Trójca Święta według Rdz 1:26 a nauka Towarzystwa Strażnica
Trójca Święta według Rdz 1:26 a nauka Towarzystwa Strażnica
Towarzystwo Strażnica dość często omawia tekst Rdz 1:26, który według jego Biblii brzmi następująco:
„I przemówił Bóg: »Uczyńmy człowieka na nasz obraz, na nasze podobieństwo…«” (Rdz 1:26 wg „Pisma Świętego w Przekładzie Nowego Świata” 1997).
Organizacja ta uważa, że werset ten mówi o Bogu Ojcu i Synu Bożym:
„»Słowo« przebywał z Jehową Bogiem »na początku«, gdy były stwarzane »niebiosa i ziemia«. I to właśnie do niego Bóg powiedział: »Uczyńmy człowieka na nasz obraz« (Jana 1:1; Rodzaju 1:1, 26). Pierworodny Syn Jehowy pozostawał u boku swego Ojca i pilnie z Nim współpracował” (Strażnica Nr 18, 2005 s. 4);
„W Biblii czytamy, że Bóg oświadczył: »Uczyńmy człowieka« (Rodzaju 1:26). Jak myślisz, do kogo mówił? - Do swego Syna, który później przyszedł na ziemię i otrzymał imię Jezus” („Ucz się od Wielkiego Nauczyciela” 2003 s. 22).
Patrz też np. „Wnikliwe poznawanie Pism” 2006 t. 1, s. 917, 973; t. 2, s. 759, 799; Strażnica 15.06 2009 s. 31; por. uwłaczające Jezusowi – Bogu (J 20:28) słowa, w których nazwano Go „robotnikiem”:
„Nie ulega wątpliwości, że właśnie do tego mistrzowskiego robotnika Bóg powiedział: »Uczyńmy człowieka na nasz obraz« (Rodzaju 1:26)” („Czy wierzyć w Trójcę?” 1989 s. 14).
Jednocześnie Świadkowie Jehowy nie zgadzają się z tym, by fragment ten (Rdz 1:26) miał też na uwadze Ducha Świętego, który zresztą według ich nauki zawiera się w Bogu i Jezusie, będąc ich „aktywną siłą”.
Nie pozwalają więc, by Duch Święty, jako osoba, brał udział w stworzeniu człowieka. Jednocześnie potrafią tak oto przedstawić znaczenie Boga, Jezusa i Ducha Świętego dla stworzonego człowieka:
„Jeszcze dobitniejszym dowodem miłości Jehowy jest to, że stworzył człowieka na swój obraz i podobieństwo (Rdz 1:26, 27) - obdarzając go zdolnością kochania i potrzebami duchowymi - a także to, że objawił mu się za pośrednictwem swojego Słowa i świętego ducha (1Ko 2:12, 13)” („Wnikliwe poznawanie Pism” 2006 t. 2, s. 64).
Co powiemy o wykładni Świadków Jehowy?
Otóż nie mają oni żadnego potwierdzenia, że w Rdz 1:26 Bóg Ojciec rzeczywiście mówił do Syna, chociaż my temu nie przeczymy. Sami nawet przyznają, że Żydzi w „Targumie Jeruzalemskim” twierdzą, iż w wersecie tym Bóg odezwał się do aniołów („Nowe niebiosa i nowa ziemia” 1958 s. 63; por. „Sprawy, w których u Boga kłamstwo jest niemożliwe” 1967 s. 175). Kiedyś nawet Towarzystwo Strażnica podawało, że „można całkiem słusznie przypuszczać” („Wyzwolenie” 1929 s. 16), iż Bóg zwrócił się do Logosu w Rdz 1:26. Nie miało więc ono pewności, a jedynie przypuszczenie. Dziś też dość oględnie potrafi ono podać, że „najwyraźniej to właśnie do niego Jehowa powiedział: »Uczyńmy człowieka na nasz obraz« (Rdz 1:26)” („Wnikliwe poznawanie Pism” 2006 t. 2, s. 799). Wspomniani Żydzi oczywiście nie mają racji, gdyż człowiek został stworzony na „obraz Boży”, jak podaje Rdz 1:27, a nie na „obraz anielski”.
