Włodzimierz Bednarski

Czy Świadkowie Jehowy manipulują terminem „korporacja”?

dodane: 2023-03-14
Świadkowie Jehowy czasem w publikacjach używają terminu "korporacja" w stosunku do Towarzystwa Strażnica. Jednak niewielu z nich zdaje sobie sprawę z tego, że oni jako cały ruch są właśnie "korporacją", a jednostki są jej nieopłacanymi wolontariuszami. Bo przecież nie Świadkowie Jehowy wydają publikacje i wszelkie instrukcje dla nich, ale Towarzystwo Strażnica nadzorowane przez Ciało Kierownicze, które samo nie ma umocowania prawnego. Artykuł nasz szeroko omawia te zagadnienia związane z korporacjami.

 

Czy Świadkowie Jehowy manipulują terminem „korporacja”?

 

         Na początku informujemy, że artykuł nasz składa się z następujących rozdziałów:

 

Jak dawniej działały korporacje Świadków Jehowy?

Korporacja biznesowa

Korporacja, czyli Organizacja

Ciało Kierownicze jako korporacja

Korporacja jako „niewolnik wierny i rozumny” i odwołanie tej identyfikacji

Korporacja prawna

Korporacja religijna

Korporacja wydawnicza i administracyjna

Manipulacja „korporacją religijną” w polskich publikacjach

Manipulacja „korporacją religijną” – zestawienie publikacji angielskich i polskich

 

         Niewielu Świadków Jehowy wie, że ich centrala w USA jest zarejestrowaną w roku 1884 „korporacją”. Jakiego typu? Tu się zaczyna problem, bo Towarzystwo Strażnica wielokrotnie zmieniało zdanie na ten temat.

         Jedna z publikacji tak to opisuje:

 

„Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania (Pensylwańskie Towarzystwo Biblijne i Traktatowe — Strażnica), prawna korporacja religijna, którą się posługują Świadkowie Jehowy, została zarejestrowana w roku 1884 zgodnie z artykułami Nonprofit Corporation Law of the Commonwealth of Pennsylvania (Prawo o niedochodowych stowarzyszeniach Wspólnoty Pensylwanii). A zatem już z mocy prawa nie może to być i też nie jest instytucja dochodowa, więc nikt nie może czerpać osobistych korzyści z działalności Towarzystwa. W statucie tej korporacji czytamy: »Dla swoich członków, zarządu lub pracowników [Towarzystwo] nie przewiduje zysków finansowych ani żadnych innych dochodów ubocznych«” (Prowadzenie rozmów na podstawie Pism 2001, 2010 s. 343).

 

         Owszem Towarzystwo Strażnica „nie jest instytucją dochodową”, ale jego majątek stale rośnie, co widać gołym okiem. Zaczęło się od jednego budynku za czasów prezesa C. T. Russella (1852-1916), a obecnie istnieją kompleksy budynków w Warwick, Patterson i Wallkill oraz w innych 86 oddziałach krajowych na całym świecie (2021 r.).

         Oto jak Towarzystwo Strażnica chwaliło się wyprzedażą swoich 37 nieruchomości w Brooklynie, gdy przenosiło się etapami do Warwick:

 

„Dnia 12 grudnia 2018 roku Świadkowie Jehowy sprzedali ostatnią nieruchomość będącą częścią ich dawnego Biura Głównego w Brooklynie. Działkę przy ulicy One York Street, znaną także pod nazwą Front Street 30, zakupiła firma Fortis Dumbo Acquisition, LLC. Od 2004 roku Świadkowie sprzedali 37 nieruchomości położonych w Brooklynie”.

https://www.jw.org/pl/wiadomosci/dla-mediow/regiony/usa/one-york-street-sprzedaz-20181213/

 

         Tak więc owszem, nie rosną majątki poszczególnych pracowników Towarzystwa Strażnica, ale jego kapitał stale wzrasta.

W tym artykule nie będziemy się jednak zajmować zarobkami Ciała Kierowniczego Świadków Jehowy i jego współpracowników, ale kwestią korporacji.

