Organizacja Świadków Jehowy „matką” i „babką”?
Organizacja Świadków Jehowy „matką” i „babką”?
Nazywanie organizacji „matką” pojawiło się w nauce Towarzystwa Strażnica w połowie lat 20-tych XX wieku, gdy zaczęto dowartościowywać znaczenie zorganizowania. Wtedy też rozpoznano, że istnieją dwie „organizacje: Jehowy i Szatana” („Skorowidz do publikacji Towarzystwa Strażnica 1986-2000” 2003 s. 95).
Wcześniej „matką” dla głosicieli Towarzystwa Strażnica było „Przymierze Łaski”, ale o tym powiemy poniżej.
W publikacjach Świadków Jehowy często trudno jest stwierdzić, o której organizacji jest mowa. Raz bowiem wymienia się „organizację niebiańską”, a innym razem „ziemską”, która jest jakby w pewien sposób częścią tej pierwszej. Wielokrotnie też w artykułach Świadków Jehowy pojawia się samo słowo „organizacja” i wtedy właściwie trzeba zgadywać o której mówi się w danym fragmencie. Sami Świadkowie Jehowy w tym się gubią. Nie pomaga im w tym to, że według jednej z publikacji obie organizacje są do siebie ‘podobne’, o czym mówią np. takie oto słowa:
„Jaki jest wzajemny stosunek między tą niebiańską niewiastą a widzialną teokratyczną organizacją Społeczeństwa Nowego Świata? I komu należy się nasz szacunek? (...) ‘Oblubienica’ Chrystusa jest bardzo ściśle związana z organizacją matczyną; z tego powodu z całą pewnością musi być pod każdym względem podobna do swej matki” (Strażnica Nr 2, 1959 s. 3).
Nawet jeśli wszystkie określenia „matka” byśmy przypisali „organizacji niebiańskiej”, to i tak tu na ziemi wykonuje jej wolę „ziemska organizacja” i ona staje się dla głosicieli „matką”, czy jakąś opiekunką albo pośredniczką, a w najgorszym przypadku „macochą”, która tu i teraz wyznacza im zadania i przekazuje nauki.
Towarzystwo Strażnica w swoich artykułach często mówiąc o organizacji-matce uzasadniało to tekstem o ‘matce ziemskiej’ z Prz 6:20 („nie gardź nauką matki”). Mamy więc prawo przypuszczać, że i organizację ziemską uważa ono za „matkę” Świadków Jehowy.
Artykuł nasz będzie małym archiwum tekstów związanych z omawianym tematem. Przedstawimy w nim najistotniejsze fragmenty z różnych lat.
Oto rozdziały, które tu zamieścimy:
1. Przymierze łaski - matka.
2. Organizacja - matka.
3. Organizacja - babka.
1. Przymierze łaski - matka
Pierwotną wykładnią Towarzystwa Strażnica nie była ta, która uczyła o organizacji-matce. Początkowo mówiono o „Przymierzu Łaski” jako matce. Pogląd ten podtrzymywano do roku 1925. Odwoływano się wtedy, jak i później, do tego samego tekstu, a mianowicie do Ga 4:26 („górne Jeruzalem (...) jest naszą matką”). Oto trzy z najstarszych tekstów na ten temat z publikacji Towarzystwa Strażnica:
„Co do Izajasza 54:1-8, Apostoł Paweł rzucił na ten ustęp światło nadludzkiej mądrości i zastosował go do duchowego Syonu, naszej matki, czyliprzymierza, którego symbolem jest Sara. (...) - Gala. 4:22, 24, 26-31” („Przyjdź Królestwo Twoje” 1991 [ang. 1891] s. 336);
„duchowym ojcem i matką prawdziwego Kościoła jest Jehowa i Jego PrzymierzeŁaski (Gal. 4:22-28), tak też duchowym ojcem i matką kościelnictwa, kleru, jest Dyabeł i jego przymierze ze śmiercią (1 Mojż. 3:4; Izaj. 28:18). (...) Ich pokarmem są ‘nauki dyabelskie’.” („Dokonana Tajemnica” 1925 [ang. 1917] s. 517);
„Niewiasta tu wyobrażała Saro-Abrahamowe przymierze, z którego wyszło nasienie obietnicy. Jak Izaak był synem obietnicy, tak kościół reprezentowany jest przez Izaaka (Do Galatów 4:25-29)” („Harfa Boża” 1921 s. 290; por. s. 74).