Jeśli więc Świadkowie Jehowy nie potrafią definitywnie stwierdzić, że w Rdz 1:26 Bóg mówi do Syna, to nie mogą również zaprzeczyć, iż zwracał się wtedy również do Ducha Świętego mówiąc „uczyńmy”. Przecież mógł chyba zwrócić się do Ducha (nawet jako siły), skoro Towarzystwo Strażnica samo podaje w swej Biblii, że Duch, czyli ta siła, „mówi” i to wiele razy (np. Mt 10:20, Dz 21:11, Hbr 3:7, Ap 2:7, 11, 17, 29, 3:6, 13, 19, 14:13, 22:17). My też dziś czasem w przenośni zwracamy się do ‘martwych’ żywiołów, np. mówiąc „no zaświeć nam słoneczko” (por. np. słowa „Wtedy zaczną wołać do gór: Padnijcie na nas; a do pagórków: Przykryjcie nas!” Łk 23:30).
To jednak nie wszystko, bowiem również według Biblii Świadków Jehowy właśnie Duch Święty brał udział w stwarzaniu człowieka i nie tylko samego Adama, ale i całego wszechświata. Oto słowa z „Pisma Świętego w Przekładzie Nowego Świata” 1997:
„Duch Boży mnie uczynił i tchnienie Wszechmocnego mnie ożywiło” (Hi 33:4);
„SłowemJehowy zostały uczynione niebiosa, a duchemjego ust cały ich zastęp” (Ps 33:6);
„Gdy posyłasz swego ducha, zostają stworzone; i odnawiasz oblicze ziemi” (Ps 104:30).
Powyższe słowa Hioba zdają się wskazywać na osobowość Ducha Świętego, bo w tekście Hi 33:4 on jakby powiedział ‘Duch Boży jest moim Stworzycielem’.
To wszystko wskazuje na to, że i Duch Święty mógł być tym, do którego Bóg Ojciec powiedział „uczyńmy” człowieka. Brałaby więc w tym czynie udział cała Trójca Święta.
Za takim rozumieniem tego fragmentu opowiadają się pisarze wczesnochrześcijańscy. Rzecz jasna Towarzystwo Strażnica przemilcza ten fakt!
Trzeba tu wyjaśnić, że niektóre ze starych tekstów chrześcijańskich mówią o dwóch osobach Bożych, gdy komentowany jest tekst Rdz 1:26, ale dlatego, że zajmują się one akurat osobą Jezusa. Nie zaprzeczają one jednak temu, że brał w stworzeniu człowieka również Duch Święty (takich zaprzeczeń brak!). Do takich tekstów należy np. tzw. List Barnaby (5:5, 6:12) z II wieku, w którym autor chce Żydom i judaizującym chrześcijanom ukazać Jezusa i wypełnienie Starego Testamentu. W innym świadectwie podobnie pisze Ireneusz (ur. 130-140) (patrz „Wykład Nauki Apostolskiej” 55), choć w kolejnym swym piśmie powie on też o Duchu Świętym, właśnie komentując Rdz 1:26 (teksty patrz poniżej).
Jeszcze zanim zaczniemy cytować pisarzy wczesnochrześcijańskich odczytajmy pewne stwierdzenie Towarzystwa Strażnica:
„Na poparcie swej nauki Kościoły wysuwają tezę, jakoby różne wypowiedzi zawarte w Biblii wskazywały, iż istotnie jeden Bóg istnieje w trzech osobach. Tak na przykład według księgi 1 Mojżeszowej 1:26 rzekł Bóg: »Uczyńmy człowieka na wyobrażenie nasze«; organizacje kościelne twierdzą, że występująca tu liczba mnoga oznacza jednego Boga w trzech osobach, chociaż werset ten wcale nie podaje, o ile osób faktycznie tam chodzi. Usiłują wypaczyć ów tekst biblijny, by nagiąć go do swej ulubionej doktryny” (Strażnica Nr 9, 1970 s. 17-18).