Towarzystwo Strażnica robi dużo zamieszania związanego z korporacjami i dlatego chcemy to opisać i uporządkować.

 

Jak dawniej działały korporacje Świadków Jehowy?

 

         Za czasów prezesów Russella i J. F. Rutherforda (1869-1942) istniały już trzy korporacje (dziś jest ich kilka), które działały wspólnie, jakby na zasadzie ‘naczyń połączonych’. Poniżej teksty na ten temat:

 

Te trzy korporacje są rzeczywiście jednym i wszystkie kierowane są przez tych samych urzędników, oraz posiadają własności Towarzystwa i je dozorują” (Strażnica 01.02 1934 s. 43 [ang. 01.01 1934 s. 11 – These three corporations are really one, and they are all directed by the same officers and have possession and control of the property of the Society]).

 

         „Te trzy korporacje mają jednego i tego samego prezydenta” (Strażnica 01.02 1928 s. 35).

 

         Oto jak funkcjonowała główna korporacja kiedyś:

 

Ciało korporacyjne działa jako agent dla całej grupy Chrześcijan zajętych w pracy Pańskiej. Pan dokonuje wszystkiego według porządku, a zatem jego praca musi być z konieczności wykonywana według porządku. Ciało korporacyjne dla wygody nazwane (i to jest właściwie) jako oficjalny czynnik Towarzystwa. Jest to oficjalny lub korporacyjny czynnik, który zwołuje roczne zebranie, na którem jest zdany raport. Nie każda osoba, co uczęszcza na roczne zebranie, jest upoważniona do głosowania w korporacji; lecz każde poświęcone dziecko Boże i w harmonji z Panem oraz z jego sprawą jest upoważnione głosować w kościele, (zborze), a zatem na równi jest członkiem Towarzystwa jako całości. Oficjalne ciało Towarzystwa składa się z tych, którzy są poświęconymi Chrześcijaninami i którzy złożyli na dobre nadzieje w sumie dziesięciu dolarów i więcej na prowadzenie pracy, oraz którzy są w zupełnej harmonji z nią i jedni z drugimi. Ci właśnie są upoważnieni do głosowania w korporacji. Wybrani oficjalni czynnicy lub słudzy korporacji są z Zarządu Dyrektorów, składających się z siedmiu braci, a podział tego urzędu jest następujący: Prezes, wiceprezes, sekretarz i skarbnik” (Strażnica 15.12 1923 s. 372 [ang. 15.12 1923 s. 372]).

 

         Pojawił się pewien problem dla głosicieli Towarzystwa Strażnica, gdy przyjęli oni nową nazwę „Świadkowie Jehowy”:

 

         „Czy przyjęcie nowego imienia oznacza odrzucenie imienia i nazwy »Strażnica Towarzystwo Biblijne i Broszur«? Jakie jest nasze prawdziwe pokrewieństwo z »Towarzystwem«? (...) Są dwa sposoby, według których zastęp ludzi może zbiorowo trzymać nazwę własności, mianowicie: 1) Jedna osoba lub więcej może trzymać nazwę własności dla całego zastępu. 2) Cały zastęp, który tworzy korporacyjne ciało czyli korporację. Ten ostatni sposób jest o wiele wygodniejszym, ponieważ ciało korporacyjne jest uważanem jako rzecz wiecznie istniejąca, wskutek czego nie jest koniecznem zmieniać opiekunów. Niektórzy rościciele prawa do służby Bogu wypowiadają się nierozsądnie, że Strażnica Towarzystwo Biblijne i Broszur jest przez człowieka utworzoną organizacją i że działa pod kierownictwem i upoważnieniem organizacji djabelskiej. Roszczenie takie jest bez żadnej podstawy i nawet gorsze od głupiego. Ludzie nie zakładali rządów w zamiarze służenia djabłu. Nie wiedzieli nawet, że djabeł miał jakąkolwiek władzę nad rządami” (Strażnica 01.02 1932 s. 40 [ang. 01.12 1931 s. 359]).

 

         W kolejnych latach zaszło wiele zmian w strukturach Towarzystwa Strażnica.

