Czy przekłady na języki narodowe Biblii Świadków Jehowy dokonywane są przez komputer i automatycznego translatora?
Czy przekłady na języki narodowe Biblii Świadków Jehowy dokonywane są przez komputer i automatycznego translatora?
Faktem jest, że „oryginałem” Biblii Świadków Jehowy, która powstawała od roku 1950, jest ich tekst angielski NewWorldTranslationoftheHolyScriptures. Z tego „oryginału angielskiego” zaczęto po kilku latach tworzyć tłumaczenia na języki narodowe:
„Wydanie polskiego przekładu Chrześcijańskich Pism Greckich to dopiero początek. Zaplanowano przetłumaczenie całej Biblii. Czy jednak czytelnicy mogą być pewni, że polska wersja językowa będzie równie wierna i konsekwentna jak oryginał angielski? (...) Niemniej komputeryzacja niezmiernie ułatwia zespołowi tłumaczy Biblii osiągnięcie wzniosłego celu, którym jest przetłumaczenie Przekładu Nowego Świata z zachowaniem takiej samej wierności i konsekwencji, jaką się odznacza oryginał angielski” (Przebudźcie się! Nr 9, 1994 s. 19).
„Angielski PrzekładNowegoŚwiata zaczęto tłumaczyć na inne języki już w roku 1961” (Strażnica Nr 22, 2001 s. 8).
„Dokonanie przekładu z języka angielskiego zamiast bezpośrednio z hebrajskiego i greckiego ma wiele zalet” (Strażnica Nr 20, 1997 s. 12).
„Niniejsze wydanie polskie jest przekładem angielskiej wersji językowej Chrześcijańskich Pism Greckich” („Chrześcijańskie Pisma Greckie w Przekładzie Nowego Świata” 1994, Przedmowa s. 5).
W związku z tym, że Towarzystwo Strażnica wydaje swoją Biblię w wielu językach (ciągle dochodzą nowe tłumaczenia), niektóre osoby zastanawiają się, skąd ta organizacja ma tylu specjalistów od tłumaczeń, skoro nie kształci ich na uczelniach biblijnych? Czy słyszał ktoś o bibliście z Towarzystwa Strażnica, który zaangażowany by był w tłumaczenia Biblii z oryginału?
Jak widać, ułatwieniem dla wspomnianych translatorów jest to, że „oryginał” Biblii do tłumaczenia jest dla nich angielski i na dodatek spisany współczesną angielszczyzną.
Ale to nie wszystko, gdyż pojawia się często (nie bez słuszności) zarzut, że przekład Świadków Jehowy jest po prostu stworzony przez komputer, a może nawet przez ‘automatycznego translatora’.
Jest w tych stwierdzeniach wiele prawdy, choć może ostatnie przypuszczenie nie do końca jest w pełni słuszne i może wyglądać na formę oskarżenia.
Towarzystwo Strażnica dość szeroko opisuje powstawanie jego tłumaczeń na języki narodowe. Przyznaje ono, że komputer ma kluczową rolę do odegrania w tłumaczeniu angielskiej Biblii na inne języki. Oto kilka opisów procesu powstawanie tych tłumaczeń, które się wzajemnie uzupełniają:
„Ale czy użycie komputera naprawdę może przyśpieszyć tłumaczenie albo poprawić jego jakość? Oczywiście. W roku 1989 Świadkowie Jehowy zaczęli wykorzystywać szybkie i sprawne systemy komputerowe do pomocy w tłumaczeniu Biblii. Po intensywnych przygotowaniach sporządzono elektroniczne zbiory danych, by tłumacze mogli szybko przywołać na ekran dowolne słowo w języku oryginalnym oraz zestawienie wszystkich jego odpowiedników, których w zależności od kontekstu użyto w tekście angielskim Przekładu Nowego Świata. Można też wybrać kluczowy wyraz angielski i wywołać wszystkie słowa z języka oryginalnego, których sens oddano za pomocą tego wyrazu (ewentualnie jego synonimów). Często okazuje się przy tym, że wydobycie sensu pojedynczego terminu w języku oryginalnym wymagało użycia kilku słów angielskich. Dysponując takimi informacjami, tłumacz może szybko ustalić zakres znaczeniowy danego wyrazu. Może uchwycić właściwy sens podstawowego zwrotu czy określenia występującego w języku oryginalnym i dokładnie zrozumieć jego znaczenie w kontekście, a potem znaleźć wierny odpowiednik w swoim języku. Na podstawie tych zbiorów danych, wprowadzonych do komputera, doświadczeni tłumacze analizują wszystkie wersety biblijne, w których występuje określone słowo, i stosownie do kontekstu przypisują mu rodzime odpowiedniki. Zapewnia to dużą jednolitość słownictwa. Pracę każdego tłumacza sprawdzają inni członkowie zespołu, by tekst zyskał dzięki wiedzy i doświadczeniu ich wszystkich. Następnie można na ekranie komputera wyświetlić żądany fragment Biblii – każdy występujący w nim wyraz angielski, numery przypisane poszczególnym słowom w tekście oryginalnym, a także wybrane rodzime odpowiedniki. Ale to nie koniec pracy. Tłumacz musi jeszcze wygładzić zdania, by dobrze brzmiały w jego języku. Zarazem jednak powinien w pełni rozumieć znaczenie danego wersetu. Aby mu w tym pomóc, komputer umożliwia szybki dostęp do opublikowanych przez Towarzystwo Strażnica komentarzy na temat tego tekstu biblijnego lub występujących w nim wyrażeń. Wszystko to znacznie skraca czas poświęcony na szukanie informacji, a ponadto pozwala osiągnąć duży stopień jednolitości słownictwa” („Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego” 1995 s. 599, 602).