Widzimy, że nadanie charakteru trynitarnego wersetowi Rdz 1:26 Świadkowie Jehowy przypisują „organizacjom kościelnym”. Wiemy zaś, że uczą oni, iż Kościół Katolicki został założony w IV wieku, a inne kościoły chrześcijańskie jeszcze później. My zaś poniżej przedstawiamy pisarzy wczesnochrześcijańskich z II i III wieku oraz ich teksty dotyczące trzech osób Bożych zaangażowanych w stworzenie człowieka. Dziwne też, że Towarzystwo Strażnica choć krytykuje odnoszenie „liczby mnogiej” do trzech osób Bożych, to jednak samo swobodnie odnosi to do dwóch osób.
Justyn Męczennik (ur. 100)
Justyn Męczennik polemizując z Żydem Tryfonem ukazuje w Rdz 1:26 przede wszystkim Boga Ojca i Jezusa, choć pisze, że mowa jest tam o „co najmniej dwóch osobach”. Nie neguje on więc i obecności Ducha Świętego, o którym mówi zresztą w innych miejscach, jako o osobie. Oto jego słowa skierowane do Tryfona i Żydów:
„Moglibyście wprawdzie zmienić słowa co dopiero przytoczone i powiedzieć, tak jak wam mówią wasi nauczyciele, że albo Bóg rzekł: »Uczyńmy«, sam do Siebie, tak samo jak i my często sami do siebie mówimy: »Uczyńmy«, gdy się do jakiegoś czynu zabieramy; albo że Bóg powiedział »Uczyńmy«, zwracając się do żywiołów, to znaczy do ziemi i do innych rzeczy, z których, jak wiemy, powstał. Dlatego przytoczę jeszcze dalsze słowa tego samego Mojżesza, z których już niewątpliwie poznać możemy, że Bóg przemawiał do kogoś, który się różni od Niego liczbą i jest istotą rozumną. Są to słowa następujące: »I rzekł Bóg: Oto Adam stał się jak jeden z Nas, by znał dobro i zło« [Rdz 3:22]. A zatem jeśli powiedział: »Jeden z Nas«, to przez to zaznaczył liczbę tych, co są razem z sobą, oraz że ich było przynajmniej dwóch” („Dialog z Żydem Tryfonem” 62:2-3).
W innym fragmentach Justyn mówi o osobowości Ducha Świętego (ukazując ją poganom, nawet według ich Platona) i Jego obecności podczas stwarzania:
„Jeśli zaś Platon mówi jeszcze o Trzeciej Istocie, to dlatego, ponieważ u Mojżesza czytał, jak się wyżej przytoczyło, że nad wodami unosił się Duch Boży” („Apologia” I:60,6);
„Jemu to, a z Nim razem Synowi, który od Niego przyszedł (...) wreszcie Duchowi Proroczemu, składamy uwielbienie i pokłon, oddając im cześć zgodną z rozumem i prawdą” („Apologia” I:6,2).
Teofil z Antiochii (†182)
Teofil wyraźnie mówi o trzech osobach podczas stwarzania człowieka. Pada też u niego słowo „Trójca”. Również słowa Ps 33:6 odczytuje on trynitarnie:
„Co więcej, Bóg jakby potrzebował pomocy, gdy mówi: »Uczyńmy człowieka na obraz i podobieństwo« [Rdz 1:26]. Do nikogo się w ten sposób nie odzywa, jeno do swego Słowa i swej Mądrości” („Do Autolyka” 2:18);
„Podobnie owe trzy dni, które były przed światłami, są obrazem Trójcy i Boga, jego Słowa i jego Mądrości ” („Do Autolyka” 2:15);
„Któż jest tym lekarzem? Bóg, który przez Logos i Mądrość uzdrawia i ożywia. Bóg, który poprzez Logos i Mądrość wszystko stworzył, albowiem przez Jego Słowo zostały stworzone niebiosa, a przez Jego Ducha wszelka ich moc [Ps 33:6]. Najpotężniejsza zaś jest Jego Mądrość. Bóg bowiem Mądrością umocnił ziemię, niebiosa utwierdził rozumem, wiedzą przełamał otchłanie i obłoki wydały rosę [Prz 3:19]” („Do Autolyka” 1:7).