         W roku 2000 członkowie Ciała Kierowniczego „zrezygnowali z funkcji członków zarządu i prezydiów wszystkich korporacji” i przekazali zarządzanie nimi klasie „drugich owiec”:

 

„Dnia 7 października 2000 roku na zakończenie dorocznego walnego zgromadzenia Pensylwańskiego Towarzystwa Biblijnego i Traktatowego Strażnica przewodniczący tego spotkania, John E. Barr z Ciała Kierowniczego, podał specjalne ogłoszenie. (...) Brat Barr oznajmił obecnym, że niedawno pewni członkowie Ciała Kierowniczego Świadków Jehowy dobrowolnie zrezygnowali z funkcji członków zarządu i prezydiów wszystkich korporacji, którymi posługuje się »niewolnik wierny i roztropny« w USA. Na ich miejsce wybrano godnych zaufania braci z klasy drugich owiec” (Strażnica Nr 2, 2001 s. 31).

 

         Tak działają obecnie wszystkie korporacje Świadków Jehowy pod nieformalnym nadzorem Ciała Kierowniczego, które nie jest „instrumentem prawnym”:

 

         „Natomiast Ciało Kierownicze nie jest instrumentem prawnym. Jego członkowie nie są wybieralni. Są mianowani duchem świętym pod kierownictwem Jehowy Boga i Jezusa Chrystusa” (Strażnica Nr 6, 1990 s. 18).

 

„Ciało Kierownicze (...) będzie w dalszym ciągu posługiwać się różnymi osobami prawnymi. Narzędzia te, choć wygodne, bynajmniej nie są niezastąpione. Gdyby jakaś korporacja została rozwiązana urzędowym dekretem, dzieło głoszenia i tak będzie kontynuowane” (Strażnica Nr 2, 2001 s. 31).

 

Korporacja biznesowa

 

         Russell, rejestrując Towarzystwo Strażnica (1884) od początku wiedział, jaki charakter miała mieć jego działalność. Nie krył się z tym, choć nie wszyscy zdawali sobie z tego sprawę. Gdy pojawiły się spory o władzę w Towarzystwie zaczął w pełni ukazywać, na czym polega „biznesowa” działalność jego korporacji. Wtedy zaczął ją dokładnie opisywać. Szczegółowo zrobił to przede wszystkim w angielskiej publikacji pt. Zdemaskowanie spisku oraz Odsiew w czasie żniwa, która była odpowiedzią dla różnej maści malkontentów:

 

„Jest to po prostu stowarzyszenie biznesowe. Zostało ono zarejestrowane jako korporacja przez stan Pensylwania, a jest upoważnione do posiadania własności i dysponowania nią w swym własnym imieniu, tak jakby było ono poszczególną osobą. Nie ma ono credo ani wyznania wiary. Jest to po prostu biznesowe udogodnienie w rozsiewaniu prawdy” (ang. Strażnica listopad 1891 s. 1338 [reprint]; w tekście oryginalnym jest to styczeń 1891 r. s. 16 – This is a business association merely. It was chartered as a corporation by the state of Pennsylvania, and authorized to hold or dispose of property in its own name as though it were an individual. It has no creed or confession. It is merely a business convenience in disseminating the truth.).

 

Ten sam tekst przedstawia wspomniana broszura wydana jako ang. Strażnica 25.04 1894 s. 57, wydanie specjalne pt. A Conspiracy Exposed and Harvest Siftings [Zdemaskowanie spisku oraz Odsiew w czasie żniwa]). Na stronach 55-57 opublikowano w niej statut z roku 1884. Napisano w nim na przykład następująco:

 

         „Rzeczona Korporacja przez swoją Radę Dyrektorów, której większość powinna stanowić kworum w celu prowadzenia transakcji biznesowych...” (ang. Strażnica, wydanie specjalne, 25.04 1894 s. 56 – The said Corporation by its Board of Directors, a majority of whom shall constitute a quorum for the transaction of business...).