Paradoksem jest to, że nowa nauka o organizacji-matce pojawiła się w roku 1925, a jeszcze do 1930 rozprowadzano i reklamowano cytowane powyżej książki, które uczyły po ‘staremu’ (patrz np. „Wyzwolenie” 1929 s. 351-352; Strażnica 01.04 1930 s. 111; „Złoty Wiek” 15.07 1930 s. 224).
2. Organizacja - matka
Oto teksty o organizacji-matce, wśród których znajdują się i o organizacji niebiańskiej (niewidzialnej) i o ziemskiej (widzialnej):
„Syon ‘miasto Boga’ jest Jego organizacją, które jest także określone pod imieniem Jeruzalem, i jest matkąnowegorządu, jakoteż i jednostek, które wchodzą w skład tego rządu” („Wyzwolenie” 1929 [ang. 1926] s. 247);
„Ogólna organizacja Jehowy wspomniana jest pod nazwą ‘górne Jeruzalem, które jest matką wszystkich nas’, mianowicie tych, którzy się urodzili w Chrystusie (Do Galatów 4:26)” („Światło” 1930 t. II, s. 252);
„Podane w 2 Mojżeszowej 20:12 słowo »ojciec« znaczy Jehowa Bóg, od którego wszyscy posłuszni otrzymują życie. Wyraz »matka« w tym wierszu odnosi się do »niewiasty« Bożej, która zobrazowała organizację Bożą...” (Strażnica 15.02 1937 s. 53 [ang. 15.12 1936 s. 373]).
„Ci są tymi, którzy czczą swego Ojca, Jehowę Boga, a także swoją matkę, jego organizację. Zgodnie z obietnica Jehowy dni ich są przedłużone (jw. s. 59 [ang. 15.12 1936 s. 379]).
„W tym wersecie [Wj 20:12] zjawiają się słowa »ojciec« i »matka« są symbolicznie, ale też literalnie użyte. (...) Dlatego musi każdy, który życie otrzyma od Boga, onego Ojca, i jego organizację, oną matkę czcić, przez którą życie jest podawane” („Dzieci” 1941 s. 103 [ang. s. 256-257]).
„‘Niewiasta’ Boża - jako symbol jego organizacji - jest Jeruzalem w górze nazwane, która jest naszą matką, mianowicie matką wszystkich tych, którzy są w Chrystusie Jezusie (Gal. 4:26-28)” („Dzieci” 1941 s. 63);
„Nie podoba Mu się przeto, jeśli ktoś, podający się za chrześcijanina, lekceważy ‘matkę’, organizację. Lekceważyć ją znaczy lekceważyć Jezusa Chrystusa (...) Kto pozbawia organizację szacunku, należącego symbolicznej matce, ten działa ku zniszczeniu, a nie ku odbudowie organizacji. Staje się on winnym przekroczenia względem jej Boskiego męża, Jehowy, naszego Ojca niebiańskiego (...) Nie rabujmy więc i nie niszczmy, lecz okazujmy swej matce miłość i uszanowanie” (Strażnica Nr 5, 1951 s. 5-6 [ang. 01.10 1950]);
„W tym świecie panuje zwyczaj, że wyższą szkołę, uczelnię czyli uniwersytet, który kończy jakaś osoba, określa się nazwą pogańską ‘alma mater’ /przybrana matka/. Lecz Szkoła Biblijna Strażnicy Galaad nie jest wielką organizacją matczyną absolwentów Szkoły Galaad. Towarzystwo Watch Tower & Tract Society nie jest wielką organizacją matczyną świadków Jehowy (...) Jako Świadkowie Jehowy reprezentujemy coś większego od tych podrzędnych widzialnych organizacji. Wielką ‘matką’ jest organizacja uniwersalna, którą Jehowa stworzył i której wiernym małżonkiem On jest (Izaj. 54:5; Gal. 4:26)” (jw. s. 7);
„Wykonywaj instrukcje ze wszelkim uszanowaniem dla wielkiej ‘matki’ - organizacji, i nigdy nie opuszczaj samowolnie przydzielonej ci pracy” (jw. s. 8);