„W latach 1963-1989 Przekład Nowego Świata udostępniono w całości bądź częściowo w dziesięciu innych językach. Tłumaczenie Biblii było jednak bardzo pracochłonne; w niektórych wypadkach trwało 20 lat lub nawet dłużej. W roku 1989 w Biurze Głównym Świadków Jehowy utworzono dział nazwany Służbą Wspierania Tłumaczeń. Pod nadzorem Komitetu Redakcyjnego Ciała Kierowniczego dział ten zajął się przyśpieszaniem tłumaczenia Biblii. Opracowano metodę, która pozwoliła połączyć studia nad tekstem Biblii z techniką komputerową. Na czym to polega? Po wyrażeniu zgody na tłumaczenie Pisma Świętego na nowy język Komitet Redakcyjny mianuje grupę oddanych Bogu chrześcijan mających usługiwać w charakterze zespołu tłumaczy. Grupa potrafi dokonać bardziej wyważonego przekładu niż pojedyncza osoba (porównaj Przysłów 11:14). Na ogół każdy członek tego grona ma już doświadczenie w tłumaczeniu publikacji Towarzystwa. Następnie zespół otrzymuje gruntowne szkolenie w zakresie zasad tłumaczenia Biblii oraz korzystania ze specjalnie opracowanych programów komputerowych. Sam komputer oczywiście nie tłumaczy, ale umożliwia zespołowi dostęp do ważnych informacji i zapisywanie wspólnych ustaleń. Tłumaczenie Biblii przebiega w dwóch etapach. Podczas pierwszego zespół analizuje listę słów i wyrażeń występujących w angielskim Przekładzie Nowego Świata. Angielskie terminy powiązane znaczeniowo, takie jak »atone« (zadośćuczynić), »atonement« (przebłaganie) i »reconciliation« (pojednanie), zostały umieszczone w jednej grupie, aby tłumacze mogli dostrzec ich różne odcienie znaczeniowe. Tłumacze opracowują listę odpowiedników w swoim języku. Czasami jednak mogą mieć trudności z oddaniem jakiegoś słowa występującego w określonym wersecie. Komputerowa baza danych dostarcza im informacji o terminach greckich i hebrajskich oraz pozwala przeglądać publikacje Towarzystwa Strażnica. W trakcie drugiego etapu wybrane rodzime odpowiedniki są automatycznie wprowadzane do tłumaczonego tekstu Biblii. Przyczynia się to do dokładności i jednolitości przekładu. Jednakże tekst powstały w wyniku samego wprowadzenia rodzimych odpowiedników byłby nieczytelny. Aby wersety łatwo się czytało, potrzeba jeszcze mnóstwa pracy nad ich zredagowaniem. Ten system pracy okazał się nadzwyczaj efektywny. Pewien zespół zdołał przetłumaczyć całe Pisma Hebrajskie w ciągu zaledwie dwóch lat. Dla porównania: innej grupie tłumaczącej na język pokrewny, ale bez pomocy komputerów, zajęło to 16 lat” (Strażnica Nr 20, 1999 s. 30).
„Tłumacze zaczęli od dobrania rodzimych odpowiedników wszystkich podstawowych określeń biblijnych użytych w angielskim Przekładzie Nowego Świata. Program komputerowy umożliwiał przywoływanie na ekran synonimów i wyrazów pokrewnych. Można było również zobaczyć, jakim oryginalnym słowom greckim i hebrajskim odpowiadają wyrażenia i zwroty angielskie, co pozwalało tłumaczowi przeanalizować sposób oddania ich w innych miejscach. Wszystko to stanowiło wielką pomoc przy dobieraniu polskich odpowiedników. Po zatwierdzeniu ich zespół przystąpił do tłumaczenia Biblii. W pracy nad każdym wersetem korzystano z pomocy komputera, który wyświetlał na ekranie ustalone wcześniej słowa” (Strażnica Nr 17, 1997 s. 29).
„Towarzystwo Strażnica udostępniło też bardzo użyteczne narzędzie, jakim jest system komputerowy pomocny w pracy tłumaczy Biblii. Rzecz jasna, tłumaczenie w dalszym ciągu wymaga ogromnego wysiłku ze strony ludzi. Niemniej komputeryzacja niezmiernie ułatwia zespołowi tłumaczy Biblii osiągnięcie wzniosłego celu, którym jest przetłumaczenie Przekładu Nowego Świata z zachowaniem takiej samej wierności i konsekwencji, jaką się odznacza oryginał angielski. Wspomniany system komputerowy podaje między innymi, jak w tekście angielskim oddano poszczególne słowa hebrajskie i greckie, a to bardzo pomaga tłumaczom w doborze odpowiedników” (Przebudźcie się! Nr 9, 1994 s. 19).
Widzimy z powyższego, że tłumaczenia Biblii na języki narodowe, stwarzane przez Świadków Jehowy, nie mogą liczyć na to, iż będą dokonywane przez ludzi znających języki hebrajski, aramejski i grecki. Przekłady tworzone są przez translatorów, którzy przywołują swoją znajomość języka angielskiego i komputera. W związku z tym ‘zrozumiała’ jest anonimowość tych tłumaczy i brak ‘dopieszczenia’ tekstu Pisma Świętego zgodnie ze starożytnymi oryginałami.