 

Podobnie napisano w specjalnej broszurze dla akcjonariuszy Towarzystwa Strażnica wydanej już po śmierci Russella:

 

Towarzystwo Strażnica nie jest Towarzystwem religijnym zajmującym się kultem publicznym, takim jak Kościół, ale jest korporacją biznesową, non profit (...) Towarzystwo jest korporacją biznesową, non profit i jest tworem prawa Pensylwanii i nie jest (prawnie) korporacją religijną!(FACTS FOR SHAREHOLDERS OF THE Watch Tower Bible and Tract Society 15.11 1917 s. 2 – The Watch Tower Society is not o religious Society for public worship,such as a Church, but is a business corporation, not for profit (...) The Society is a business corporation,not for profit, and is a creation of the law of Pennsylvania, and is not(legally) a religious corporation!).

http://watchtowerdocuments.org/documents/1917_Facts_For_Shareholders.pdf

 

         Właściwie moglibyśmy zakończyć całą sprawę korporacji na cytowanych oświadczeniach Towarzystwa Strażnica z roku 1917, bo ono:

 

nie jest Towarzystwem religijnym”;

„jest korporacją biznesową”;

„nie jest (prawnie) korporacją religijną”.

 

         Zagadnienie powyższe omówiliśmy także, przytaczając inne fragmenty dotyczących biznesowego charakteru Towarzystwa Strażnica, w następujących artykułach:

Jaki majątek posiadał C. T. Russell, prezes Towarzystwa Strażnica? (cz. 1)

Towarzystwo Strażnica – stowarzyszenie biznesowe! (cz. 1)

 

         W artykułach tych przytaczaliśmy cytaty z następujących publikacji: ang. Strażnica 15.10 1894 s. 1720 (reprint); ang. Strażnica 01.08 1895 s. 1847-1848 (reprint).

 

         Warto dodać, że choć Towarzystwo Strażnica podawało, że „nie jest (prawnie) korporacją religijną”, to przynajmniej jeden raz nazwało w miesiąc po śmierci Russella swoje trzy korporacje „religijnymi” (patrz ang. Strażnica 01.12 1916 s. 5998 [reprint]). W polskiej publikacji korporacje te nazwano „Stowarzyszeniami religijnymi”:

 

„Był on prezydentem Stowarzyszenia Watch Tower Bible and Tract Society, od jego założenia w 1884 roku, aż do śmierci. Był także prezydentem Peoples Pulpit Association, Stowarzyszenie to zostało założone w 1909 roku i International Bible Students Association inkorporowane w Londynie w 1913 roku. Dwa ostatnie Stowarzyszenia [ang. corporations], zostały przyłączone do Watch Tower Bible and Tract Society. Przez te religijne Stowarzyszenia [ang. religiouscorporations], jak również słowem głosił Ewangielję Królestwa Chrystusowego” (Strażnica grudzień 1916 s. 3).

 

Korporacja, czyli Organizacja

 

         W latach 1927-1950, gdy Towarzystwo Strażnica zwalczało termin „religia”, nie używało określenia „korporacja religijna”. Natomiast często zastępowano je słowem „Organizacja” (lub „organizacja”):

 

Jehowa pomazał ich swoim Duchem i ustanowił ten uznany i oczyszczony Ostatek jako swoją widzialną Organizację czyli Korporację. Pod kierownictwem Chrystusa Jezusa Ostatek ten stał się tą klasą, o której przepowiedziane było, iż wystąpi ona w czasie końca świata, mianowicie »wierny i roztropny sługa«” (Strażnica Nr 12, 1944 s. 11 [ang. 01.01 1944 s. 9]).

 

         Przypominamy, jak rozumiano słowo „religia” w latach 1927-1950/1951:

 

         „Badacze Pisma Świętego nie są wyznawcami żadnej religji. Towarzystwo to nie jest religijną instytucją lub stowarzyszeniem. Religia oznacza zewnętrzną formę ceremonji, przez którą ludzie okazują swoje uznanie egzystencji najwyższej władzy. Organizacja djabelska ma różne religje, a ludzie w nie wierzą. Duchowieństwo wyznaje pewną religję. Tak zwane »zorganizowane Chrześcijaństwo« jest religją” (Strażnica 01.12 1927 s. 356 [ang. 01.11 1927 s. 324]).