„Otrzymawszy pokarm aż do posiadania obecnej duchowej siły i dojrzałości, czy teraz nagle staniemy się rozumniejsi niż ci, którzy nas dotychczas zaopatrywali, i opuścimy światło i kierownictwo organizacji, która nam matkowała? ‘Nie opuszczaj nauki matki twojej’ (Przyp. 6:20-23)” (Strażnica Nr 14, 1952 s. 11 [ang. 01.02 1952]);
„Król został wyłoniony przez matczyną organizację Syjon w r. 1914 jako nowy Władca” (Strażnica Nr 12, 1953 s. 15 [ang. 01.10 1952]);
„Matką jest Boża wielka organizacja wszechświatowa. (...) Chodzi tu o organizację utworzoną nie przez ludzi, ale o niebiańską...” (Strażnica Nr 3, 1954 s. 4-5 [ang. 01.05 1953]);
„Otóż Świadkowie Jehowy patrzą z odsłoniętą twarzą (...) oraz przyjmują oświecające wskazówki docierające do nich za pośrednictwem Jego matczynej organizacji” (Strażnica Nr 2, 1959 s. 1 [ang. 01.05 1957]);
„Tego światła, o którym przypowieść powiada, że jest nauką, czyli wskazaniem matki, Bóg dostarcza za pośrednictwem swej organizacji. Jeżeli chcemy chodzić w świetle prawdy, musimy uznawać nie tylko Jehowę Boga za naszego Ojca, ale też Jego organizację za matkę” (jw. s. 2);
„Rzeczywistą matką chrześcijan nie jest i nie może być organizacja ziemska” (jw. s. 2);
„‘Oblubienica’ Chrystusa jest bardzo ściśle związana z organizacjąmatczyną; z tego powodu z całą pewnością musi być pod każdym względem podobna do swej matki” (jw. s. 3);
„Nauka, czyli wskazówki naszej matki, nie jest więc światłem pochodzącym z ziemskiej organizacji, nie powstaje w wyniku takiego ‘nieomylnego wykładu’, do jakiego rości pretensje hierarchia rzymskokatolicka. Źródłem tego światła musi być tron prawdziwego Boga, a wysyłane jest ono za pośrednictwem Jego Syna (...). Prawdziwym kanałem przekazującym je na ziemi miał być naród jego współdziedziców, znajdujący się dziś w stanie przywróconej teokracji i stanowiący jądro lub rdzeń tej krainy, czyli organizacji” (jw. s. 4-5);
„zniesławienie widzialnego Społeczeństwa Nowego Świata przyniosłoby ujmę Jehowie Bogu i Chrystusowi Jezusowi oraz naszej matce” (jw. s. 8);
„Nikt ze świadków Jehowy nie zrobiłby umyślnie przykrości ani naszemu Ojcu niebiańskiemu, ani Jego organizacji matczynej, nieprawdaż?” (jw. s. 12);
„Sercami napełnionymi dziękczynieniem uznajemy miłosierdzie Boże oraz wdzięcznie i chętnie okazujemy szacunek dla organizacji Jehowy, gdyż jest ona naszą matką i umiłowaną małżonką naszego Ojca niebiańskiego, Jehowy Boga” (jw. s. 13);
„Jako spłodzeni przez ducha Bożego dostąpili oni w istocie Ojcostwa Bożego i braterstwa z Jezusem Chrystusem. (...) A kto jest ich ‘matką’? Niebiańskauniwersalnaorganizacja Jehowy Boga, jego niewiasta czyli żona” („Nowe niebiosa i nowa ziemia” 1958 [ang. 1953] s. 171);
„Dopóki Jeruzalem było wierne, obrazowało całą niebiańską organizację Bożą. Czytamy o tym: ‘Jeruzalem górne wolne jest i ono jest matką naszą’ (Galatów 4:26, Dą). Jest ono matką144 000 członków ciała Chrystusowego zwanego Nowym Jeruzalem” („Od raju utraconego do raju odzyskanego” 1960 [ang. 1958] s. 158).
Tu by wypadało zapytać: kto jest wobec tego „matką” dla Świadków Jehowy z klasy ziemskiej? Czy oni też mają matkę?
Ale o tym powiemy w rozdziale następnym.