Ireneusz z Lyonu (ur. 130-140)
Ireneusz z aktu „ulepienia” (Rdz 2:7) człowieka przez Boga zaczerpnął motyw rąk Bożych, którymi On tego dokonał. Tymi rękami nazwał osoby Syna i Ducha Świętego, do których Ojciec przemawiał w Rdz 1:26. Swój opis stworzenia i relacje między osobami Bożymi przekazał jak najbardziej trynitarnie:
„Człowiek jest rodzajem zmieszania duszy i ciała, a został stworzony na podobieństwo Boga i ukształtowany przez Jego »Ręce«, to jest przez Syna i Ducha. Do Nich bowiem powiedział: »uczyńmy człowieka« [Rdz 1:26]" („Przeciw herezjom” 4: przedmowa 4);
„A więc to nie aniołowie nas stworzyli, nie oni nas utworzyli. Ani aniołowie nie mogli uczynić obrazu Bożego, ani nikt poza prawdziwym Bogiem, także żadna moc pozostająca daleko od Ojca wszechrzeczy. Bóg nie potrzebował także pomocy dla stworzenia tego, co sam zamierzał stworzyć, jakby nie miał własnych rąk. Jest przy nim stale i Słowo, i Mądrość, Syn i Duch, dzięki którym i przez których stworzył wszystko w sposób wolny i swobodny, bo do nich powiedział: »uczyńmy człowieka na obraz i podobieństwo nasze« [Rdz 1:26]” („Przeciw herezjom” 4:20,1);
„Słowo, to jest Syn, było zawsze z Ojcem, co wiele razy już udowodniliśmy. Także Mądrość, którą jest Duch, była przy Nim przed wszelkim stworzeniem” („Przeciw herezjom” 4:20,3);
„Bóg tak się objawia: we wszystkim objawia się Bóg jako Ojciec, gdy Duch działa, gdy Syn posługuje, gdy Ojciec potwierdza, zaś człowiek przez to wszystko doskonali się ku zbawieniu” („Przeciw herezjom” 4:20,6);
„tak oto Słowo Ojca i Duch Boży, łącząc się z dawną materią stworzenia Adama, uczynili go człowiekiem żywym i doskonałym, zdolnym do rozumienia doskonałego Ojca. (...) Adam bowiem nigdy nie został wypuszczony z Rąk Bożych. Do nich przecież zwrócił się Ojciec ze słowami: »Uczyńmy człowieka na obraz i podobieństwo nasze«. I dlatego na końcu (...) z upodobania Ojca jego Ręce doskonaliły go jako żywego człowieka tak, że Adam zaistniał na obraz i podobieństwo Boże” („Przeciw herezjom” 5:1,3);
„Przez Ręce Ojca to jest przez Syna i Ducha powstaje człowiek na podobieństwo Boże, a nie tylko część człowieka” („Przeciw herezjom” 5:6,1).
Również w innym swym piśmie Ireneusz trynitarnie interpretuje Ps 33:6:
„Jest jeden Bóg, niestworzony, niewidzialny, stwórca wszystkiego, ponad którym nie ma innego Boga i po którym nie ma innego Boga. Bóg jest rozumnym bytem i dlatego przez Rozum-Logos uczynił to, co stworzył. I duchem jest Bóg i dlatego przez Ducha wszystko upiększył. W ten sposób mówi także prorok: Przez słowo Pana stały się niebiosa i przez jego ducha wszelka ich moc [Ps 33:6]. Tak więc, skoro Słowo umacnia, to jest tworzy rzeczy cielesne i obdarza istnieniem, a Duch porządkuje różnorodność mocy, słusznie Słowem nazywa się Syna a Ducha Mądrością Bożą. Słusznie także Paweł, jego apostoł mówi: Jeden jest Bóg, Ojciec, ponad wszystkim, przez wszystkich i w nas wszystkich [Ef 4:6]. Ponad wszystkim bowiem jest Ojciec, przez wszystkich zaś Słowo - przez nie wszystko się stało od Ojca, we wszystkim zaś Duch, który woła Abba, Ojcze i który kształtuje człowieka na podobieństwo Boże. Tak więc Duch ukazuje Słowo i dlatego zwiastowali Syna Bożego, Słowo zaś, to jest Logos, kieruje Duchem i dlatego on sam jest tłumaczem proroków i prowadzi człowieka do Ojca” („Wykład Nauki Apostolskiej” 5).