 

„W końcu nadeszła pora, by Jehowa pozwolił swemu ludowi odróżnić religię prawdziwą od fałszywej. Rocznik Świadków Jehowy na rok 1975 (w języku angielskim) podawał: »W roku 1951 rzecznicy prawdziwego wielbienia zrozumieli ważny szczegół dotyczący określenia ‘religia’. Niektórzy z nich dobrze pamiętali rok 1938, bo wtedy nosili pobudzające do myślenia plakaty z napisem: ‘Religia to sidło i oszustwo’. Stali wówczas na stanowisku, iż każda ‘religia’ jest niechrześcijańska i pochodzi od Diabła. Ale w Strażnicy z 15 marca 1951 roku zalecono używanie w odniesieniu do religii przymiotników ‘prawdziwa’ lub ‘fałszywa’...«” (Strażnica Nr 23, 1991 s. 14).

 

         Tak więc w latach 1927-1950 ani razu w publikacjach Świadków Jehowy nie pada określenie „korporacja religijna” (ang. religious corporation) odnoszone do Towarzystwa Strażnica.

         Ciekawe jest to, że tylko raz, w roku 1943, władze USA w swoim dokumencie nazwały Towarzystwo Strażnica „korporacją religijną”, gdy Świadkowie Jehowy starali się o zwolnienie ze służby wojskowej (patrz Consolation, 17.02 1943 s. 13-15; por. cytat ang. Strażnica 15.10 1955 s. 617). Oni ten dokument zaakceptowali.

 

Ciało Kierownicze jako korporacja

 

         Od lat 40. XX wieku, aż do roku 1971, „Ciałem Kierowniczym” nazywano siedmioosobowy zarząd Towarzystwa Strażnica. Z tego powodu w samych początkach „Ciało Kierownicze” wprost określano jako „korporację kierowniczą”.

         Towarzystwo Strażnica, na przykład cytując List do Koryntian (2Kor 8:7), wstawiło do niego w języku polskim termin „korporacja kierownicza”:

 

„Tak wezwaliśmy tedy Tytusa, by rozpoczęte już uprzednio dzieło miłosierne poprowadził u was do końca. Jak Wy we wszystkim się poróżniacie: we wierze, w słowie, w znajomości, we wszelkiej gorliwości i w waszej miłości, ku nam /korporacji kierowniczej/ [w ang. [the governing body]], tak wyróżnijcie się też w tym dziele miłości” (Strażnica Nr 4, 1946 s. 9, art. Jego niewymowny dar [ang. 01.12 1945 s. 361]).

 

„Ap. Paweł przypomina nam, że dojrzali chrześcijanie, obfitujący w chrześcijańskim zrozumieniu, i w zdolności dania mu wyrazu, oraz także w wierze i miłości dla kierowniczej korporacji[w ang. the governing body] kościoła nie powinni powstrzymywać się od niesienia pomocy swym ubogim braciom” (Strażnica Nr 4, 1946 s. 9, art. Jego niewymowny dar [ang. 01.12 1945 s. 361]).

 

„Głową, a więc naczelnym członkiem tego ciała lub tej korporacji kościoła[w ang. church-body] jest Jezus Chrystus” (Strażnica Nr 3, 1947 s. 11, art. Na pamiątkę nienaganności dla królestwa Bożego [ang. 15.02 1947 s. 58]).

 

Jak widać, w języku polskim omawiane słowa oddawano jako „korporacja kierownicza”, a w języku angielskim jako „ciało kierownicze” (the governing body). Rzeczywiście w tamtym czasie, w latach 40. XX wieku, „ciałem kierowniczym” był zarząd Towarzystwa Strażnica, czyli korporacji. Jednak umiejscawianie „korporacji kierowniczej” w czasach apostolskich, to już całkowita manipulacja.