Również nowsze publikacje uczą, że organizacja jest matką tylko dla klasy niebiańskiej Świadków Jehowy:
„O pomazańcach żyjących na ziemi można powiedzieć, że stanowią widzialną część organizacji Jehowy, jego wszechświatowej rodziny stworzeń rozumnych. (...) Ojcem ich jest Jehowa. Ale mają też ‘matkę’, gdyż apostoł Paweł napisał, że ‘Jeruzalem górne (...) jest naszą matką’. Musi się to odnosić do niebiańskiej organizacji lojalnych stworzeń duchowych, którą Jehowa uważa za swoją symboliczną ‘małżonkę’ (Gal. 4:26). Kiedy namaszczeni chrześcijanie otrzymują swoją nagrodę w niebie, faktycznie wstępują na zarezerwowane dla nich miejsce w tej niebiańskiej organizacji” (Strażnica Rok CVIII [1987] Nr 9 s. 27-28).
Oto kolejne wcześniejsze fragmenty:
„W tym wypadku młode owce muszą odczuwać potrzebę Jehowy Boga, swego Ojca, i przypodobanej do matkiwidzialnejorganizacjiJehowy” (Strażnica Nr 14, 1959 s. 10 [ang. 15.06 1959]);
„Podobnie rzecz się ma z człowiekiem, który studiuje Biblię i umacnia swą wiarę w Boga: on podejmuje służbę jako członek Społeczeństwa Nowego Świata i naucza również innych tego, czego się sam nauczył. Uznaje Jehowę za swego Ojca a organizacjęJehowyzaswąMatkę. Budzi się i przychodzi do światła prawa Bożego, aby odtąd iść drogą życia (Przyp. 6:20)” (Strażnica Nr 17, 1961 s. 3);
„Ludzie, którzy pogardzają swymi rodzicami lub swym Ojcem niebiańskim albo matką - organizacją - umrą haniebną śmiercią i nie będą godni przyzwoitego pogrzebu” (Strażnica Nr 20, 1963 s. 10);
„Okazując tym sposobem głęboki respekt własnym rodzicom, kładziecie podwaliny pod właściwy stosunek do Jehowy Boga, naszego Ojca niebiańskiego, i do Jego matczynej organizacji” (Strażnica Nr 15, 1968 s. 13).
Patrz też Strażnica Nr 21, 1968 s. 4.
„Czy słuchacie z uwagą matczynejorganizacji ludu Jehowy, aby czynić odpowiednie postępy?” (Strażnica Nr 10, 1970 s. 7);
„Owa wolna ‘matka’ - organizacja cieszy się wprawdzie przywilejem doskonałych stosunków z Bogiem, niemniej bywa przedstawiana jako ‘małżonka’ Jehowy Boga. (...) Paweł i ci, którzy wraz z nim naśladowali Chrystusa, będąc synami posiadali także wolność warunkową, gdyż podlegali zarówno swemu niebiańskiemu ‘Ojcu’, jak i niebiańskiej ‘matce’” (Strażnica Rok XCV [1974] Nr 9 s. 7).
Patrz też Strażnica Rok XCVII [1976] Nr 11 s. 11.
„Jeżeli chcemy stawić czoło dzisiejszym burzliwym czasom, potrzebujemy czułego kierownictwa matczynej organizacji Jehowy” (Strażnica Rok CIV [1983] Nr 23 s. 15);
„Kiedy ‘wielka rzesza’ zwracasię do swej matczynej organizacji z prośbą o wsparcie, otrzymuje je zaraz i w należytej mierze” (Strażnica Rok CVII [1986] Nr 24 s. 21).
Tu chciałoby się zapytać: w jaki sposób ‘wielka rzesza’ zwraca się do tej „matczynej organizacji”? Czy do niebiańskiej? Czy do ziemskiej? Jeśli do niebiańskiej, to nie zauważyliśmy jakichś form zwracania się do niej u Świadków Jehowy, a jedyną taką praktyką jest kierowanie próśb do Jehowy. Jeśli tą organizację niebiańską tworzą aniołowie, to czyż do nich zwracają się głosiciele? Przecież nie wolno im nawet kierować próśb bezpośrednich do Jezusa.
A może mowa tu jest o organizacji ziemskiej? Ale przecież pisano kiedyś co innego o niej:
„Rzeczywistą matką chrześcijan nie jest i nie może być organizacja ziemska” (Strażnica Nr 2, 1959 s. 2).