Tertulian (ur. 155)
Tertulian w polemice z heretykiem Prakseaszem, który nauczał błędnie, że Ojciec, Syn i Duch to jedna i ta sama osoba (występująca w różnych postaciach), napisał następująco o Rdz 1:26 i Trójcy Świętej:
„Jeśli Trójca, przez to, że nie sprowadzona do ścisłej jedności, nadal cię gorszy swą liczbą, tedy zapytam cię, na jakiej podstawie jedna i pojedyncza osoba mówi: Uczyńmy człowieka na nasz obraz i podobieństwo gdyż należało powiedzieć: ‘Uczynię człowieka na mój obraz i podobieństwo’, skoro jest jednym i pojedynczym. Lecz i dalej: Oto Adam stał się jakby jednym z nas; czy oszukuje, czy sobie żartuje, skoro mówi w liczbie mnogiej, choć podobno jest sam, jeden i pojedynczy? Albo może mówił do aniołów, jak wykładają Żydzi, którzy także nie uznają Syna? Czy też, będąc sam Ojcem-Synem-Duchem, okazał się w liczbie mnogiej i mówił do siebie w liczbie mnogiej? Bynajmniej; lecz ponieważ był już z nim Syn, druga osoba, jego Słowo i trzecia, Duch w Słowie, dlatego ogłosił w liczbie mnogiej »uczyńmy« i »nasz«, i »nas«. Z kim bowiem czynił człowieka i do kogo nadawał mu podobieństwo? Zaprawdę z Synem, który miał przyodziać się w naturę człowieka oraz z Duchem, który miał człowieka uświęcać; z nimi rozmawiał w jedności Trójcy jako pomocnikami i współuczestnikami. Wreszcie dalsze słowa Pisma wskazują na rozróżnienie między osobami: I stworzył Bóg człowieka, na obraz Boży go stworzył. Czemu nie ‘na swój‘, skoro ten, kto czynił, był sam jeden i nie było nikogo innego, na czyj obraz czynił? A jednak był ktoś, na czyj obraz Bóg czynił, naturalnie Syna, który, jako przyszły człowiek najdoskonalszy i najprawdziwszy, swoim obrazem kazał nazwać człowieka” („Przeciw Prakseaszowi” 12:1-4).
Inni pisarze wczesnochrześcijańscy
Niektórzy pisarze wczesnochrześcijańscy choć nie komentują wprost słów z Rdz 1:26, to jednak piszą o stworzeniu świata czy człowieka. Ten akt stworzenia przypisują trzem osobom Bożym.
Arystydes z Aten (II w.) tak oto poganom ukazał wiarę w Boga i stworzenie wszystkiego:
„Chrześcijanie są więc tymi, którzy ze wszystkich ludów na ziemi znaleźli prawdę: uznają bowiem Boga, Twórcę i Stworzyciela wszystkiego przez Syna Jednorodzonego i Ducha Świętego, i oprócz Niego nie czczą żadnego innego boga” („Apologia” 15:3 - tekst grecki).
Klemens Aleksandryjski (ur. 150) tak oto wykorzystuje znajomość nauki pogan, by ukazać im stworzenie i Trójcę:
„Wskazuje też na to Platon, gdy mówi: »do Króla wszechrzeczy odnosi się wszystko, i ze względu na Niego jest wszystko i to jest praprzyczyną wszystkiego, co piękne. Do ‚Wtórego‘ odnoszą się rzeczy wtóre, a do ‚Trzeciego‘ trzecie«. Ja przynajmniej nie inaczej pojmuję te słowa, jak tylko tak, że jest to wzmianka o Trójcy Świętej. Tym trzecim jest mianowicie Duch Święty. Tym drugim - Syn Boży, »za pośrednictwem którego wszystko się stało wedle woli Ojca« [J 1:3]” („Kobierce” V:103,1).