 

Korporacja jako „niewolnik wierny i rozumny” i odwołanie tej identyfikacji

 

         Jeszcze przed rokiem 1950 korporację, zwaną też „agencją” Świadków Jehowy identyfikowano z „niewolnikiem wiernym i rozumnym”:

 

         „Agencja, którą się Pan posługuje do szerzenia, czyli rozdzielania swej prawdy, nazwana jest »sługą wiernym i rozumnym«. (…) Z tego wyraźnie widać, że Pan posługuje się do szerzenia swego poselstwa jedną organizacją… ”. (The agency which the Lord uses to distribute or dispense his truth is called his “faithful and wise servant”. (…) This clearly shows that the Lord would use one organization... – ang. „Niech Bóg będzie prawdziwy” 1946 s. 189).

 

         „Korporacja, którą się Pan posługuje do szerzenia, czyli rozdzielania swej prawdy, nazwana jest »niewolnikiem wiernym i rozumnym«. (…) Z tego wyraźnie widać, że Pan posługuje się do szerzenia swego poselstwa jedną organizacją…” („Niech Bóg będzie prawdziwy” 1954 [ang. 1952] rozdz. XVII akapit 10 [ang. s. 199-120]).

 

Po kilku latach zaprzeczono tej nauce i „korporacja” nie była już „niewolnikiem”, ale „korporacją prawną”:

 

„Tak też jest z »wiernym i rozumnym niewolnikiem«. Nie jest nim pojedynczy człowiek, lecz klasa, której powierzono dobra i interesy Królestwa. Nie jest nim towarzystwo Watch Tower Bible and Tract Society ze wszystkimi swymi oddziałami, korporacja prawna zarejestrowana według praw świeckiego państwa politycznego” („Nowe niebiosa i nowa ziemia” 1958 [ang. 1953] s. 268-269).

 

Korporacja prawna

 

         W czasie gdy Świadkowie Jehowy nie uważali siebie za religię i nie stosowali określenia „korporacja religijna” używali innego terminu – „korporacja prawna”.

         Wydaje się, że to określenie po raz pierwszy pada w Strażnicy w roku 1942 (ang. Strażnica 15.07 1942 s. 219) i pojawiało się szczególnie często do roku 1950 (patrz ang. Strażnica 01.04 1950 s. 103), gdyż później dodawano już do słowa korporacja określenie „religijna”.

 

„Z obowiązującego obecnie statutu Towarzystwa (po wniesieniu poprawek w roku 1944) wynika, że ta korporacja prawna jest jedynie »organem administracyjnym« świadków Jehowy” (Strażnica Rok XCIII [1972] Nr 7 s. 19).

 

         Oczywiście termin ten pojawia się i dziś, czasem jako „prawna korporacja religijna” (Prowadzenie rozmów na podstawie Pism 2001, 2010 s. 343, cytat patrz powyżej):

 

Ciało Kierownicze a korporacja prawna – na czym polega różnica (...) Na owym pamiętnym walnym zgromadzeniu w roku 1971 wyraźnie odróżniono namaszczonych duchem członków Ciała Kierowniczego od zarządu korporacji pensylwańskiej” (Strażnica Nr 2, 2001 s. 28-29).

 

ROLA KORPORACJI PRAWNYCH

Żeby pokarm duchowy mógł być dostarczany we właściwym czasie i żeby dobra nowina o Królestwie została rozgłoszona przed nadejściem końca, powołuje się do istnienia pewne korporacje, które ze sobą współpracują. Mają one osobowość prawną, są więc uznawane przez władze poszczególnych krajów” (Zorganizowani do spełniania woli Jehowy 2020 s. 28).

 

Korporacja religijna

 

         Po roku 1951, gdy sami Świadkowie Jehowy uznali, że są religią, coraz częściej zaczęli stosować określenie „korporacja religijna”:

 

„To ciało kierownicze było od lat związane z wydawcami czasopisma Strażnica i z Zarządem prawnie działającej korporacji religijnej, noszącej obecnie oficjalną nazwę: Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania” (Strażnica Rok XCIII [1972] Nr 7 s. 17).

 

„(...) korporacja religijna od dawna związana ze Świadkami Jehowy, mianowicie Towarzystwo Strażnica (Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania)” (Strażnica Rok XCVII [1976] Nr 16 s. 13).