Oto ostatnie istotne dla nas fragmenty o organizacji-matce:
„zaczęliśmy dotrzymywać kroku wydaniu angielskiemu [Strażnicy]. Kiedy mówię: wydaniu angielskiemu, zawsze mam na myśli organizację. Nazywamyją ‘matką’. Czujemy się bardzo z nią związani. To jest wspaniałe. Wręcz cudowne!” (Strażnica Nr 7, 1994 s. 32);
„Przypominająca matkę organizacja Jehowy pilnie wywiązuje się ze swego obowiązku przygotowywania wybornych dań duchowych, które są udostępniane za pośrednictwem publikacji oraz zebrań (...) dzięki wsparciu naszego Ojca, Jehowy, i jego matczynej organizacji nawet dzieci ‘bez ojca’ mogą korzystać ze studium Biblii” (Strażnica Nr 11, 1998 s. 23);
„gdziekolwiek jesteśmy, nasza organizacja niczym kochająca matka udziela nam serdecznego wsparcia” (jw. s. 27);
„Zawsze trzymajmy się blisko Jehowy i Jego organizacji przypominającej matkę; nie odcinajmy się od ich kierownictwa i życzliwych rad” (Strażnica Nr 12, 2001 s. 26);
„Do takich wiernych sług należał Iosif Jucan, który mawiał: ‘Jeśli przestaniemy regularnie karmić się ze stołu Bożego i utrzymywać bliską więź z ‘Matką’, nie przeżyjemy Armagedonu’. Miał na myśli pozostawanie w ścisłym kontakcie z ziemską częścią organizacji Jehowy. Tacy bracia byli dla współwyznawców prawdziwym skarbem...” („Rocznik Świadków Jehowy 2006” s. 117);
„Organizacja Boża wydatnie przyczynia się do naszego duchowego rozwoju. Udostępnia mnóstwo publikacji (...). Podobnie jak matka troszczy się, by jej dziecko było dobrze odżywione i zadbane, tak też ‘niewolnik wierny i rozumny’ dostarcza nam we właściwym czasie obfitego pokarmu duchowego...” (Strażnica Nr 7, 2006 s. 24).
Powyższy tekst z 1994 roku, jak i pozostałe, wskazują, że jednak Świadkowie Jehowy bardziej dziś za matkę uważają ich ziemską organizację, która jest bardziej namacalna od tej niebiańskiej, o której zaczęli nauczać dopiero w roku 1925. Natomiast ta ziemska organizacja zaistniała już w roku 1881, gdy założono Towarzystwo Strażnica.
Nawet gdy Towarzystwo Strażnica przypomina, że „matką” jest tylko „organizacja niebiańska”, to jednak też wspomina o „przypodobanej do matkiwidzialnejorganizacjiJehowy” (Strażnica Nr 14, 1959 s. 10).
Czyż takie stwierdzenia nie mogą wprowadzać w błąd Świadków Jehowy?
3. Organizacja - babka
W jednej z publikacji Świadkowie Jehowy nazwali organizację „babką”, a nie „matką”. Dotyczy to jednak klasy ziemskiej, której członkowie stają się wnukami wobec organizacji. Ciekawe kto zaś jest „matką” dla klasy ziemskiej, skoro organizacja jest „babką”?
Oto słowa Towarzystwa Strażnica:
„Jehowa jako pełen miłości ‘Dziadek’ i Jego uniwersalna organizacja jako czuła ‘Babka’ zawsze będą wspólnie okazywać miłość i dobroć wnukom, swym bogobojnym potomkom na ziemi” (Strażnica Nr 11, 1957 s. 22 [ang. 01.10 1956 s. 605]).
Może jednak ziemska organizacja jest „matką” dla klasy ziemskiej, a organizacja niebiańska „babką”?
Podobne stwierdzenie, że organizacja jest „babką”, można znaleźć w angielskiej Strażnicy z 1 lutego 1944 roku na stronie 41:
They become his sons and daughters and thereby are taken into the universal organization of Jehovah God, becoming members of it. In such manner God’s woman, the mother of The Seed of the Greater Abraham, becomes, as it were, the grandmother to such earthly children of her organization. Then Jehovah’s universal organization in heaven and in earth will operate in grand unity and harmony to his praise and will obediently serve Him in subjection to his Theocratic taw and rule.