Kolejny prezes Towarzystwa Strażnica znów zmieniał nauki swego poprzednika, choć obaj byli ponoć przyjaciółmi i bliskimi współpracownikami.
Włodzimierz Bednarski
Kontynuujemy i zakończymy w drugiej części wymienianie nauk, które odrzucił lub zmienił trzeci prezes Towarzystwa Strażnica, to znaczy N. Knorr.
Włodzimierz Bednarski
Wydawało się, że skoro drugi prezes Towarzystwa Strażnica wymienił wiele nauk swego poprzednika, to te przetrwają przez wiele lat. Tymczasem kolejny prezes, N. Knorr (od roku 1942), zmieniał znów nauki sędziego J. Rutherforda.
Włodzimierz Bednarski
To trzecia i ostatnia część artykułu, w której porównujemy nauki dwóch pierwszych prezesów Towarzystwa Strażnica, skupiając się na tych wykładniach, które zostały zmienione przez drugiego z nich.
Włodzimierz Bednarski
W tej drugiej części artykułu porównujemy kolejne nauki dwóch dawnych prezesów Towarzystwa Strażnica. Wyszczególniamy te, które zostały zmienione przez drugiego z nich.
Włodzimierz Bednarski
Czy poszczególni prezesi Towarzystwa Strażnica zmieniali nauki swoich poprzedników? Oczywiście! W artykule naszym porównujemy wykładnie dwóch pierwszych zarządzających tą organizacją.
Włodzimierz Bednarski
"To pokolenie" to fraza biblijna, która intryguje Towarzystwo Strażnica od samego początku jego istnienia, aż do dziś. I właśnie obecnie w opublikowanej już awansem Strażnicy z 15 stycznia 2014 roku znowu zaktualizowano wykładnię tych słów Jezusa.
Włodzimierz Bednarski
Wszyscy znają Świadków Jehowy z tego, że prawdopodobnie jako jedyni w Polsce i nieliczni w świecie nauczają, że do nieba pójdzie tylko 144 000 osób. Mało kto jednak wie, że do roku 1935 Towarzystwo Strażnica i inne grupy ludzi, prócz wymienionych, umiejscawiało w niebie. Mało tego, liczba 144 000 Świadków Jehowy dawno została już przekroczona, o czym świadczą dane tej organizacji, które przytaczamy.
Włodzimierz Bednarski
Towarzystwo Strażnica w swoich początkach miało u siebie problemy z kobietami. Jedną z nich była żona prezesa C. T. Russella. W jej ślad poszły inne kobiety. Poznajmy dawne wspomnienia tej organizacji o tych faktach.
Włodzimierz Bednarski
Od wielu lat zajmuję się problematyką Świadków Jehowy. Jeszcze dłużej znam ich osobiście. Poznałem ich w roku 1973. Dlaczego więc nie zostałem jednym z nich?
Włodzimierz Bednarski
Towarzystwo Strażnica ma wiele dat, zwanych "proroczymi". Tu je w skrócie omówimy. Opracowanie to powstało kilka lat temu (ok. 2007 r.), dlatego dziś, gdy pojawiły się nowe nauki Świadków Jehowy, powinno być czytane z uzupełnieniem o tak zwane "nowe światła" z ostatnich lat. Jednak większość starych nauk Towarzystwa Strażnica nie uległa zmianie i warte są one przypomnienia.
Włodzimierz Bednarski
Gdy Towarzystwu Strażnica 'znudził się' powrót Jezusa w roku 1874, to po prostu przeniesiono go na rok 1914. Okazało się, że Jezus miał być na ziemi już od 1874, a jednak go nie było! Nikt nie zauważył Chrystusa, tak jak i nikt nie zauważył Go w roku 1914. Tylko to "wyliczono"!
Włodzimierz Bednarski
Świadkowie Jehowy zmienili swoja pierwotną naukę o powrocie Jezusa w roku 1874. Jeszcze książka pt. "Harfa Boża", wydawana w latach 1921-1930, podtrzymywała te wykładnię. Później datę paruzji Chrystusa przeniesiono na rok 1914.
Włodzimierz Bednarski
Dni Noego i ich długość to ważny temat w nauce Towarzystwa Strażnica. Jak je wyznaczano i ile lat miały trwać? Odpowiedzi udziela nam na te pytania poniższy artykuł.