 

W innych tekstach mowa jest o „dalszych” „korporacjach religijnych”:

 

„Z biegiem czasu w różnych krajach zorganizowano dalsze prawnie uznane korporacje religijne, które na swoim terenie współdziałać miały z korporacją macierzystą” (Strażnica Rok XCIII [1972] Nr 7 s. 17).

 

Korporacja wydawnicza i administracyjna

 

W roku 1982 napisano, że Towarzystwo Strażnica to „korporacja wydawnicza i administracyjna”:

 

„Właśnie dlatego Towarzystwo Strażnica, jako korporacja wydawnicza i administracyjna Świadków Jehowy, nie poprzestaje na samym drukowaniu Biblii. Systematycznie też publikuje podręczniki biblijne, aby ułatwić czytelnikom pełniejsze zrozumienie Pisma Świętego” (Strażnica Rok CIII [1982] Nr 14 s. 19).

 

         W roku 1972 zaznaczono, że korporacja jest „jedynie »organem administracyjnym«”:

 

„Z obowiązującego obecnie statutu Towarzystwa (po wniesieniu poprawek w roku 1944) wynika, że ta korporacja prawna jest jedynie »organem administracyjnym« świadków Jehowy” (Strażnica Rok XCIII [1972] Nr 7 s. 19).

 

         W roku 1967 Towarzystwo Strażnica napisało nieprawdę na temat „korporacji wydawniczej i administracyjnej” z roku 1884. Wiemy z powyższych słów Russella, że jej główny cel był inny, to znaczy „biznesowy”:

 

„W roku 1884 założyli korporację wydawniczą i administracyjną, znaną teraz pod nazwą Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania (Strażnica – Towarzystwo Biblijne i Traktatowe z Pensylwanii)” (Strażnica Nr 19, 1967 s. 6).

 

Manipulacja „korporacją religijną” w polskich publikacjach

 

Poniżej omawiamy dwie wersje książki pt. Zorganizowani do pełnienia naszej służby (1985 [ang. 1983], 1990 [ang. 1989]) i trzy wersje publikacji pt. Zorganizowani do spełnienia woli Jehowy (2005, 2015, 2020 [ang. 2019]). To te same podręczniki, ale uaktualniane.

 

W pierwszych trzech książkach (1985, 1990, 2005) wymienione są „korporacje religijne”.

W dwóch kolejnych (2015, 2020) znika ta nazwa, określenie to zastąpiono „korporacjami prawnymi”.

Czy to nie zastanawiające? Komu przeszkadzała pierwotna nazwa? Czy Świadkom Jehowy termin „korporacja religijna” źle się kojarzył?

 

Istnieją „korporacje religijne” w organizacji Świadków Jehowy

 

         Starsze edycje wspomnianej książki zawierają określenie „korporacje religijne”:

 

         „POSŁUGIWANIE SIĘ KORPORACJAMI RELIGIJNYMI (...) Te korporacje religijne mają drukarnie...” (Zorganizowani do pełnienia naszej służby 1985 s. 25 [ang. 1983 s. 26]).

 

„Korporacje religijne ... 25, 26” (jw. s. 211, Skorowidz Przedmiotowy).

 

POSŁUGIWANIE SIĘ KORPORACJAMI RELIGIJNYMI

(...) Te korporacje religijne mają drukarnie...” (Zorganizowani do pełnienia naszej służby 1990 s. 26).

 

         „Korporacje religijne.....26, 27” (jw. s. 220).

 

POSŁUGIWANIE SIĘ KORPORACJAMI RELIGIJNYMI

(...) klasa niewolnika powołuje do istnienia w różnych krajach korporacje religijne, mające osobowość prawną. Tworzenie ich okazuje się rozsądne. Posiadają one drukarnie...” (Zorganizowani do spełnienia woli Jehowy 2005 s. 25).

 

         „Korporacje ... 25, 26” (jw. s. 220).

