napisano też w Wikipedii, ale tylko w polskiej edycji:

         https://pl.wikipedia.org/wiki/John_Henry_Paton

 

         Podano tam między innymi:

 

W 1903 roku założył „The Larger Hope Association” (pol. Stowarzyszenie Większej Nadziei), niewielkie ugrupowanie, którego został prezesem. Na niewielką skalę prowadził samodzielną działalność kaznodziejską. W roku 1915 J.H. Paton napisał swoją autobiografię, w której pominął swoje związki z N.H. Barbourem i C.T. Russellem.

         Publikacje

The Day Dawn – trzy wydania o różnej treści (1880, 1882, 1890), łącznie 10 000 egz.

Moses and Christ – 1888, nakład 3000 egz.

The Perfect Day – 1892, nakład 3000 egz.

 

         Wspomniany w rozdziale o Jonesie historyk (Jerome) zamieszcza dodatkowe informacje związane z Patonem. Pisze on, że w jego zapiskach z roku 1900 znaleziono informację, że „Paton był także masonem i 3 grudnia wziął udział w spotkaniu loży w Peck and Yale, gdzie mianowano nowego »mistrza«”.

Zarazem był drobnym rolnikiem i praca na roli zapewniała mu byt.

https://jeromehistory.blogspot.com/2022/09/john-patons-diary-1900.html

 

         Encyklopedia francuska uzupełnia jego związki z masonerią i reklamą żywności oraz informuje o przewodniczeniu ceremonii ślubnej Russella i jego żony Marii:

 

„Przynajmniej w 1882 roku Paton był członkiem małej loży masońskiej w Almont i użyczył swojego nazwiska zdrowej żywności reklamowanej na okładkach wielu ówczesnych książek”.

 

„W marcu 1879 roku Paton przewodniczył ceremonii ślubnej Karola i Marii Russellów”

https://web.archive.org/web/20210623204806/https://tj-encyclopedie.org/John_Paton

 

         Szerzej życie Patona omówione zostało w książce pt. A Separate Identity: Organizational Identity Among Readers of Zion's Watch Tower: 1870-1887, B. W. Schulz i R. M. de Vienne, Fluttering Wings Press, Morrisville, USA 2014, s. 181-191, 309-311.

 

         Nawiązując do masońskich powiązań Patona, autorzy napisali:

 

„Przynajmniej od roku 1882 Paton był członkiem małej loży masońskiej w Almont (...). W późniejszym życiu ubiegał się o urząd polityczny z listy Partii Prohibicji, przegrywając dotkliwie, zdobywając zaledwie 135 głosów” (jw. s. 191).

 

         Patrz też francuska encyklopedia hasło John Paton:

https://web.archive.org/web/20210623204806/https://tj-encyclopedie.org/John_Paton

 

         Widzimy, że Paton, podobnie jak Jones, nie rozwinął szerzej działalności religijnej. Choć trwała ona prawie 40 lat, to nie można powiedzieć, że kwitła. Były to działania lokalne i korespondencyjne zakończone wraz ze śmiercią Patona. Stał się szerzej znany głównie dlatego, że był współpracownikiem Russella, a jego nazwisko pojawiało się wielokrotnie w Strażnicy. Dla Towarzystwa Strażnica stał się, podobnie jak Jones, typem ‘zdrajcy’ czy ‘odstępcy’, który opuścił pastora i jego dzieło.

 

         Na zakończenie składam podziękowanie J. Romanowskiemu i K. Kozakowi za pomoc w tworzeniu tego tekstu.

Zgłoś artykuł

Uwaga, w większości przypadków my nie udzielamy odpowiedzi na niniejsze wiadomości a w niektórych przypadkach nie czytamy ich w całości

Komentarze są zablokowane