Włodzimierz Bednarski
Towarzystwo Strażnica lubi 'przenosić' ludzi z nieba na ziemię. Tak było w roku 1935, gdy nagle stwierdzono, że "wielka rzesza" to nie osoby z nadzieją niebańską, spłodzone z Ducha, ale ludzie którzy będą żyć na ziemi i nie są narodzeni z Ducha Świętego.
Włodzimierz Bednarski
Jedną z charakterystycznych nauk Świadków jehowy jest wykładnia o tym, że Jezus przybył niewidzialnie na inspekcję na ziemię w XX wieku i wybrał Towarzystwo Strażnica jako swego ulubieńca. Jak ta nauka się kształtowała? Opisujemy to w tym artykule.
Włodzimierz Bednarski
Towarzystwo Strażnica całkiem niedawno zakazało zamieszczać na budynkach Sal Królestwa swego logo, to znaczy wieżyczki strażniczej. Dlaczego? Odpowiedź mamy podaną w publikacjach Świadków Jehowy. Prześledźmy dawne i obecne zwyczaje z tym związane.
Włodzimierz Bednarski
Towarzystwo Strażnica lubi wyznaczać różnym osobom ich miejsce w przyszłości, albo gehennę albo niebo. Tak też jest w przypadku Adama, dla którego obecnie wyznaczono brak zmartwychwstania. Tę naukę organizacja też zmieniła. Prześledźmy jej historię.
Włodzimierz Bednarski
Towarzystwo Strażnica do pewnego czasu nauczało, że Jezus ma powrócić osobiście "na ziemię", choć niewidzialnie. Jednak w roku 1927 zmieniło ono tę naukę, twierdząc, że Chrystus tylko "zainteresował się ziemią", a nie powrócił na nią.
Włodzimierz Bednarski
Towarzystwo Strażnica nauczało kiedyś, że patriarchowie, za zasługi podczas swej pracy na ziemi w Tysiącleciu, zostaną w końcu zabrani do nieba. Z czasem wycofano ich z nadziei niebiańskich, pozostawiając ich na wieczność na ziemi. Warto prześledzić tę naukę Towarzystwa Strażnica.
Włodzimierz Bednarski
Towarzystwo Strażnica przez dziesiątki lat nazywało szatana "Lucyferem". Aż nagle, w roku 1957, być może dla odróżnienia się od ogółu chrześcijaństwa, odrzuciło te określenie. Popatrzmy jak rozwijała się ta wykładnia Świadków Jehowy.
Włodzimierz Bednarski
Towarzystwo Strażnica w swojej krótkiej historii istnienia miało problemy z tym, czy wąż w raju miał nogi, czy ich nie miał. W artykule naszym zamieszczamy teksty Świadków Jehowy z tym zagadnieniem związane.
Włodzimierz Bednarski
Towarzystwo Strażnica miało różne oczekiwania co do wielu dat. Jednak prawie zawsze prócz głównej daty miało datę 'zapasową'. Tak też było w przypadku roku 1931.
Włodzimierz Bednarski
Czy podczas drugiej wojny światowej Świadkowie Jehowy oczekiwali na Armagedon? Owszem. Prześledźmy ich publikacje, by się o tym przekonać. Także ze swoją 'neutralnością' Towarzystwo Strażnica spóźniło się, bo ogłosiło ją "po wybuchu" wojny, a nie przed.
Włodzimierz Bednarski
Świadkowie Jehowy od samego swego początku istnienia oczekiwali na powrót świętych Starego Testamentu, zwanych przez nich "książętami". Apogeum wyczekiwanie osiągnęło w roku 1950, na stadionie podczas kongresu głosicieli Towarzystwa Strażnica! Prześledźmy historię tej nauki Świadków Jehowy.
Włodzimierz Bednarski
Na rok 1954 czekali nie tylko epifaniści, odłam od Towarzystwa Strażnica z lat 20. XX wieku, ale i Świadkowie Jehowy. Czego oczekiwano w tamtym roku? Odpowiedzi na to pytanie udzielą nam publikacje tych wyznań.
Włodzimierz Bednarski
Rok 1980, tak ważny dla historii Polski, miał mieć też duże znaczenie dla Towarzystwa Strażnica. Jakie? Odpowiadamy na podstawie publikacji tej organizacji.
Włodzimierz Bednarski
Rok 1925 to data oczekiwanego 'końca' wyznaczona przez J. F. Rutherforda. Jakie były oczekiwania związane z tym rokiem? Odpowiedź zawarta jest w cytatach z publikacji Towarzystwa Strażnica, które przytaczamy.