 

Istnieją „korporacje prawne” w organizacji Świadków Jehowy

 

         Nowsze edycje wspomnianej książki zawierają określenie „korporacje prawne”:

 

         „ROLA KORPORACJI PRAWNYCH

(...) powołuje się do istnienia pewne korporacje, które zgodnie ze sobą współpracują. (...) Korporacje te ułatwiają głoszenie dobrej nowiny na całym świecie” (Zorganizowani do spełnienia woli Jehowy 2015 s. 27).

 

         „ROLA KORPORACJI PRAWNYCH

(...) powołuje się do istnienia pewne korporacje, które ze sobą współpracują. (...) Korporacje te ułatwiają głoszenie dobrej nowiny na całym świecie” (Zorganizowani do spełnienia woli Jehowy 2020 s. 28).

 

         Dlaczego zmieniono terminologię w tych książkach? Tego nie opisano.

 

Manipulacja „korporacją religijną” – zestawienie publikacji angielskich i polskich

 

         Poniższe porównanie dotyczy tych samych książek, ale edycji polskich i angielskich.

Pierwszą omawianą publikacją jest angielska i polska wersja książki Zorganizowani do spełnienia woli Jehowy (ang. 2019; pol. 2020), a drugą skorowidz do publikacji Świadków Jehowy zamieszczony na ich stronie internetowej.

 

         Korporacja religijna czy prawna w książce Zorganizowani?

 

         W angielskiej wersji tytuł podrozdziału zawiera frazę „korporacje religijne”:

 

         THE ROLE OF RELIGIOUS CORPORATIONS (ang. Zorganizowani do spełnienia woli Jehowy 2019 s. 28).

 

         W polskiej wersji w tytule podrozdziału nie ma frazy „korporacje religijne”, a mowa jest o „korporacjach prawnych”:

 

ROLA KORPORACJI PRAWNYCH” (Zorganizowani do spełnienia woli Jehowy 2020 s. 28).

 

         Korporacja religijna w skorowidzu?

 

         Drugą omawianą książką jest skorowidz do publikacji Świadków Jehowy (pol. 1986-2020; ang. 1986-2022).

         W angielskiej wersji skorowidza w haśle Ciało Kierownicze występuje fraza „korporacje religijne”:

 

Governing Body

(...) religious corporations used by: od 28; w01 1/15 29-31; om 26-27

https://wol.jw.org/en/wol/d/r1/lp-e/1200272475?q=%22religious+corporations+used+by%22&p=par

 

         W polskiej wersji skorowidza w haśle Ciało Kierownicze występuje fraza „korporacje”, bez słowa „religijne”:

 

Ciało Kierownicze

(...) korporacje, którymi się posługuje: od 28; w01 15.1 29-31; om 26-27”.

https://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/1200272475?q=korporacje+kt%C3%B3rymi+si%C4%99+pos%C5%82uguje&p=par

 

         Nie wiadomo dlaczego Towarzystwo Strażnica unika w języku polskim używania określenia „korporacja religijna”. Czyżby termin ten źle się kojarzył i przypominał raczej działalność firm, niż religii?

 

         Widzimy zatem jak przez lata Towarzystwo Strażnica różnie określało organizację Świadków Jehowy. Nie dość, że zmieniły się zasady działania tej korporacji, to na dodatek przydzielano jej różne określenia: biznesowa, prawna, religijna, wydawnicza i administracyjna. Korporacją było kiedyś Ciało Kierownicze, a także był nią „niewolnik wierny i rozumny”. Prócz tego w tych samych publikacjach, ale w nowszych edycjach, zmieniano „korporację religijną” na „prawną”. Do dziś istnieją też różnice między angielskimi i polskimi publikacjami. Te pierwsze uczą o „korporacjach religijnych”, a te drugie o „korporacjach prawnych”. Przypuszczamy, że w najbliższych latach czekają nas kolejne zmiany.

 

         Składam podziękowanie J. Romanowskiemu i K. Kozakowi za pomoc w tworzeniu tego tekstu.

 

Zgłoś artykuł

Uwaga, w większości przypadków my nie udzielamy odpowiedzi na niniejsze wiadomości a w niektórych przypadkach nie czytamy ich w całości

Komentarze są zablokowane