Orygenes (ur. 185) również opisuje akt stworzenia i udział w nim Trójcy Świętej oraz wskazuje na tekst Ps 33:6:
„Skoro więc powtórzyliśmy w skrócie nasze poglądy na temat sposobu rozumienia Trójcy, wypada również tak samo wspomnieć i o tym, że - jak powiedziano - przez Syna »zostało stworzone wszystko, to co jest w niebie, i to, co na ziemi, rzeczy widzialne i niewidzialne, Trony, Panowania, Zwierzchności i Władze; wszystko przez Niego i dla Niego zostało stworzone, On jest przed wszystkim i wszystko trwa dla Niego, a On jest głową« [Kol 1:16-18]. Ze słowami tymi zgadza się również Jan w Ewangelii i powiada, że »wszystko przez Niego się stało, a bez Niego nic się nie stało« [J 1:3]. Dawid zaś, określając tajemnicę Trójcy w stworzeniu wszechrzeczy, powiada: »Słowem Pańskim niebiosa zostały utwierdzone, a tchnieniem [Duchem] ust Jego ich moc« [Ps 33:6]” („O zasadach” 4:4,3);
„I chociaż Bóg zna wszystko i żaden przedmiot duchowy sam przez się nie może się przed Nim ukryć, bo jedynie Bóg Ojciec, Jego Jednorodzony Syn i Duch Święty ma wiedzę nie tylko o tym, co stworzył, ale i o sobie samym” („O zasadach” 4:4,10);
„Zresztą nie można mówić o czymś wyższym i niższym w istocie Trójcy, ponieważ będąc źródłem Bóstwa obejmuje Ona wszystko swoim Słowem i Rozumem, natomiast »tchnieniem ust swoich« uświęca wszystko, co zasługuje na uświęcenie, stosownie do słów Psalmu: »Przez Słowo Pana powstały niebiosa, a cała moc przez tchnienie [Ducha] ust Jego« [Ps 33:6]” („O zasadach” 1:3,7).
Widzimy z powyższego, że nasze rozumienie tekstu Rdz 1:26 i udziału Trójcy Świętej w stworzeniu człowieka ma poparcie w tekstach wczesnochrześcijańskich z II i III wieku. Świadkowie Jehowy zarzucając nam jakieś naginanie słów z Rdz 1:26 są w konflikcie z nauczaniem chrześcijan pierwszych wieków.
Warto tu na koniec jeszcze dodać, że również największy obrońca Trójcy Świętej, to znaczy św. Atanazy (295-373), również trynitarnie odczytywał treść Ps 33:6 oraz Ps 147:18, w którym dziś słowo „Duch” oddawane jest terminem „wiatr” (to samo określenie w języku greckim i hebrajskim), co Świadkowie Jehowy sami przyznają w przypisie do Ps 147:18 w swej angielskiej Biblii:
“His wind.” Heb., ru·choh′; Gr., pneu′ma; Lat., spi′ri·tus (New World Translation of the Holy Scriptures - With References 1984).
Oto słowa Atanazego:
„Wynika stąd, że jedna jest siła sprawcza Trójcy. (...) Nie ma przecież niczego, co nie powstałoby albo nie było dokonane przez Słowo w Duchu Świętym. Mówi o tym pieśń Psalmu: »Przez Słowo Pana powstały niebiosa, a wszystkie jego zastępy przez Ducha ust Jego« [Ps 33:6], i Psalm (...): »Pośle swe Słowo i każe im tajać, tchnie Ducha swego, a spłyną wody« [Ps 147:18]. Wedle zaś Apostoła »zostaliśmy usprawiedliwieni w imię Pana naszego, Jezusa Chrystusa, i w Duchu Boga naszego« [1Kor 6:11]. Ducha bowiem nie można oddzielać od Słowa” („List do Serapiona” 1:31);
„Jeśli zaś tak napisano w Psalmie, to jasne, że Duch nie jest stworzeniem, lecz bierze udział w akcie stwórczym. Ojciec bowiem stwarza wszystko przez Słowo w Duchu Świętym, ponieważ Duch jest tam, gdzie Słowo, a byty stwarzane za pośrednictwem Słowa moc istnienia otrzymują od Ducha przez Słowo. Tak bowiem napisano w (...) Psalmie: »Przez Słowo Pana powstały niebiosa i wszystkie ich zastępy przez Ducha ust Jego« [Ps 33:6]. Ducha bowiem nie można oddzielać od Syna, jak to wynika niezbicie z powyższych stwierdzeń” („List do Serapiona” 3:5).