Włodzimierz Bednarski
Czy Świadkowie Jehowy na coś oczekiwali w roku 1996, jak twierdzą niektórzy ich adwersarze? Poczytajmy, co może wynikać z publikacji Towarzystwa Strażnica.
Włodzimierz Bednarski
Przez ponad 100 lat Towarzystwo Strażnica nauczało, że każdy dzień stworzenia z Księgi Rodzaju to dokładne 7000 lat. Dopiero w roku 1988 organizacja ta porzuciła swój dogmatyzm i twierdzi teraz ogólnie, że to okresy mające wiele tysięcy lat.
Włodzimierz Bednarski
Dzisiejszym nowym Świadkom Jehowy prawie nic nie mówi określenie "6000 lat od stworzenia Adama". Kiedyś jednak, do roku 1975, oczekiwano że gdy minie ten okres nastąpi 'koniec'. Mało tego, nawet głoszono, że Armagedon może nastać, zanim skończy się owe 6000 lat.
Włodzimierz Bednarski
Towarzystwo Strażnica rok 1914 uważa za najważniejszy w historii ludzkości. Wtedy rozpoczęły się według niego "czasy ostateczne". Ale czy ten rok zawsze tak samo wyliczano? Otóż nie. Kiedyś podstawą do obliczeń był rok 606 przed Ch. a później zamieniono go na 607. I wszystko ponoć pasowało tej organizacji, choć zmieniono podstawową datę.
Włodzimierz Bednarski
Towarzystwo Strażnica lubi być dokładne. Nawet potrafi wyznaczyć Panu Bogu liczbę ludzi do wskrzeszenia. Czasem bardzo dokładną. Organizacja ta też wie, kiedy zmartwychwstanie nastąpi.
Włodzimierz Bednarski
Towarzystwo Strażnica lubi być dokładne. Nawet potrafi wyznaczyć Panu Bogu liczbę ludzi do wskrzeszenia. Czasem bardzo dokładną. Organizacja ta też wie. kiedy zmartwychwstanie nastąpi.
Włodzimierz Bednarski
Towarzystwo Strażnica lubi obdzielać kościoły chrześcijańskie określeniem "człowiek grzechu" czy "bezprawia". Samo uważa się za sprawiedliwe ugrupowanie. Ale czy w kwestii owego "człowieka" zmieniali Świadkowie Jehowy poglądy? Owszem.
Włodzimierz Bednarski
Dla Świadków Jehowy "matką" jest ich organizacja. A właściwie dwie matki mają. Jedną jest organizacja niebiańska, a drugą ziemska, czyli jakby Towarzystwo Strażnica. Nazywano też organizację "babką", a Jehowę "Dziadkiem".
Włodzimierz Bednarski
Świadkowie Jehowy swoja organizację kilka razy 'utożsamiali' z nowożytną arką Noego, w której tylko nieliczni mogli się uratować. Tę swoją wykładnię Towarzystwo Strażnica parę razy 'korygowało'.
Włodzimierz Bednarski
Głosicielom Towarzystwa Strażnica wydaje się, że oni od roku 1931 nazywają się oficjalnie "Świadkami Jehowy". Tymczasem w USA nie mają oni zarejestrowanego takiego określenia. Jedna z oficjalnych nazw ich korporacji to "Międzynarodowe Stowarzyszenie Badaczy Pisma Świętego". Czyż więc nadal nie są oni "badaczami Pisma Świętego"?
Włodzimierz Bednarski
Towarzystwo Strażnica miewało w swojej krótkiej historii na arenie dziejów problemy z interpretacją tekstu Rz 13:1. Był czas że odnoszono ten fragment do Jehowy i Jezusa. Obecnie zaś, jak i kiedyś, znów twierdzi ta organizacja, że mowa w nim jest o władzach świeckich, a nie o Bogu i Chrystusie.
Włodzimierz Bednarski
Dla Świadków Jehowy bardzo ważnym momentem w ich historii jest zrzucenie szatana z nieba. Tym bardziej, że odbyło się ono podobno w czasie istnienia Towarzystwa Strażnica. Organizacja ta dotychczas podawała różne daty dla tego wydarzenia, ale niedawno zdaje się to usystematyzowała.
Włodzimierz Bednarski